#anonimowemirkowyznania
Dziewczyna ze mną zerwała, fakt miałem #!$%@? w ten związek mimo ze trwał kilka lat, głównie ona się angażowała, spotykałem się z innymi za jej plecami (choć ona raczej o tym nie wie).
Zaakceptowałem rozstanie bo widziałem ze z mojej strony było to wszystko kompletnie bez uczuć, chociaż zadeklarowałem chęć zmiany.
Mijają kolejne tygodnie, odzywa się co jakiś czas i pyta mnie czy kogoś mam, ze jej mnie brakuje, ze teraz mogę robić co chce i najlepiej to niech sobie idę ru*ać inne dziewczyny na imprezy, bo będą miały ze mną dobrze xD
I teraz pytanie co jej siedzi w głowie? Po co się ze mną kontaktuje i wygaduje takie głupoty bo czegoś tu nie ogarniam?
Dziewczyna ze mną zerwała, fakt miałem #!$%@? w ten związek mimo ze trwał kilka lat, głównie ona się angażowała, spotykałem się z innymi za jej plecami (choć ona raczej o tym nie wie).
Zaakceptowałem rozstanie bo widziałem ze z mojej strony było to wszystko kompletnie bez uczuć, chociaż zadeklarowałem chęć zmiany.
Mijają kolejne tygodnie, odzywa się co jakiś czas i pyta mnie czy kogoś mam, ze jej mnie brakuje, ze teraz mogę robić co chce i najlepiej to niech sobie idę ru*ać inne dziewczyny na imprezy, bo będą miały ze mną dobrze xD
I teraz pytanie co jej siedzi w głowie? Po co się ze mną kontaktuje i wygaduje takie głupoty bo czegoś tu nie ogarniam?
Ehh święta i ja teraz sam po kilkuletnim związku.
Zaczynajac od początku na starcie naprawdę mi zależało, ale potem z czasem coraz mniej się starałem. Pochłonąłem się w wir pracy, nie czułem tego co wcześniej ale mimo to ciągnąłem to dalej, lecz nie dawałem jej poczucia bezpieczeństwa, nie planowałem wspólnego życia z nią i to był chyba właśnie ten gwóźdź do trumny.
Plus dodatkowo miałem kilka poważnych incydentów, wtedy dostalem kilka kolejnych szans.
Teraz minął ponad miesiąc od zakończenia związku, podczas rozstania to ona płakała a nie ja.
Nie wiem nie czułem tego jakby się to miało skończyć.
@AnonimoweMirkoWyznania: ...? Zmienić się?
:>>>