Jakie macie sposoby, żeby nie być leniwym po pracy?

Ja mam straszny problem, żeby nie iść na siłownię, zawsze znajdę wymówkę i chciałbym się tego raz na zawsze pozbyć. Może wasze rady podnoszą mnie na duchu i bardziej zmotywują. Z samą pracą umysłową tj. nauka, montaż itp. nie mam problemu, ale żeby wziąć torbę, pójść na siłownię 500 metrów dalej od chaty XD, to mam straszny problem … (
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Weź torbę z rzeczami na siłkę ze sobą do pracy i wracając po robocie nawet nie zachodź do mieszkania, tylko od razu na trening (najlepiej jakbyś miał siłkę w okolicy pracy).
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jako #przegryw o wiele bardziej wolałbym być ponadprzeciętnie inteligentny niż być chadem. Co mi z bycia chadem skoro i tak jestem introwertykiem, nie lubię imprez, wolę siedzieć w domu i nie podobają mi się atencyjne julki z napompowanymi ustami?

Zawsze mi imponowali ludzie z dużą wiedzą, inteligentni, błyskotliwi, łatwo ogarniający nowy temat, typ pracoholika. Inaczej mówiąc sam chciałbym taki być ale mam wrażenie, że jestem po prostu za tępy. Tak jak wyglądu nie da się zmienić, tak samo ja się dołuje tym że nie da się zwiększyć inteligencji. Chciałbym być takim typem co się zaszyje w domu i wałkuje jakieś tematy i potem jest kozakiem w jakiejś dziedzinie, potem zarabia dobry hajs i ma wywalone na wszystko. Uwielbiam pewność siebie, która bierze się z tego co umiesz i jak inteligentny jesteś. Sam mam pracę biurową (umysłową) ale:

- nie mam skomplikowanych zadań a mimo to dłużej niż innym zajmuje mi ich zrobienie, często panikuje jak jest coś nowego albo napotykam jakieś trudności, często muszę pytać o różne rzeczy, prosić o pomoc
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jako #przegryw o wiele bardziej wolałbym być ...

źródło: mr-robot-min14s

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co mi z bycia chadem skoro i tak jestem introwertykiem, nie lubię imprez, wolę siedzieć w domu i nie podobają mi się atencyjne julki z napompowanymi ustami?


@mirko_anonim: tylko, że będąc chadem nie byłbyś piwniczakim introwertykiem nielubiącym imprez xd
  • Odpowiedz
#prokrastynacja ale prokrastynacja to gówno złośliwe, jak mam zacząć się uczyć angielskiego, to mam takie opory, że ja pierdziele. Ale jak już zacznę to nie jest źle, a dość często przyjemnie.... #angielski
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KarolSpl: czekaj ale jaka nauka ? odpalasz filmiki na temat ktory cie interesuje tylko ze po angielsku, zapisujesz sobie jakies zwroty ktore sie powtarzaja 10ty raz i jazda na free4talk tak poznajesz jakiegos ziomka ktory ma podobny vibe do Ciebie i tyle
  • Odpowiedz
Nie umiem, no nie potrafię po prostu ćwiczyć w domu. Za dużo rzeczy mnie rozprasza, za dużo rzeczy "trzeba" zrobić teraz, już. Miałem rowerek stacjonarny i sprzedałem bo się kurzył. Parę miesięcy temu kupiłem sobie sztangę i ławkę, użyłem trzy razy i znowu kurz...
Jak tylko można wyjść na dwór na dłużej (wiosna,lato) to potrafię od razu po pracy poświęcić nawet 2-3h żeby pójść na rower, na kosza, na spacer. W zimę
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Peter_Mountain: bo ćwiczenie w domu to mrzonka i sprzedawanie marzeń. Jedyny sensowny powód do robienia treningu w domu to żeby nie marnować czasu jak musze dorzucić dodatkowe sesje cardio. 30 minut cardio, z dojazdem na siłownie, ogarnięciem się, powrotem to ponad 1h, w domu 45 minut z prysznicem i możesz oglądać serial na telewizorze.
Zaraz znajdą się tacy co mają w domu siłownię i ćwiczą regularnie- ok, znajdą się i
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy wy też tak bardzo odstajecie od starych znajomych ze szkoły / rówieśników / innych których obserwujecie na co dzień?
Mam prawie 30 lat i nie wiem czemu tylko ja odstaje od reszty podczas gdy każdy kogo znam/znałem to #wygryw życiowy, nawet ci młodsi ode mnie lub ci którzy nie byli wybitni za czasów szkolnych/studiów. Tylko ja zostałem w tyle, stanąłem w miejscu i nie mogę nic osiągnąć.
- zarobki minimum po 8-10 tys. (różne branże, nie tylko IT)
- kilkuletnie związki lub po ślubie z fajnymi laskami
- wspólne mieszkanko na kredyt ale własne i sobie powolutku wiją gniazdko
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy wy też tak bardzo odstajecie od starych z...

źródło: sad-young-man-crowd-people-generative-ai_169016-40716

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Siedzisz w bańce i patrzysz na znajomych... Popatrz na siebie i przeanalizuj gdzie leżą twoje problemy. Obieraj sobie małe cele i sukcesywnie poprawiaj swój stan.
Depresja i adhd itd - Zapisz się na terapię. Zrób sobie badania krwi zobacz jakie masz niedobory i zadbaj o zbilansowaną dietę. Ładuj witaminę D po kule. Dobra dieta obniża objawy depresji, sprawdź jakie jeszcze produkty pomagają w tym.
Zacznij trenować - jak nie
  • Odpowiedz
@Piks0n: Ogolnie polecam silownie, ale DLA SIEBIE (przede wszystkim dlatego, ze to lubisz, dla zdrowia i sily) a NIE dla kobiet. Dla kobiet najwazniejsze sa cechy, na ktore nie masz ZADNEGO wplywu czyli wzrost oraz struktura kostna twarzoczaszki. Silownia cos tam da, ale po pierwsze niewiele, a po drugie jak ktos sensownie trenuje amatorsko czyli te 3 - 4 razy w tygodniu to i tak za duzy wysilek aby usprawiedliwial
  • Odpowiedz
Ta podła prokrastynacja sprowadza mnie na manowce. Nawet z czyms takim jak odpisanie na badoo lub tindrze sprawia problemy (jesli ktos mi sie podoba). Napisalem takiej jednej, wyjątkowo ladnej, ze musze ja poderwac czy cos takiego, ona odpisala "chetnie" po czym nie odpisywalem dlugo, bo od razu nie wiedizlaem co a nie chcialem spalic i tak prokrastynowałem, az po paru godzinach widze, ze usuneła pare.. Ja pierdziele

#tinder #badoo
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wczoraj pół dnia szukałam brzeszczotu, bo miałam ogromną ochotę podłubać w drewnie - kiedyś próbowałam trochę rzeźbić, ale dałam sobie z tym spokój, bo miałam za twarde drewno - chciałabym do tego wrócić (nowy rok = nowe #hobby XD).
Jak w końcu udało mi się znaleźć brzeszczot to było już późno, nie mieszkam sama, więc nie chciałam hałasować.
Teraz mam brzeszczot, brzozowe klocki, mogę hałasować do woli, ale w ogóle nie mam weny żeby zacząć ()
Nie wiem jak przezwyciężyć to ##!$%@?. Jak mam ochotę coś kreatywnie podziałać to muszę rzucić wszystko i zrobić to od razu, bo jak odłożę na później to na 99% już nic z tego nie będzie, overthinking weźmie górę i się rozmyślę xD Mam milion wymówek, że to co robię jest niepotrzebne, że w to miejsce mogłabym zrobić coś pożyteczniejszego, że na pewno nic mi nie wyjdzie i tylko zmarnuję czas i materiały, bo jestem beznadziejna, a z drugiej strony później żałuję, że nie dałam sobie szansy, bo gdybym zaczęła wcześniej to miałabym już lepszego skilla.

Też tak macie? Jak
Lenalee - Wczoraj pół dnia szukałam brzeszczotu, bo miałam ogromną ochotę podłubać w ...

źródło: Screenshot 2024-01-12 at 11-19-07

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lenalee: może nie wiesz co w danej chwili zamierzasz rzeźbić, i stąd brak motywacji? Ja się hobbystycznie zajmuję tworzeniem muzyki, i paradoksalnie najmniej ochoty mam na to w dni wolne. A to dlatego bo kiedy pracuję albo wracam z pracy, muzyka zawsze w tle leci, a ja powoli układam sobie w głowie plan co konkretnie będę wieczorem robić.
  • Odpowiedz
nadchodzą ciężkie czasy, #!$%@? psychiczne nie zostało pokonanie, dalej #depresja #chad #prokrastynacja #marazm i wszystko co z tym powiązane.
na #tinder i innych nie mam czego szukać z mordą 0/10, do tego JEDYNY plus, jaki miałem - zaraz odejdzie, mowa o #neet - tak to chociaż się wysypiałem, chodziłem na długie spierdotripy, ćwiczyłem sobie, czytałem książki, obejrzałem sporo filmów... teraz to wszystko zamienię na wstawanie o 5 rano, żeby jechać do fabryki kurzu #!$%@?ć 8h, które odczuwalne jest 16h, bo się dłuży + trzeba doliczyć dojazdy.
po powrocie z pracy energii starczy na absolutne NIC, więc będę oczekiwać na budzik dnia kolejnego, siedząc w samotności i scrollując wykop

nie mam żadnych pasji, hobby, nic mnie nie interesuje, nie mam na nic siły, niezależnie czy nic nie robię cały dzień, czy cały dzień coś robię, nie ma żadnej satysfakcji z niczego. żyję jak robot, z przymusu, "bo wypada" xD

terapia
StarodawnyInformatyk - nadchodzą ciężkie czasy, #!$%@? psychiczne nie zostało pokonan...

źródło: comment_16549605925f40VGyu4BXOgLS7Sy8dIQ

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W listopadzie ubiegłego roku skończyłem z piciem i paleniem. Teraz walczę od kilku dni z prokrastynacją. Jak na chwilę obecną, to jestem zadowolony z efektów i wyników założonych celów. Do końca roku zamierzam ukończyć język holenderski na poziomie NT2 i poprawić swój angielski, ponieważ bardzo mi się to przyda w osiąganiu przyszłych celów zawodowych. Do letnich wakacji postaram się ukończyć zaległe projekty, które zamiast wykonać, odkładałem na później, a przyjmowałem kolejne zlecenia.
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 2
@Odbytko_ze_Zwieracza ja natomiast jestem osobą wielu talentów, lecz przeważnie kończy się na chwaleniu nimi, ponieważ nie działam nic w kierunku ich rozwijania. Do tej pory tylko zaczynałem przygody w wielu dziedzinach, ale szybko się zniechęcałem i zaczynałem coś innego. Najważniejsze jest to, aby postawić sobie cele i konsekwentnie je realizować.
  • Odpowiedz
Nowy Rok powinien zaczynać się na wiosnę, w czasie wiosennego przesilenia, a nie w środku zimy. Zimno, krótkie dni i brak słońca wcale nie zachęcają do realizacji noworocznych postanowień.
Co innego wiosną, kiedy przyroda budzi się do życia, promienie słońca już przyjemnie grzeją, powietrze pachnie świeżością, a nie smogiem. Komu to przeszkadzało żeby to zmieniać ;_;

Nie mogę się za nic zabrać, bo zanim się zbiorę do roboty to jest już ciemno
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

wcale nie zachęcają do realizacji noworocznych postanowień


@Lenalee: mam na to rozwiązanie. postanowienia rób na dzień wiosny a nie na sylwestra, nikt tego nie sprawdza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Całe życie byłem mało ambitny i bardzo leniwy. Wręcz chorobliwie. W szkole uczyłem się całkiem dobrze ale kompletnie nie przykładałem uwagi do prac domowych. A na sprawdzianie, jak wiedziałem, że już na pewno napisałem na 2 to oddawałem sprawdzian, gdzie połowy pytań nawet nie przeczytałem. W pracy podobnie. Parę lat temu zarabiałem więcej niż teraz. Ale olałem to i znalazłem prace z niższą pensją, gdzie mogę się opieprzać. Odmawiam też wszelkich awansów, często udaje, że czegoś nie umiem. Związki też olewam, nie potrzebuje tego bo to kolejne obowiązki. Nie mam marzeń, planów, celu. Żyje jak typowy #przegryw ale nim nie jestem. Przegrywy tu na tagu coś robią, mają marzenia, dążą do celu mimo, że wiedzą, że go nie osiągną, pracują, czytają książki. A ja kompletnie odwrotnie. W życiu bym nie poszedł na siłownie po to by ładniej wyglądać. Mam wywalone na swoją fryzurę, na ubiór. A wiem, że mam wszystko na wyciągnięcie ręki. W szkole nauka mimo totalnej olewki szła mi dobrze. Miałem większą wiedzę, niż kujonki którzy całymi dniami się uczyli. Ja jedynie słuchałem na lekcjach bo szkoda mi było marnować czas po szkole. Tak samo wygląd: jestem wysoki, żadnych zakoli, nie ćwiczę a jednak gruby nie jestem, szczurem też nie. Kobiety wiele razy same okazują mi zainteresowanie (tzn bardziej jak byłem w szkole/na studiach). Nawet wymigiwałem się od tego mówiąc, że jestem gejem. Znajomych mam choć nasz kontakt to tylko wyjście na piwo do baru.
W co mnie skłoniło do tego aby to napisać? Na święta rodzice zostawili mi psa pod opiekę bo wyjechali na kilka dni i dziś wrócili. Pies narobił na dywan. Nie sprzątnąłem tego. 2 dni siedziałem w smrodzie i nawet nie pomyślałem, żeby to sprzątnąć. Matka dziś mnie opieprzyła za to i kazała iść się leczyć. I wypomniała mi też, że jako jedyny dzikus w rodzinie nie byłem na wigilii od 20 lat.
A jestem tak leniwy, że nawet jakby ktoś mi powiedział, że 10min od domu leży tysiąc złotych i mam godzinę aby je podnieść to bym nie poszedł po nie. No nie chciałoby mi się.
#depresja #prokrastynacja #psychologia #zalesie

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nurtuje mnie jedna rzecz.. czy da się osiągnąć sukces bez żadnego boosta od życia? (np. bogaci starzy, geny, talent, itp.). Gdzie za sukces mam na myśli (jak na PL warunki) chociażby zaczynające się od 10-15k (większe zarobki to lepszy komfort życia i teoretycznie sukces będzie się przekładał na inne sfery życia). Co decyduje, że jedni potrafią coś takiego osiągnąć a dla innych jest to nieosiągalne? Ciężka praca, zaradność, kombinatorstwo? Mamy czasy gdzie każdą głupote można zmonetyzować. Mamy dostęp do internetu, narzędzia do nauki (języki, programowanie, cokolwiek). A mimo to gdyby to było przecież takie proste to każdy by osiągał sukces...

#psychologia #rozwojosobisty #praca #nauka #samorozwoj #przegryw #wychodzimyzprzegrywu #motywacja #produktywnosc #sukces #prokrastynacja #pieniadze #zarobki #wygryw #motywacja #filozofia #rozwoj

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nurtuje mnie jedna rzecz.. czy da się osiągną...

źródło: comment_uIQmBiT7PFmf5jpZEKbBDqCjZQGhv8CE

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

czy da się osiągnąć sukces bez żadnego boosta od życia? (np. bogaci starzy, geny, talent, itp.)


@mirko_anonim: Technicznie się da. To wygrana na loterii.
Z biednymi starymi, słabymi genami, beztalencie itp, to ty możesz mieć szczęście, że przeżyłeś poród.
  • Odpowiedz
#prokrastynacja to największa k00rwa, od 21 co godzinę przekładałam robotę do wykonania, żeby finalnie o 2 w nocy ustawiać budzik na 6, bo najpóźniej o 8 projekt musi znaleźć się na mejlu klienta. Zaj3bie sie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach