Pierwszy przykład to osoba z zdiagnozowaną depresją. Miała kontakt z psychologiem i interwencje psychologiczne. Popełniła samobójstwo w ciągu kilku tygodni.
Drugi przykład to osoba z objawami depresyjnymi i lękowymi. Uczęszcza na psychoterapię prawie 4 lata. W trakcie psychoterapii nastąpił nawrót
Hej Mirki, w odniesieniu do tego wpisu
Koniec końców nie odważyłem się pójść na żadna terapie bojąc się, że może mnie to jeszcze bardziej rozłożyć, ale przez ostatnie pół roku ciężko nad sobą pracowałem. Przeczytałem kilka książek które troszkę rozjaśniły mi myślenie i pozwoliły poukładać pewne kwestie w głowie. Na początku mocno skupiłem się na sobie - dieta, regularne ćwiczenia powolne wypełnianie i trzymanie się różnych postanowień co pozwoliło mi się zacząć się czuć lepiej z samym sobą. Systematyczność i konsekwencja bardzo dobrze na mnie wpłyneła - przestałem używać wymówek do różnych kwestii czy to wyjście na miasto czy pominięcie treningu/ugotowania posiłku.
Miesiąc temu przełamałem się i założyłem tindera i wbrew swoim obawom nie idzie mi tak źle. W międzyczasie zacząłem się spotykać z kilka lat starsza koleżanka z pracy (nie zignorowałem tego i nie wykorzystałem żadnych wymówek, żeby uciec jak to robiłem dotychczas z innymi zainteresowanymi kobietami). Zacząłem czerpać przyjemność z randkowania i spotkań z kobietami. Mimo ze niektórych rzeczy muszę się uczyć od nowa i mam problem z rozpoznawaniem ludzkich reakcji i znaków, oraz okazywaniem emocji to zajebiście się ciesze z tego, co udało mi się osiągnąć, bo nie było to łatwe. Ciesze się, z ta dziewczyna jest doświadczona, wyrozumiała i ze się nie przestraszyła, a wręcz pomaga mi odnaleźć siebie na nowo.
@mirko_anonim: niezłe combo.