@Inozythol: tak bo chude osoby nie moga chorować, mieć zaburzeń metabolicznych, albo reagować na poszczególne substancje w diecie. Weź ty sie zastanów co piszesz
@Inozythol: Nie zastosowałem żadnego pojęcia, którego nie rozumiem, nie wiem o co ci chodzi. Może sam byś się nauczył precyzyjnie wypowiadać.Nie pisałem nic o niedoczynności.
ale one nie determinuja a potęguja efekt tego co napisałem
to jest tylko twoja opinia rozumiem?
to skąd mają Ci się substraty energetyczne błąkać po krwi
produkty się mogą błąkać po krwi, niektóre diety bedą produkować więcej ROS, inne mniej.
@havocki: to jest case study z n=1. przypisy również nie powalają, jakieś badanie na myszach, gdzie keto jest obecnie jedną z najbardziej przebadanych diet.
dzien 4 keto, jeden posilek dziennie, waga bez zmian nieco ponizej 120kg, dzisiaj na obiad 4 jajka, 500g miesa w postaci klopsikow, 100g sera, kilka orzechow, ketchup.
Albo to zaakceptujecie albo będziecie całe życie pucować sobie berło sami :)))
@WyzwolonaPodrozniczka: Mężczyźni, którzy akceptują takie zachowanie, raczej nie mają zbyt dużego wyboru i tylko dlatego się na to godzą. Zapominasz o tym że nie tylko kobiety mogą mieć wymagania. Z takim nastawieniem skończysz sama ze swoim świętym spokojem, albo z typem do którego podświadomie sama nie masz szacunku :)))
jeden posiłek potrafi cię wywalić z ketozy na kilka dni, a człowiek czasem zjadłby pizzę, chlebek czy napił się piwka.
@mistejk: to musiałby być naprawde duży posiłek żeby cie wyrzucił na kilka dni. Ogólnie w keto nie do końca chodzi o to zeby być w keto 24/7. Jak jesteś w stanie utrzymać w 95% na dłuższą metę (czyli jakieś czity co jakiś czas ale bez przesady) to i tak to
@Inozythol: Jak z posiłku wywalisz węgle to nagle ten tłuszcz cie syci na tyle mocno że dużo łatwiej jest jeść tyle ile się powinno, to raz. Dwa, pytanie o węgle nie dotyczyło kompozycji ciała. Powiedz mi w jakim celu ktokolwiek miałby dostarczać 40%+ zapotrzebowania z węglowodanów?
@NdineVena: Tu nawet nie chodzi że na czczo (bez posiłku) tylko o sam czas spożycia.W momencie wybudzenia i jakiś czas po nim masz podbity kortyzol i to jest naturalna sprawa. Kawa ten kortyzol podbija jeszcze bardziej i tu jest problem. Jak minie jakiś czas od wybudzenia to kortyzol ci spadnie i jak strzelisz kawe to będzie git
Te baby co piszą, że stały obok coli w biedronce i czuły zapach kebaba i przytyły to jest w tym dużo prawdy. Ja wyszedłem z keto, bo kusiły mnie węglowodany i na początku liczyłem kcal i jadłem lody, chipsy, czekolady nie przekraczając zapotrzebowania lub przekraczając o max 300 kcal i nie minął miesiąc i już spodnie robią się ciasne, zważyć się i zmierzyć się w pasie się boję, a normiki i tak
Dr Chris Palmer, M.D. is a board-certified psychiatrist and assistant professor of psychiatry at Harvard Medical School. He explains the important connection between nutrition, metabolism and mental health and his pioneering work using the ketogenic diet to successfully treat patients
@DrGreen_2: tylko taki carnivore ma też inne plusy niż sama redukcja tkanki tłuszczowej. Jakbyś miał stwardnienie rozsiane albo schizofrenię to sam deficyt ci z tym nie pomoże. A są ludzie którym carnivore pomógł z symptomami tych chorób, więc czemu ktoś miałby o tym nie mówić? Tym bardziej że tą wiedzę dostajesz za darmo i przy carnivore ciężko o jakiś sensowny model biznesowy poza adsensem na yt
@DrGreen_2: czy znasz jakiś przypadek, gdzie osoba chora na stwardnienie rozsiane albo schizofrenię pozbyła się objawów samym deficytem kalorycznym? Czy chude osoby nie chorują na te choroby? Mechanizm działania polega na zupełnie czymś innym, carnivore to dieta eliminacyjna.
Osoba chuda może mieć zaburzenia metaboliczne powodowane nieprawidłową dietą
Czyli to nie deficyt pomaga a wyrzucenie pewnych produktow z diety, zgadzam sie.
Dlaczego carnivore czy keto pomaga w wielu przypadkach (generalnie)?
Generalnie te diety maja dzialanie przeciwzapalne, w carnivore spozywasz komorki zwierzece podobnych do twoich wiec nie ma za duzego pola do zjedzenia czegos co wyzwoli odpowiedz autoimmunologiczną (u wiekszosci osob). Sam stan ketozy przynosi korzysci (nie trzeba byc
Uczestników wypytano o sposób żywienia, w tym o to, jak często spożywają jaja. Następnie przeprowadzono badanie stopnia zwapnienia tętnic wieńcowych przy pomocy tomografii komputerowej.
wyciąganie wniosków na temat przyczynowości z takiego badania to jest kpina i antynauka.
Słowo na koniec. Osobiście bardzo bym chciał, żeby jaja były zdrowe – ponieważ bardzo mi smakują i są wyjątkowo sycące. Jednak nie są korzystne dla zdrowia i trzeba to zaakceptować. Nawet jeśli nie jest
@Rejetn: autor tego artykułu dosłownie opisał to badanie i napisał "Jednak (jajka) nie są korzystne dla zdrowia i trzeba to zaakceptować". Ja się przekonany nie czuje i nie będę czyuł nawet jak się znajdzie kilkanaście badań epidemiologicznych podobnych do tego przytoczonego. Żeby coś udowodnić trzeba się bardziej postarać, wypełnienie ankiety przez badanych to troche za mało
Osiągnięcie celu w postaci odchudzania to nie tylko kwestia redukcji spożycia kalorii i zwiększenia aktywności fizycznej. Równie istotną rolę odgrywa rodzaj diety oraz proporcje zawartych w niej makroskładników. Zrozumienie wpływu węglowodanów na proces odchudzania może być kluczowe.
Powiedzcie mi jak to jest - białko i błonnik zapewniają sytość. Często słyszę jak to wielu dietetyków i podobnych, zachęca do jedzenia owsianki, bo jest bogata w błonnik, da uczucie sytości na długo.
@rales: Białko i tłuszcze zapewniają długą sytość. Błonnik zapewnia nasycenie. To są różne terminy, ale wiele osób ich nie rozróżnia. Druga opcja którą wymieniłeś ma więcej tłuszczy a mniej weglowodanów. Tłuszcze trawią się wolniej, nie trzeba ich
@Kasahara: ale skąd wiesz, że jest lepsza? Wiem, że to się wydaje oczywiste dla ciebie, ale czy napewno tak jest? https://doi.org/10.1016/j.metabol.2015.10.028 w tym badaniu uczestnicy byli świetnie zaadoptowani do diety ketogenicznej, wyniki są całkiem ciekawe. Oczywiście badania które biorą zwykłych ludzi i wrzucają ich na keto na 2 tygodnie albo nawet miesiąc nie pokażą takich wyników bo pełna adaptacja trwa długo.
Spotkałem się wczoraj z kolegą który od września jest na #keto. Ok, wyniki ma bo schudł 15 kg przy minimalnej aktywności fizycznej (ciekawe kiedy jojo) ale jest to chyba najbardziej antyspołeczna dieta jaka istnieje, dla ludzi którzy nie mają znajomych i żyją w piwnicy. Jedyny element jaki mi się podoba w tej diecie to śniadania, które sam stosuje bo sycą na pół dnia. A cała reszta to jakaś fanaberia,
@czlowiekbutelka: Zależy trochę od tego co jest dla ciebie ważniejsze, sporo osób na tej diecie odczuwa znaczy wzrost komfortu życia. Efekty nie zatrzymują się na utracie tłuszczu. Dla niektórych osób to będzie ważniejsze niż "grzeszna przyjemność", która trwa 5 minut. Jak twoje relacje są oparte na jedzeniu to troche przykre
dlatego w przypadku mojego kolegi prognozuje efekt jojo chyba już trzeci w jego życiu. Miałem wrażanie jakbym siedział na rozmowie
@czlowiekbutelka: tak na uroczystościach są obiady i jedzenie. Czy chodzisz na takie uroczystości co tydzień? Czy jedyne jedzenie tam to ziemniaki i chleb? Czy ktoś stoi nad tobą i nadzoruje czy zjadłeś węgle? Jedząc na mieście możesz wybrać rózne rzeczy, to jak wcześniej powiedziałem jest kwestia chęci i priorytetów.
jest to chyba najbardziej antyspołeczna dieta jaka istnieje, dla ludzi którzy nie mają znajomych i żyją w piwnicy
przeciez +100gram białka codziennie to przesrane zjeść.
#dieta #silownia
źródło: 3453
Pobierz