Cześć mirki, jest tutaj ktoś może kto orientuje się może w jaki sposób najlepiej uzyskać pracę w ZEA i czy w moim przypadku jest to w ogóle możliwe tak żeby było to opłacalne (#!$%@? z hindusami, pakolami itd za mniej niż najniższa krajowa w PL średnio mi sie widzi). Troche o mnie:
- lvl 22
- wykształcenie: inż lotnictwa i kosmonautyki (specjalność: inżynieria lotnicza)
- pół roku pracowałem w handlingu na lotnisku + od roku prowadzę szkolenia dla pracowników w małej firmie kolegi
- licencja pilota PPL(A)
- jakaś tam wiedza z SOLIDWORKS 3D (podstawowy certyfikat)
Czy u was w pracy dałoby radę zrobić powrót do biura? U mnie sobie tego nie wyobrażam. Jak zaczął się covid i praca zdalna to pracodawca zaczął zatrudniać ludzi z całej Polski i teraz połowa zespołu jest rozsiana po całej Polsce. Są to osoby 30/40+ z rodzinami czyli żona, mąż, dzieci i nie wyobrażam sobie teraz, że nagle ktoś im mówi no musisz się ziomek przeprowadzić ze Szczecina, zostawić dom, który dopiero
@FedoraTyrone nawet przed covidem jak były zatrudniane osoby będące daleko od biura to przyjeżdżały one do biura np. raz na 2-3 miesiące i tyle. Miały to oczywiście rozliczone jako delegacje. Natomiast osoby z okolicznych wiosek i miasteczek normalnie dojeżdżały i nie było to nic dziwnego.
  • Odpowiedz
Moi przełożeni to są jakieś #!$%@? i tu nawet nie chodzi o zwykłych managerów, a nawet osoby z zarządu firmy. Mamy procedury, których należy przestrzegać. Są osoby, które co chwilę popełniają jakiś fuckup, bo oczywiście tych procedur nie przestrzegają. Odbywa się spotkanie, "tak tak następnym razem już będziemy robić jak należy" i jeb, znowu się wywaliło i znowu te same osoby miały procedury w dupie. Co robią przełożeni? Gówno. Znowu kolejne bezowocne
  • 11
@FedoraTyrone: żebyś tylko się nie stał najgorszym możliwym typem pracownika- takim, któremu zależy. Innym nie zależy, robią wtopy, kierownictwo to akceptuje, zastanów się, czy warto i czy ktoś doceni to, że się starasz.
  • Odpowiedz
@FedoraTyrone: nie przestrzegam procedur, bo mam w dupie jakieś durne wymysły managementu. Odwieczna beka z tych co je przestrzegają i jeszcze innym zwracają uwagę, jakby mnie to obchodziło. I tak mnie nie zwolnią, bo ważniejsze, że robię swoją corową robotę
  • Odpowiedz
@PanNieznanypl pracowałem 3 lata w biurze jako jedyny chlop na ok 30 bab. Myślałem że #!$%@? dostane. Dodatkowo to był open office, a te normalnie rozmawiać nie mogą tylko drą się do siebie ma całe biuro zamiast podejść i pogadać
  • Odpowiedz
Jak czytam korposzczurskie pierdu pierdu pod tym znaleziskiem dot. pracy zdalnej w Techlandzie to przekonuję się, by jednak przebranżowić się na medycynę, pókim młody. Dostanę PWZ i będę miał chronione plecy przez innych lekarzy. Nic o nas bez nas.

Ludzie w korpo to są cholerne cipy, zamiast bronić tego wielkiego przywileju od losu, jakim jest praca zdalna to oni sami próbują wykładać argumenty swoim overlordom by ich batem zagonić do biur xD
, ludzie autentycznie piszą, że chcą zapieprzać do biura, bo się "rozleniwiają


@kawalerka15k: jakiś mały ułamek, zdecydowana większość chwali sobie robotę full zdalną albo hybrydową wedle uznania.
Mnie bardziej śmieszą zawsze teorie spiskowe przy tych "powrotach do biur" jak to zły zarząd się uwziął na pracowników albo im szkoda, że biuro jest puste xD.
  • Odpowiedz
@kawalerka15k: jeśli to w jakiś sposób im optymalizuje podatki i zwiększa zyski to decyzja zrozumiała, w PL nie znam takiego mechanizmu. Umowa najmu na 5 lub 10 lat, czasem można wcześniej wypowiedzieć i zapłacić roczny czynsz kary.
Celem firmy jest przynoszenie maksymalnych zysków, utrzymując pracę zdalną mają bardziej atrakcyjną ofertę dla pracownika i szersze grono odbiorców :-) Jak kasują, to stoi za tym coś więcej niż kaprys CEO.
  • Odpowiedz
via Android
  • 797
@tos-1_buratino oczywiście. Duża część umów b2b jest tylko po to, żeby omijać kodeks pracy. Dla mnie największym żartem jest zatrudnianie na b2b kurierów albo sprzątaczek
  • Odpowiedz
masz jasno zdefiniowane kiedy masz określony stosunek do pracy z tytułu UOP. Jest to m.in.:

-masz przełożonego

-masz określone godziny pracy

-masz określone miejsce pracy

Jeśli coś takiego występuje, to b2b jest nadużyciem


@
  • Odpowiedz
Nastawiłem klimę na 20 stopni w moim korpopokoiku i jest coooool. Żadnej Anetce ani Grazynce z pracy nie jest za zimno bo siedze sam #korposwiat #korpo #pracbaza #warszawa

Czy własny pokoik z klima w korpo to jakiś zawodowy wygryw?

  • tak 89.2% (83)
  • nie 10.8% (10)

Oddanych głosów: 93

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Opłaca się emigrować będąc w Polsce klasą średnią? Dokładniej korposzczurem z językami (nie IT). Zazwyczaj na #emigracja decydują się dwa typy ludzi:
a) pracownicy fizyczni - co ma sens bo jest zapotrzebowanie + pewnie więcej zarobią na zachodzie
b) inżynierowie, lekarze, programiści, itd. - j.w.

Co z ludźmi pomiędzy? Wszelkiej maści absolewenci ekonomii, finansów, MBA, itp. którzy zazwyczaj klepią excela w wojewódzkim?
@mirko_anonim: jak znajdziesz dużo lepiej płatną pracę za granicą to sie opłaca a jak masz tam pracować ponizej swoich umiejętności to się nie opłaca. Sam sobie to policz
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Zależy też gdzie. Weź pod uwagę czy w danym kraju ludzie traktują z olbrzymią pogardą emigrantów z Europy wschodniej, bo niekiedy można się mocno zaskoczyć i obudzić będąc odrzuconym przez społeczeństwo i mobbowanym w pracy za pochodzenie
  • Odpowiedz