Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, moja różowa chce pójść na szkołę psychoterapii. Nie jest psychologiem, bazowe wykształcenie z "koszyka" NFZ (nie chcę mówić jakie konkretnie). W zasadzie to dzisiaj złożyła papiery. Jak możecie wiedzieć szkoła psychoterapii kosztuje sporo i trwa 4 lata. Zastanawiam się, jakie jest ryzyko, że skończy tą szkołę i nie będzie mogła znaleźć pracy ew. skończy w gównorobocie na NFZ? Dużo się mówi o brakach specjalistów, ale wiadomo jak to jest. Przeglądam oferty na pracuj to psychoterapeuci zarabiają dobrze, ale tych ofert aż tyle nie ma, z czego część stawia wymóg wykształcenia stricte psychologicznego. Jest się czego obawiać?

#psychoterapia #psychologia #pracbaza



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 5
Zastanawiam się, jakie jest ryzyko, że skończy tą szkołę i nie będzie mogła znaleźć pracy ew. skończy w gównorobocie na NFZ?


@mirko_anonim: psychoterapeuta to chyba magister psychologii, który wybrał taka specjalizacje na studiach i potem ew. sie doksztalcal. Pomimo tego, że zapotrzebowanie na psychologów jest ogolnie na swiecie duze i pewnie bedzie roslo to w Polsce tak to nie wygląda bo takie uslugi sa po prostu drogie (nie wystarczy pojsc do
@Betoniarka69: Psycholog to nie jest psychoterapeuta. Do bycia psychoterapeutą musisz tytuł magistra (najlepiej coś związanego z pedagogiką/psychologią/socjologią/medycyną - ale nie jest to określone i w zasadzie może to być chyba dowolny kierunek) i ukończyć czteroletnią szkołę psychoterapii, w tym przejść też własną terapię.

Psycholog tak naprawdę gówno robi. Jak ktoś potrzebuje przepracować swoje traumy albo po prostu coś w sobie zmienić to powinien wybrać terapię, najlepiej w nurcie psychodynamicznym albo psychoanalitycznym.