Kalejdoskop #85: Nowy rok, edukacja, długoterminowe korzyści
Ten sam newsletter, ale za każdym razem inny :-)

Cześć!
Czytasz pierwszy w roku 2023 Newsletter Kalejdoskop, życzę Ci więc w tym roku tego, co najlepsze, najbardziej odpowiednie dla Ciebie i dające największą satysfakcję. Na siłowniach widać więcej ćwiczących, na ulicach więcej biegających (a może wcale nie, tylko tak nam się wydaje? ;)), a ja mam nadzieję, że Ty nie tylko z okazji nowego
źródło: comment_1673176779yip5esH8rs7mesTlzJ9l3x.jpg
praca ma jednak niesamowity, zbawienny wpływ na codziennie funkcjonowanie

potrafię wstać o 5:30, w niecałe 1.5 ogarnąć się, tj. wykąpać się, umyć włosy, umalować się, ubrać i o 6:50 wyjść do roboty

w wolny dzień potrafię obudzić się o np. 6 i leżeć dopóki mi się nie zachce siku, a wszelkie ambitne plany typu "pójdę dzisiaj na zakupy" idą się #!$%@?ć, bo mi się nie chce ruszyć dupy z kanapy. jak mam
@Zoyav: Mi się ostatnio nie chce literalnie nic. Nie ruszam magisterki, przestało mi się chcieć robić obiady, stroić, ładnie ubierać. Leżę i marnuje czas na głupoty w telefonie. Choć bardzo chcę, nie potrafię. #!$%@? i #!$%@?ły lód, śnieg, ciemność i #!$%@? za oknem tylko wszystko pogarsza. Trzeba się ubrać na cebule, odśnieżać auto i przyjmować w ciało mróz aż boli jeśli chce się gdziekolwiek wyjść z domu. #!$%@?ć to #!$%@?, mam
Nie umiem robić rzeczy nie na ostatnią chwilę. Zamówienia na #wykopaka czy #swieta zawsze na ostatnią chwilę i muszę się modlić żeby doszło na czas. Co roku to samo xD Teraz mam chwilę czasu żeby zamówić prezenty na święta ale nie, zrobię to później czyli przypomnę sobie w czwartek. Niektórzy mówią że nie można brać udziału w wykopace jak ma się #adhd ale to nieprawda, można tylko trzeba się stresować na ostatnią
źródło: comment_1671271211nlGL6eoHOZsGKaFBoAEVeV.jpg
#anonimowemirkowyznania
Jak poradzić sobie z prokrastynacją, problemem z kończeniem zadań, z rozpoczynaniem zadań zresztą też?

Sam podejrzewam, że bierze się to trochę z niskiej samooceny. Jestem typowym infp przez co zbyt dużo analizuję i jak zaczynam coś robić to już jest za późno. Po czym jak napotykam na jakąś przeszkodę to zawieszam się na niej i szybko tracę motywację do działania.

Na studiach I-go stopnia przez to że nie wyrobiłem się z
Kalejdoskop #82: Fundamenty, dopamina, zdobywanie wiedzy
Ten sam newsletter, ale za każdym razem inny :-)

Cześć!
Robienie jakich rzeczy sprawia, że czujesz się lepiej i masz więcej energii? W moim przypadku ciężko o konkretne odpowiedzi, ponieważ jest to naprawdę wiele różnych czynności, a tym co je łączy jest jakaś forma konstruktywności. Czy jest to jedyna dobra opcja? Nie. Czy u Ciebie powinno być podobnie? Nie musi. Ważne, aby szukać samodzielnie tego,
źródło: comment_1669548562JXIr1HD47aVwWOho03vaue.jpg
"Autoagresję najprościej można podzielić na dwie grupy. Są to zachowania pośrednie i bezpośrednie. Bezpośrednie to takie, które chyba najbardziej nam się z tym zjawiskiem kojarzą, czyli nacinanie skóry, próby s., uderzanie głową, wyrywanie włosów, przypalanie, uderzanie ciała, biczowanie itp. Wszystkie te zachowania, które powodują bezpośrednie zranienie własnego ciała.

Pośrednie samouszkodzenia z kolei, to intencjonalne niepowodzenia i porażki, podejmowanie zachowań, które nie przynoszą skutku, zachowania ryzykowne (...) Także uleganie pokusom, które są szkodliwe,
@MatexN: Ja też bez heheszków :) Nie jestem psychologiem, ale myślę, że możesz spróbować wytłumaczyć właśnie, na jakim to tle i taka dłuższa rozmowa może przed kolejną taką czynnością zostać komuś w głowie. Chyba najlepiej byłoby zasugerować pójście do specjalisty albo zgooglować coś w stylu "co zamiast..." i przeczytać, są takie artykuły. I najważniejsze, nie obwiniaj się, jeśli nic się nie poprawi, ta jedna rozmowa to już wiele.
Mam takie poczucie, że nie wykorzystuje dobrze swojego czasu i swojego życia, zawsze jak coś robię to myślę, że może lepiej byłoby robić coś innego.

Mam taką fobię, że na koniec, gdy już będę stary i nie będę nic mógł to pożałuję, że źle wykorzystałem życie i wszystko trzeba było zrobić inaczej.

Marnuje bezproduktywnie większość każdego dnia, ale nie mam energii, motywacji i skupienia. Ludzie, którzy są śmiertelnie chorzy mają tylko trochę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Ynfluencer: kierkegaard napisał:

Ożeń się, będziesz tego żałował; nie żeń się, będziesz tego także żałował; żeń się lub nie żeń, będziesz i tego i tego żałował, albo się ożenisz, albo nie ożenisz, będziesz żałował tego i tego. Śmiej się z tarapatów życia, będziesz tego żałował; płacz nad nimi, będziesz także tego żałował; śmiej się czy płacz z tarapatów życia, będziesz i tego i tego żałował; albo się będziesz śmiał, albo będziesz
Huberman wspomina, że prokrastynator lubi odkładać prace 2h przed deadline, bo to daje ostry rush w adrenalinie i ultra focus, to zamiast odkładać robote na 2h, można poprzez hyperwentylacje wzbudzić stan stresu i tym samym adrenalinę

Huberman nie powiedział dokładnie o co tutaj chodzi, ale zasugerował że coś takiego może być możliwe

Warto wspomnieć: dopamina jest prekursorem adrenaliny i epinephrine - i to właśnie ta ostatnia a nie dopamina wytwarza napięcie i
#anonimowemirkowyznania
Ta rada dla #przegryw żeby wyjść z domu to wcale nie jest głupie. Czasem (czyli raz na kilka lat) udaje mi się wyjść z jakimś starym znajomym albo gdzieś przypadkiem wbić w towarzystwo ludzi w moim wieku i doznaje szoku. Uświadamiam sobie, że ci ludzie przez te wszystkie lata coś robili. Zawsze mi się wydawało, że wszyscy ci którzy robią wielkie kariery albo posiadają firmy to jacyś starsi panowie a to
źródło: comment_1664665386okikYxDPvIIRgeznMELC9d.jpg
@AnonimoweMirkoWyznania: To słynne wychodzenie z domu do ludzi ma sens, kiedy masz z kim wyjść, przecież nie podejdę do losowej paczki ludzi na ulicy i ich nie zagadam bo chyba się ze wstydu spalę jak mnie wezmą za jakiegoś creepa npc. W sytuacji, kiedy nie masz nawet tego jednego znajomego to wyjście do ludzi w moim przypadku powodowało tylko większego doła, kiedy widziałem szczęśliwe paczki znajomych, a o parach to już
Przestawił mi się rytm dobowy - w dzień nie mogę się zebrać do pracy i kiedy mogę to drzemię, w nocy pracuję bo mam przypływ energii. Chroniczna prokrastynacja jeszcze to pogłębia. W dzień potrafię się skupić tylko w sytuacjach awaryjnych kiedy trzeba działaś na już, kiedy nie mam nad sobą widma wielkiej katastrofy przekładam sprawy na później. Ostatnio nawet rozrywkę przekładam „na później”. Tak się nie da żyć, czas mi ucieka nawet
Piękne podsumowanie wypokowych Don Quijote'ów m̶a̶j̶ą̶c̶y̶c̶h̶ ̶b̶ó̶l̶ ̶d̶u̶p̶y̶ ̶o̶ ̶t̶o̶ walczących z faktem, że n̶i̶e̶ ̶u̶d̶a̶j̶e̶ ̶i̶m̶ ̶s̶i̶ę̶ ̶z̶a̶k̶o̶p̶a̶ć̶ ̶z̶a̶w̶c̶z̶a̶s̶u̶ ̶n̶i̶e̶w̶y̶g̶o̶d̶n̶y̶c̶h̶ ̶d̶l̶a̶ ̶k̶o̶n̶f̶e̶d̶e̶s̶e̶k̶t̶y̶ ̶z̶n̶a̶l̶e̶z̶i̶s̶k̶ ludzie używają d̶o̶z̶w̶o̶l̶o̶n̶y̶c̶h̶ ̶p̶r̶z̶e̶z̶ ̶m̶o̶d̶e̶r̶a̶c̶j̶ę̶ ̶m̶i̶r̶k̶o̶l̶i̶s̶t̶ niedozwolonych n̶a̶ ̶p̶o̶d̶s̶t̶a̶w̶i̶e̶ ̶i̶c̶h̶ ̶w̶i̶d̶z̶i̶m̶i̶s̶i̶ę̶ spamlist (̶z̶ ̶k̶t̶ó̶r̶y̶c̶h̶ ̶o̶n̶i̶ ̶s̶a̶m̶i̶ ̶n̶i̶g̶d̶y̶ ̶p̶r̶z̶e̶n̶i̶g̶d̶y̶ ̶n̶i̶e̶ ̶k̶o̶r̶z̶y̶s̶t̶a̶l̶i̶)̶ i coraz więcej ludzi widzi p̶r̶a̶w̶d̶ę̶ ̶o̶ ̶p̶r̶o̶r̶o̶s̶y̶j̶s̶k̶o̶ś̶c̶i̶ zmanipulowane kłamstwa o #konfederacja przez co ̶a̶k̶c̶j̶a̶ ̶"̶p̶o̶c̶h̶w̶a̶ć̶ ̶p̶o̶d̶ ̶p̶r̶o̶g̶i̶e̶m̶"̶ ̶c̶o̶r̶a̶z̶ ̶b̶l̶i̶ż̶e̶j̶ ̶s̶u̶k̶c̶e̶s̶u̶ coraz bliżej ich zwycięstwo wyborcze, ponieważ konfie poparcie n̶i̶g̶d̶y̶ ̶n̶i̶e̶ ̶s̶p̶a̶d̶a̶ zawsze rośnie!!!


#bekazprawakow #neurolista #neuropamanipuluje #politycznyspamneuropy #neuropa #prawicowizdrajcy #wojna #wykop #polityka
źródło: comment_1664289934FajdFMkOhefNwdxRrXeoo3.jpg
#anonimowemirkowyznania
Powodem mojego przegrywu musi być genetyczne pochodzenie od typowego chłopa pańszczyźnianego setki lat wstecz. Byłbym drugim Elonem Muskiem gdybym zamiast bezproduktywnie spędzać czas grając w gry, pić piwko i przeglądać tagi #przegryw i #blackpill przez które mam tylko #depresja zamienił na nałogowane poszerzanie swojej wiedzy i produktywne rzeczy. Czemu nie mogę uzależnić się od produktywnych bodźców zamiast robienia sobie z mózgu papki codziennie? Szkoda, że nie byłem nigdy dzieckiem, które trzeba
źródło: comment_1662808551dVTXHedYmVpDRvymfuTVYE.jpg
@AnonimoweMirkoWyznania:

Szkoda, że nie byłem nigdy dzieckiem, które trzeba wyganiać na zewnątrz bo ciężko go oderwać od nauki xD


O ile nie jesteś jakimś geniuszem albo nie masz uzdolnień do nauki akurat tych najbardziej cenionych na rynku pracy dziedzin (choćby wspomniane przez Ciebie programowanie) to taki styl życia za młodu też prowadzi do przegrywu.

Bo w pewnym momencie zaczynają wychodzić braki w socjalizacji, pogłębiająca się izolacja społeczna i poczucie osamotnienia związane
nie zawsze taki rozwój to szczęscie bardziej taki rozwój/kop w troche mniejszym stopniu typu lepsza praca/ własna firma czy mieszkanie dom


@DrumBass: #!$%@?, po co ci lepsza praca, firma, mieszkanie skoro nie będziesz miał nic poza tym? Żyjesz po to żeby móc robić to chcesz po pracy, wskoczyć na kajaki, spa, góry czy co tam chcesz.

Szczęście to nie jest "posiadanie lepszej pracy", posiadanie lepszej pracy to bycie trochę mneijszym niewolnikiem,