Aktywne Wpisy
Odwiertnik +110
Hirosy trójeczka jedzonko wódeczka, czego chcieć więcej
wieszjo +6
[I tura] ROZPOCZYNAMY OFICIALNE WYBORY NA REPREZENTANTA WYKOPU NA GALI BITA ŚMIETANKA! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- - -
Wygra wykopek który uzyska min 50% głosów, jeśli w I turze nikt nie osiągnie takiego wyniku do II tury awansuje 2 wykopków z najlepszym wynikiem.
- - -
KRÓTKI OPIS KANDYDATÓW
1. @Teemcio - 22 lata, 181 cm, 101 kg, głównie siłownia i rzadko rekreacyjny boks
2. @quaz2020 -
- - -
Wygra wykopek który uzyska min 50% głosów, jeśli w I turze nikt nie osiągnie takiego wyniku do II tury awansuje 2 wykopków z najlepszym wynikiem.
- - -
KRÓTKI OPIS KANDYDATÓW
1. @Teemcio - 22 lata, 181 cm, 101 kg, głównie siłownia i rzadko rekreacyjny boks
2. @quaz2020 -
Który wykopek ma walczyć jako reprezentant wykopu na Bitej Śmietance?
- 1. @Teemcio 9.9% (25)
- 2. @quaz2020 1.6% (4)
- 3. @odyn88 42.7% (108)
- 4. @LewitujacyBanan 3.6% (9)
- 5. @meowUwU 3.6% (9)
- 6. @BezbronnyZydek 10.7% (27)
- 7. @heatblast1221 20.6% (52)
- 8. @jacob77 7.5% (19)
Jestem mężczyzną, młodym, ale jednak mężczyzną. Nie mam i nigdy w zasadzie nie miałem żadnej głębszej relacji z innym facetem. Nie jestem brzydki, jestem może niski i szczupły, mam zakola, na pewno jeszcze jakieś inne mankamenty się znajdą, ale no nie jestem super brzydki. Byłem bardzo nieśmiały, teraz jestem tylko nieśmiały. Niestety wyglądałem i wyglądam jak chłopiec. W dodatku bardzo chudy. Ile się w ciągu życia nasłuchałem, że wyglądam jak p...ł (nie wiem czy trzeba cenzurować, ale chciałbym żeby ten wpis został opublikowany), ile się nasłuchałem, że ktoś myślał, że jestem gejem, ile się nasłuchałem, że wyglądam jak szkielet. Grubych czasem bronili, że nie wolno obrażać, ale nikt nigdy nie stawał w obronie chudych. Całe życie śmiano się z mojego wyglądu, głównie śmiali się tzw. prawdziwi mężczyźni. Oczywiście zdarzały się też dziewczyny, które szydziły ze mnie podobnie jak faceci. Mimo to miałem kolegów i koleżanki, byłem całkiem zabawny, humor trochę się stał moją tarczą. Jednak większość życia lepszy kontakt miałem z dziewczynami, miałem kilka przyjaciółek, dobrze się z nimi dogadywałem, chyba rozumieliśmy się nawzajem. Niestety jak to w życiu bywa, większość starych relacji zniknęła. Ostatnio na ulicy jakiś pan mi powiedział że fajne włosy, a ja od razu uznałem, że ze mnie szydzi i miałem ochotę iść do fryzjera ściąć je całkiem. Jedno zdanie, a człowiek ma flashbacki z całego życia, jedno zdanie, a człowiek kwestionuje cały swój wygląd i się czuje niepewnie. Pewność siebie na poziomie Rowu Mariańskiego.
Potrzebuję pomocy bo nie daję sobie już rady z życiem. To co napisałem wyżej nie jest głównym powodem, nawet nie wiem czy jest jakimkolwiek powodem. Może się dowiem na terapii. Musiałem to napisać, żeby móc zadać na końcu pytanie. Czuję się bezsilny, kompletnie pozbawiony nadziei. Jestem rozgoryczony, nie potrafię się z niczego cieszyć. Wszystko biorę bardzo do siebie, straciłem jakikolwiek dystans, nie potrafię się z siebie śmiać, zrobiło mi się też jakieś dziwne ego. Mam dziewczynę, ale i tak jestem samotny. Byłem kilka lat na antydepresantach, chwilę teraz jestem bez, a jak było beznadziejnie tak jest dalej, może z małymi przebłyskami nadziei i lepszych momentów. Niestety te przebłyski nigdy nie były za długie. Jest mi bardzo ciężko.
Czy w takiej sytuacji pójście na psychoterapię do mężczyzny będzie dobrym rozwiązaniem czy błędem? Nie wiem czy jestem w stanie się otworzyć przed drugim mężczyzną. Wydaje mi się, że mógłby to być dobry krok żeby się "naprawić", ale mam ogromne obawy, że zostanę źle potraktowany i będę się czuł jeszcze gorzej. Czy ktoś mądry mógłby się wypowiedzieć? Dziękuję.
#psychoterapia #psychologia #depresja
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@ignis84 zgadzam się i bardzo dziękuję :)
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91