wywar na kościach/rosół, szpinak, orzechy, awokado. A jak już to nie wystarcza, co się rzadko u mnie zdąża to suple magnezu w formie cytrynianu. Potasu nie suplementuje.

Podobno bardzo dobre są kąpiele z dodatkiem soli epsom. Ale jeszcze nie miałem okazji spróbować.
  • Odpowiedz
Jakie błędy popełnialiście na początku przygody z #keto lub #lchf ? Jak te błędy się u was objawiały?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Za mało tłuszczu w pożywieniu. Wolniejsza keto adaptacja. Ale to ze względu że przechodziłem z diety low fat. Teraz nie ma z tym problemu głównie dzięki sosom. Bardzo dobrze "ukrywają" tłuszcz.
Za mało soli. Przez to miałem bóle głowy.
Na początku nie przejmuj się zbytnio kaloriami. Licz tylko węgle. Jedz #keto żarcie do syta.
  • Odpowiedz
@Rajtuz: dlaczego tylko pieczenie? Każda inna metoda obróbki cieplnej jest dobra.
Gotowanie na parze jest dosyć kiepską metodą. Wykorzystuje się ją po to żeby unikać tłuszczu. Więc dlaczego ktoś na dziecie HF miałby z niej korzystać. Smażenie, pieczenie, duszenie, sous-vide, wszystkie te metody dadzą bardziej soczyste mięso i więcej smaku niż gotowanie na parze.

Jedyne dobre zastosowanie gotowania na parze jakie znam to pierożki gyoza czy inne azjatyckie odpowiedniki, albo
  • Odpowiedz
A warzyw nie parujesz?


@Rajtuz: Nie, smaczniejsze będą smażone lub pieczone. Bo wysoka temperatura karmelizuje cukry, i/lub uczyni białka smaczniejszymi poprzez proces Maillarda. Natomiast zdrowsze będą na surowo, lub kiszone. Szczególnie fajne na keto są kiszonki, bo bakterie zjadają cukry :)
  • Odpowiedz
@arturccc: Jasne.

Standardowa dieta zachodnia, czyli to co możesz zobaczyć w placówkach szpitalnych na tzw. "piramidzie zdrowia" zawiera a) całe mnóstwo węglowodanów, które powodują m.in. cukrzycę i otyłość i sprzyja rozwojowi raka, b) całe mnóstwo toksycznych roślin, których konsumpcja powodują m.in. celiakię, miażdżycę i rozmaite nowotwory, c) duże ilości substancji antyżywieniowych, np. kwas fitowy, oksalaty i taniny, które upośledzają absorpcję mikroelementów, d) dużo tłuszczu roślinnego sprzyjającego chronicznemu stanowi zapalnemu, e) mało mięsa, które jest zdecydowanie najbardziej pożywną substancją znaną człowiekowi.

Dieta paleolityczna częściowo eliminuje najgorszych zawodników - np. współczesne zboża i oleje nasienne - ale zostawia w spokoju ilość węglowodanów i konsumpcję mnóstwa toksycznych
  • Odpowiedz
@arturccc: Nie mam pojęcia dlaczego tłuszcz rafinowany działa negatywnie na trawienie. A że ma takie działanie wiem z autopsji, i relacji innych mięsaków - to najwyraźniej dość powszechne. Mogę tylko przypuszczać, że to z powodu braku adaptacji dla takiej formy tłuszczu. Jak jem ten sam tłuszcz w formie stałej to jest OK, ale jak nawet niewiele zjem płynnego to mam rozwolnienie.

Z olejów, które wymieniłeś, chyba tylko kokosowy jest w
  • Odpowiedz
Debata weganina z mięsożercą - obaj wykształceni, obaj doświadczeni, obaj mają wiele do powiedzenia. Polecam nie tylko ze względu na temat, ale poruszenie wielu ciekawych pobocznych wątków - jak np. przekłamania i niedomówienia w badaniach, problemy metodologii, dlaczego niektóre badania są nic nie warte, dlaczego należy badania uważnie czytać, aby nie paść ofiarą przydomowych profesorów wrzucających abstrakty z NCBI i Pubmedu, których sami nie rozumieją. To tylko 25 minut, które w innym
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hoszin: Jestem w połowie, bo w międzyczasie musiałem zjeść schabowego skąpanego w smalcu, ale generalnie bardzo kulturalna dyskusja, tylko dobry ziomek weganin zaczął ignorować przytaczane badania mięsożercy które pokazują, że większe spożycie tłuszczów nasyconych może przełożyć się na wzrost poz. cholesterolu ŚREDNIO u badanych, ale nie w pojedynczych przypadkach, do tego żadne z badań nie dowiodło, aby tłuszcze nasycone zwiększały ryzyko zachorowalności na choroby układu krążenia. Koleś wręcz w pewnym
  • Odpowiedz
@anonymous_derp: Nie tylko przetworzone, "red meat" też zwiększa relatywne ryzyko bodajże o 18% wg. WHO, ale głowy sobie uciąć nie dam. Nie zmienia to faktu że jeśli twoje ryzyko zachorowalności na raka to 2%, to 18% RR więcej zwiększy ryzyko do 2,36%... Ale tu już jest potrzebna wyższa matematyka z podstawówki :)

Co do słów antropolożki to fakt, coś w tym jest. Mnie to bardzo pochłonęło, tj. zdobywanie wiedzy na
  • Odpowiedz
@NooB1980: No tak jak skurcze to niedobor magnezu, potasu srasu:http://biuletynfarmacji.wum.edu.pl/1403Szeleszczuk/Szeleszczuk.html

Niedostateczna ilość wapnia w diecie może być przyczyną wielu uciążliwych objawów, które nie zawsze diagnozuje się jako efekt niedoboru wapnia, takich jak: zła krzepliwość krwi (częste krwotoki i siniaki), skłonność do alergii i wysypek, szybkie męczenie się, bezsenność, osłabienie pamięci, zawroty głowy, bolesne skurcze mięśni, skłonność do złamań, drętwienie kończyn, bóle pleców, nóg, i stawów, bolesne przechodzenie okresu przedmenstruacyjnego
  • Odpowiedz
Wszystko trzeba wyjasnic do konca, gdyz Ca wapn ma wiele rol do spelnienia w organizmie


@NooB1980: Otóż nie. Trzeba wyjaśnić to, co ma jakiś związek z tym, co się próbuje udowodnić. Twoja próba przestawiania bramki i meandrowania jest żałosna.

Z całej tej rozmowy, jedynie argument odnośnie myśliwych-zbieraczy vs pasterzy ma jakikolwiek związek z przedmiotem sporu. Reszta to non-sequitury, które wywołują u mnie żal, że kiedykolwiek się do ciebie odezwałem.

Wracaj
  • Odpowiedz
Jeżeli chudniemy na deficycie kalorycznym to po co ograniczać węglowodany? np. wartość energetyczna snickersa to 260 kcal. Zjem 10 w ciągu dnia co daje 2600 kcal a zapotrzebowanie mam np. na 3000 kcal.

#dieta #lchf #keto
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zmumifikowanydekarz: Bo pierwsze prawo termodynamiki nie ma ścisłego zastosowania do ludzi, a naszym organizmem rządzą chociażby hormony.
A pomijając aspekt zmiany masy ciała, to dla odpowiedniego rozwoju, funkcjonowania a przede wszystkim zdrowia należy zadbać o odpowiednią podaż istotnych mikro i makro elementów. Wystarczy zapoznać się z listą procesów w jakich bierze udział taka niepozorna witamina C by zrozumieć, jak skomplikowany jest nasz organizm i jak naiwna jest wiara, że liczy
  • Odpowiedz
Często na tagu pojawia się pytanie co brać na problem ze stawami. Żadne suplementy, żadne proszki, tylko prawilny wywar z kości długogotowany. Tak, na zdjęciu to rosół, pełen kolagenu, który w lodowce zamienił się w galaretkę. Do tego natka pietruszki jako zródło witaminy C.
Przez 10 godzin na wolnym ogniu gotowałem kurze łapki, świnskie nogi, kości szpikowe, kości wieprzowe, szponder wołowy. Do wody dodałem łyżkę octu jabłkowego, żeby wyciągać z mięsa i
pixtri - Często na tagu pojawia się pytanie co brać na problem ze stawami. Żadne supl...

źródło: comment_YjAf2r0a6wE2BjyZJMswvkLYxBvELbSQ.jpg

Pobierz
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach