- wóz o własnych siłach wyjechał z garażu, nawrotka i wjechał tyłem do środka. Czyli w w sumie jest mobilny i działa
- wyszło kilka wycieków - jakość nowych części jest tragiczna! Chłodnica to jakiś dramat. Musiałem podkleić Victorkiem czujnik poziomu
Dzisiaj rano próbuje odpalić mojego trupa i tak to wygląda jak na filmiku. Wydawałoby się że to rozrusznik, ale czy to nie coś grubszego? Na bank to nie jest wina akumulatora, sprawdzałem. Niby mogę spróbować odpalic go na pych ale muszę kogoś zorganizować do pchania czy ciągnięcia i nie wiem czy jest sens dupe komukolwiek zawracać jak to nie jest rozrusznik...
Pytam bo już