W gorszym, #!$%@? się w pasek rozrządu i masz lipę.
Alternator ma to do tego że chodzi na wielorowkowym, więc po zerwaniu nie masz ładowania akumulatora. Ujedziesz tak trochę, albo do pierwszego postoju i już auta nie odpalisz.
Co z tego że rozrząd jest pod obudową, jak kawałki i tak się dostają?
@oli91: ma rację, takie sytuacje się zdarzają i nie są jakoś super rzadkie.
Chociaż może się mylę i tak akurat trafiałem.
Co do Aku - jak jedziesz to spoko. Rozruch robisz i napięcie spada że rozrusznik nie obróci, dziękuję, dobranoc.
Te numery na drzwiach są na etykiecie paczek. Takie rejony jak @oCzNiK: opisał.
Przed tobą na taśmociągu, przez kilka godzin non stop jadą paczki. Jedna za drugą, całe tiry są wywalane. I ze wszystkich paczek które wchodzą na magazyn (kilka tysięcy na zmianę, one serio jadą dość szybko