Myślę o lasce z którą nigdy nie byłem ale czułem chemie. ;( Przecież nie chce, ale wyobrażałem sobie nas razem po tym jaka była i że byłbym szczęśliwy.
Laski dzisiaj to są jakieś terminatory. Mają taki młyn w inwentarzu że to nie da się myśleć inaczej niż jak, że jesteś jednym z wielu, i taka przeciętna laska nigdy nie będzie "twoja" w sensie że możesz jej zaufać, uspokoić się itp. albo musisz
Laski dzisiaj to są jakieś terminatory. Mają taki młyn w inwentarzu że to nie da się myśleć inaczej niż jak, że jesteś jednym z wielu, i taka przeciętna laska nigdy nie będzie "twoja" w sensie że możesz jej zaufać, uspokoić się itp. albo musisz
Ale ogólnie nagonka na inceli, jako złych ludzi. Kobiety dobre, normalne. Mężczyźni niedobrzy, upośledzenie, wręcz niebezpieczni!
Nie wiem, może serio tacy incele są. Ogólnie ja ich zawsze widziałem jako osoby poszkodowane przez los ale nie nienawistne (tj. złe na świat z tego powodu, przecież noszą ranę). Jeśli byłoby tak, że byłoby to "również
@interpenetrate: Demonizując inceli, którzy zostają odrzuceni przez kobiety równie dobrze można pisać:
Czarni w afryce są źli bo narzekają na choroby i biedę.
Chińczycy pracujący w fabrykach za 1$ dziennie też są źli.
Bo tak incel wybrał, że będzie miał 165cm wzrostu i będzie brzydki. Wielkiem problemem jest to, że NIE CHCE ZAAKCEPTOWAĆ tego, że
@CloudSpanner: to nawet inaczej, incela nie porównuje się do 165cm i bycia brzydkim.
Porównuje się go do toksycznego charakteru i niepowodzenia.
Dla społeczeństwa incel to osoba trędowata ale ze względu na jego zachowanie. Te tępe cioty, na serio są za głupie do połączenia kropek, że ktoś kto doświadcza odrzucenia, nie będzie się zachowywał tak samo jak ktoś kto go