Murki weźcie proszę poratujcie co mam kupić mojemu staremu LVL60 który ma wszystko i niczym się nie interesuje?
Koleś pomaga mi w firmie (robota na dworze przy samochodach)
Zawsze był z nim problem jeżeli chodzi o prezenty, ale generalnie kupowaliśmy mu wszyscy coś co wykorzysta w robocie, ale teraz on ma już absolutnie wszystko.
Weźcie rzućcie chociaż jednym pomysłem bo łapy mi opadają...
#rodzice #swieta #prezent
@Poczuj_Rurznice: Generalnie sprawa jest prosta. Jeżeli Twój ojciec otrzymywał od Was zawsze coś stricte związanego z jego pracą, to może wybierzcie mu coś tym razem, czym się naprawdę interesuje?

Jakie ma hobby? zainteresowania? o czym Wam lubi opowiadać? wspominać?

Warto może zastanowić się nad powyższym, a z pewnością dojdziesz do jakiegoś ciekawego pomysłu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Poczuj_Rurznice: no, jak wyżej. Pomysły najlepiej wyłuskuje się z byle rozmowy. Rozmawiacie ze sobą o pierdołach? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na przykład lubi jakiś zespół szukasz mu koncertu live. Albo ma coś, czego używa od lat a się podarło/popsuło to do naprawy. Jakaś wycieczka w miejsca z dzieciństwa. Daj mu emocje ;-)
@Xing77, jest kilka argumentów za niemieckim jako 3. językiem:
- każdy język rozwija mózg, kojarzenie, systematyzowanie i inne takie, a niemiecki jest jednym z trudniejszych języków które robią to najbardziej
- mieszkamy przy zachodniej granicy, wielu znajomków pracuje w de, i wielu Niemców pojawia się w okolicy
- Niemcy to bodaj 8. gospodarka Świata. Dodatkowo mamy jako kraj z nimi sporo interesów. Jeśli już jakiś język wybierać, to taki który coś
Na wstępie disclaimer: serio, nie jestem w żaden sposób związany z jakimkolwiek ośrodkiem Helen Doron poza tym, że mój syn (lvl 7) uczęszcza tam na zajęcia.

Nie jest też moim celem obrażać kogokolwiek, a zwłaszcza nauczycieli. A w szczególności nauczycieli ze szkoły i przedszkola mojego syna. Niniejszy post jest po części moim wyrzygiem na temat naszego systemu edukacji.

Bo widzicie - generalnie, to pomimo drobnych zgrzytów zawsze byłem zadowolony (zarówno ja, jak
Ale za to jest to bardzo dobry, znakomicie przygotowany kurs.


@RandomowyMirek: z pewnością zdecydowałbym się na niego, gdybym planował emigrację.

Z wszystkich moich znajomych z podstawówki, średniej i studiów, niemal wszyscy studia ukończyli, a po drodze kursy językowe.

Żaden z nich nie wykorzystuje języka ani prywatnie, ani zawodowo.

Moje zachciało iść na karate. Zajęcia są prowadzone nieporównywalnie „gorzej” niż to co opisałeś.
Duża grupa, męczące, miejscami nudne, wymaga wysiłku, są tam
Wiecie co. Dużo ciekawych rzeczy przeżyłem w tym roku. Ale chyba najlepsze było to jak pod koniec mojego urlopu z żoną przyjechali moi rodzice. Mam 30 lat, rodzice już niedługo 60 lat. I chyba nie będzie już mi dane jechać razem z nimi na wczasy nad morze.
Najlepszy był moment jak szedłem z tatą niby po frytki lub kebsa do restauracji na plaży i czekając na zamówienie bralismy piwko.
Tak sobie piliśmy
#anonimowemirkowyznania
Potrzebna opinia kogoś z zewnątrz. W październiku zacząłem studia, które rzuciłem po kilku dniach. Widziałem, że nie dam rady z nauką, więc po co to ciągnąć. Zaraz potem znalazłem pracę na magazynie i tak sobie pracuję od tego czasu jako zwykły pracownik fizyczny. Jestem z tej pracy zadowolony, raz, że ją mam, a dwa mam jakieś swoje pieniądze, które odkładam. Niestety mojego podziwu nie podziela matka. Uważa, że marnuję życie i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: skoro miałeś iść na studia a wybrałeś magazyn to nic dziwnego, że mamie jest przykro. Pewnie masz umiejętności które możesz wykorzystać w innym miejscu za lepsze pieniądze, zamiast marnować zdrowie na widlaku.
Porównywać siebie do osoby która nic nie robi trochę nie ma sensu. Jeżeli nie będziesz się porównywać do lepszych tylko do gorszych praktycznie nigdy nie dostrzeżesz potrzeby zmiany w swoim życiu.
Zazdroszczę ludziom, którym rodzice zostawili coś więcej niż długi i problemy finansowe, pomagali w "dobrym starcie w życie".

Ja tak nie miałem (,)

Moja matka harowała jak osioł i przynosiła 90% pieniędzy do domu, nigdy nie kupili własnego mieszkania ani nie wynajmowali, siedzieli w domu (szeregówka) rodziców mojego ojca. Mój ojciec z kolei to typowy "Piotruś Pan", który wiecznie wpędzał naszą rodzinę w długi i problemy
@PanBulibu: Ziom, współczuję tej sytuacji, ale jedno mnie ruszyło. Czemu masz do cholery utrzymywać tego za przeproszeniem #!$%@?? Skoro facet całe życie miał Cię gdzieś to czemu chcesz robić za dobrego samarytanina. On jest ojcem tylko na papierze. Długów nie odziedziczysz, możesz spokojnie wykazać, że nie masz żadnych więzi, kontaktu z ojcem. Alimenty też Ci nie grożą bo ojciec rażąco zaniedbał relacje między Wami.
Cześć Mirki i Mirabelki,
biorę udział w akcji Bombka Marzeń, gdzie losuje się życzenia dla dzieci z domu samotnej matki. Dziewczynka zażyczyła sobie "lalkę Barbie Planet". Ktoś z Was orientuję się co oznacza to planet? nie chce przestrzelić z prezentem, a kompletnie nie wiem co oznacza to "planet", google nic nie mówi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#prezenty #dzieci #swieta #rodzice #zabawki #barbie #pomocy
Mam dosyć moich rodziców... ()()()()()
Nie chcę o nic ich oskarżać, ale moi rodzice są wyjątkowo toksyczni, zwłaszcza mój ojciec. Moja matka też ma swoje odchyły.
Zacznę od tego, że potrafią mnie karcić za byle jakie słowa, które powiem m.in. ciągnięciem za włosy czy odłączeniem dostępu do Internetu. Mój stary mi prawie