@paramyksowiroza

Już na samym początku dokonał samozaorania twierdząc, że nawiązania do nazistów to problem "mikroskopijnej części bezmięsnej społeczności", a potem sam to zrobił


Podał przykłady ludzi, którzy takie porównania stosowali, nie powiedział czy on tak myśli. W jaki sposób jest to samozaoranie? A to, że wybrane osoby tak się wypowiadają nie znaczy, że inni wegetarianie tak myślą. Nawet jeśli autor filmu ma takie samo zdanie, nie wyklucza się to z tym,
  • Odpowiedz
@CommanderKeen: Jeśli autor filmu ma takie samo zdanie, to nie nazwałbym tego "fajnym wyjaśnieniem", tylko dość niską formą grania na ludzkich emocjach.
Ten dość spory fragment filmu nie znalazł się tam przez przypadek, ten typ postanowił wstawić go do filmu będąc w pełni świadomym, jaki przekaz ten fragment niesie.
Po prostu chciał tym zaszokować i zrobił to z pełną premedytacją.
A zatem, jeśli typ próbuje wmówić ludziom że problem występuje jedynie w "mikroskopijnej skali", to samozaoraniem jest powielanie takich zachowań.
Gdyby na ulicy podszedł do Ciebie jakiś typ, dał Ci w mordę i powiedział że w sumie nic się nie stało, bo pobić jest stosunkowo mało, to czy pomyślałbyś sobie "jak ten facet pięknie świat
  • Odpowiedz
No co tam Poloki? Od lat śpiewacie to samo i nawet nie wiecie że jesteście robieni w #!$%@?. Bo jak to wytłumaczyć? Przybieżeli do Betlejem pasterze- grając skocznie dzieciąteczku... Na czym? Czemu na lirze od lizać? A nie na ssie od ssać? Więc: Przybieżeli do Betlejem pasterze! Grając skocznie dzieciąteczku na ssie! Chwała na - I teraz nie kości tylko na chrząstki! Przybieżeli do Betlejem pasterze! Grając skocznie dzieciąteczku na ssie! Chwała
RiverStar - No co tam Poloki? Od lat śpiewacie to samo i nawet nie wiecie że jesteści...

źródło: 1000000115

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#!$%@? pobiłem swój rekord zamówienia z baru!

Miałem taką konkurencję od której wiedziałem tylko ja a nie pracownicy XD, chodziło o jak najszybsze zamówienie z baru przez telefon (co chce jeść, gdzie odebrać, numer tel i płatność blik)

Wytrenowałem bar mleczny że dzisiaj to poszedł rekord
Ostatnio było 55 sekund zamówienie (2023 rok, niżej się nie dało zejść) , dzisiaj REKORD WYNIÓSŁ 33 SEKUNDY (ZAMÓWIENIE DANIA, spytanie o wymianę frytek na ziemniaki, gdzie zamówienie i blik płatność)
PiersiowkaPelnaZiol - #!$%@? pobiłem swój rekord zamówienia z baru!

Miałem taką konk...

źródło: 71RjmzVEKuL._AC_UF1000,1000_QL80_

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@saviola7 Ja również. Za pierwszym razem miałem chrząstkę w mięsie (XD) po raz pierwszy w fastfoodzie. Za drugim mięso było jakieś takie obślizgłe i bez smaku. Ale to było już lata temu, a mam zniżkę więc spróbuję ostatni raz xd
  • Odpowiedz
@Vester2005: Rywal i Frisco moje top. Cheese and bacon też ok. Z wege to lubię z halloumi. A z kurczakowych to chicken parmesan. Spoko też są te serki chili.
Ja ogólnie lubię maxa ale nie mam po drodze więc jem z 2-3x w miesiącu

ja nigdy chrząstki nie trafiłem xd a te mięso u nich no jest taki wilgotno-pasztetowe
  • Odpowiedz
Hejka, zrobiliśmy dziś drugie podejście do tiramisu - za radą mirabelki z Baileysem i na próbę z cointreau. Zrobimy jeszcze z nalewką pistacjową. Na razie faworytem jest baileys.
Powiem wam że większość kosztów przyrządzenia to nie sama cena składników tylko roboczogodziny niezbędne do przygotowania, dlatego jak widzę niektórych nazwijmy januszy gastronomii oszczedzajacych na porcjach albo składnikach to łapie mnie XD. Pomijając PRowy strzał w kolano, to merytorycznie jest to chyba najbardziej idiotyczny pomysł na oszczędność. Świadczy tylko o IQ „restauratora” xd
Szkoda że wielu z nich pojęcie optymalizacji kosztów tam gdzie faktycznie można, jest obce ¯\(ツ)/¯ Często markety mają tańsze a i lepszej jakości np. owoce niż hurtownicy z dostawą. I tak - ja w swojej małej knajpce jeżdżę czasem sama. Ale to już trzeba by poszukać źródła, sprawdzić, wypróbować, porównać ceny, a to dla Janusza gastronomii już za wiele xD byle po lini najmniejszego oporu.
Bo, hehe, Józek ma hurtownie to po co szukać dalej i nie daj boże porównać XD
Druga sprawa to zmiana menu w zależności od sezonu.
Drobna przystawka z sezonowych warzywek czy owocku kosztuje nas może z 3 zł, a totalnie zmienia odbiór przez klienta. Ważne tylko żeby nie zabierała czasu i tak zabieganym pracownikom w kuchni :)
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach