Dzisiaj na spokojnie i bez szaleństw, połóweczka na luzaka. Taka trochę kieszonkowa, bo tak pokręciłem się po osiedlu i okolicach, że jeszcze równie pokręconej trasy chyba nie zrobiłem xD
Na termometrze 4°C,, do tego lekki deszcz i zaskakująco silny wiatr (dzięki któremu smog spadł do niemierzalnych wartości). Bardzo fajnie się biegło, zwłaszcza że nie zadałem sobie żadnego mocnego tempa – jedyny błąd to
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f98a53e984a0458429aa8e8e13a01c069961752f991d802b48b9cf8be74310c7,w400.jpg?author=enron&auth=70d62fa53a453cac27bc0bbe1499b596)
- krytyk__wartosciujacy
- randall
- Ashurbanipal
- RoyBradshaw
- Hektar4
- +17 innych
Dziś miałem wielką gratkę i przyjemność. Dwójka znajomych zgłosiła się do mnie z chęcią zrobienia 30+ w umiarkowanym tempie i ze startem o 7 rano (ʘ‿ʘ) Rzadko mam okazję pobiegać w miłym towarzystwie, więc tylko zakomunikowałem żonie że znikam o 6:30 i wracam koło 10 (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Doleciałem na miejsce, po paru minutach mieliśmy
szalony szaleniec