@Brydzo: No mi się zdarzało pić kawę która miała ponad 50g masła i jeszcze mleko, czyli ponad 400kcal. Dla mnie to wcale nie brzmi niedorzecznie, żeby pić kawę zamiast jeść posiłek. A posiłek też można wypić, to też mi się zdarza :) Bywa, że nie mam czasu z rana na zjedzenie czegokolwiek, wtedy kawa jest super, biorę ją do kubka/bidonu i wychodzę z domu, mogę pić po drodze. Kwestia gustu,
  • Odpowiedz
@czlowiekwmasce: W pełni się z Tobą zgadzam co do tego że na #lowcarb samopoczucie jest znacznie lepsze. Ja raz na miesiąc robie sobie niedzielne popołudnie z normalną pizzą gdzie łamane sa wszelkie zasady lowcarb ale normalnie to pizza na spodzie z mięsa mielonego i sera lub z kalafiora. Po takiej niedzieli w poniedziałek popołudniu już wracam do #keto - paski ketonowe są przeważnie aż brązowe.

Co
  • Odpowiedz
@gmitek: ja problemów z żołądkiem po napojach zero nie mam. zauwazylem jednak ze pot mi wtedy cuchnie, gdy normlanie nie smierdzi w ogole (,)
  • Odpowiedz
@gmitek: ja pijam czasem rano bo dobrze zabija głód i w sumie ze względów smakowych. 5g masła, 5g oleju kokosowego (możesz użyć też mleko kokosowe) duża kawa i blenduję to wszystko w thermomixie - wychodzi fajna gęsta konsystencja z sztywną pianką, czasem dodaje słodzik. Ogólnie polecam, ale z tym energetycznym kopem to też bym nie przesadzał - ja nic nie zauważyłem (może to dlatego, że ogólnie bardzo dużo kawy żłopie)
  • Odpowiedz
@gmitek: na keto jestem od poniedziałku ;) aczkolwiek do tej pory moje paleo było stosunkowo niskowęglowodanowe i generalnie nie mam za dużo tłuszczu (minimalnie na brzuchu tylko) - generalnie dzięki temu spadlem z około 85kg do 72kg, jestem chudy jak patyk wiec nie jestem typowym spaślaczkiem żeby widzieć "oszałamiające" efekty.

Suplementuje chwilowo potas bo w trakcie adaptacji ponoć są ubytki, no i dużo pije. Widze konkretny stabilny power, jest duża
  • Odpowiedz
@gmitek: Daj info szczegółowe co do spodu. Jaja, mięso, ser, czosnek miksuje, wykładam na blachę, nakładam dodatki i do piekarnika? Nie ważne, doczytałem w drugim poście niżej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@leopolis tak jak pisałem 4 jajka, 200 g sera żółtego tartego, 100g miesa mielonego podmazonego na patelni z przyprawami wedle smaku i 2 ząbki czosnku. Trzeba mega dobrze zblendowac i piec 15 minut w 200 stopniach. Następnie na ciasto wrzucasz co chcesz i dopiekasz przez 10 minut w 250 stopniach.

@lume jest sporo sera zoltego i bardzo mocno zblendowane na prawie ze masę.
  • Odpowiedz
  • 0
@gmitek: Jak nie masz ochoty to nie jedz, na dietach tłuszczowych zmniejsza się zapotrzebowanie kaloryczne ( Jeżeli jesz najbardziej wartościowe produkty) i powinno się słuchać organizmu
  • Odpowiedz
  • 4
@snickers77 boczek najlepiej parzony na patelnie z łyżka masa i kilka minut podpiekasz. Dajesz majeranek papryke ostra i pieprz i wrzucasz pol puszki pomidorow- musisz to z 10 minut ja wolnym ogniu podsmazac aby pomidory odparowaky trochę wody, zamieszaj porzadnie. Na koniec dwa jajka na górę bez mieszania juz i przykrywasz- jakies 5 minut i gotowe. Można dodać na koniec posypke z parmezanu i cebulke do smazenia ale mi cebula psuje
  • Odpowiedz
@skenay: Ja masło dojadam jak brakuje mi tłuszczu w makrosach czasami :P obrzydliwie to brzmi no ale trzeba to trzeba:)
jedzenie śledzia w śmietanie z kostka masła w pracy nie wygląda ciekawie( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@arkagham wiem, w te stronę ide bo dosyć sporo mam do obalenia głównie brzuch gdzie mi sie ciagle zbiera. poki co tak niski poziom cukrow mi specjalnie nie doskwiera a nawet jest spoko bo w pracy nie mam takich skoków rozproszenia i głodu.
  • Odpowiedz
@gJakub: Fituje, będąc w ketozie robiłam kiedyś placki ze startej cukinii, jajek i sera. Do tego troszkę otrębów (w większości te węglę są nieprzyswajalne) żeby masa się nie rozpadała. Polecam ;)
  • Odpowiedz
@gJakub: Miałem podobnie w przypadku dużego posiłku po kilku miesiącach trzymania nisko kalorii, wystarczyło pojeść standardowo jak na ognisku kiełba, chipsy i torcik urodzinowy a na następny dzień zamulony jak po piciu :D Dziwne uczucie :)
  • Odpowiedz