Symmachus
  • 1
@ppooii nic nie ma z miodu, o tej porze roku prawdziwy miód jest twardy a nie płynny. To gotowany syrop z dosypanym cukrem i barwnikiem. Niestety ktoś bardzo zarabia na zlewkach spoza UE i już dawno na etykietach powinno pisać syrop cukrowy bo z miodem to ma nic wspólnego. Inna sprawa że nawet nie muszą podawać proporcji tej super mieszanki ...
  • Odpowiedz
zmarnowany_czas
zmarnowany_czas
  • 73
To, że rodzice odrabiają za dzieci zadania domowe, to wiem. Ale że robią to już w przedszkolach, na zajęciach dodatkowych, to mnie zdziwiło.

Mój młody (lvl 5) chodzi na zajęcia teatralne. Prowadząca chce ich głównie uczyć odwagi i śmiałości, a jakiś tam występ to tylko dodatek do tego, ale dała dzieciakom zadanie, żeby narysowały jakieś tam dwie postaci, bo o to chce oprzeć ten ich występ. I mój syn, jak i kilka innych
  • 11
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Symmachus
  • 55
@zmarnowany_czas to nie jest nic nowego niestety, ja jestem rocznik 93 i takie coś się odwalało z każdym konkursem plastycznym od przedszkola po podstawówkę xd bonusowe punkty jak rodzic jeszcze mówi takiemu dziecku "daj ja zrobię bo ty nic nie umiesz" xD
  • Odpowiedz
del855
  • 106
Wasze zabezpieczenia emerytalne juz sa w przedszkolu, jak wejdą na rynek pracy za 20 lat (czyli pisze do ludzi wyzu lat 80, co mysla ze 1-2 kawalerka mi sobie zrobię słodkie zycie na starosc) to wiecie co się okaze? Ze tych co myśleli ze beda sie ślizgać na garbach młodego pokolenia jest duzo wiecej, a tych garbow duzo mniej. Trochę na zasadzie złotej maksymalnie wykopu "czlowiek niby wiedział, ale sie łudził".

PS
del855 - Wasze zabezpieczenia emerytalne juz sa w przedszkolu, jak wejdą na rynek pra...

źródło: temp_file3732141220384352944

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Symmachus
  • 3
@del855 diagnoza że to przez niższą demografię jest całkowicie chybiona. Prywatne żłobki/przedszkola to była żyła złota przez dodatek 1500zl miesięcznie dla pracujących rodziców od państwa, kwota która akurat pokrywa czesne w tych placówkach ( ͡º ͜ʖ͡º) więc zaczęły powstawać tak samo często jak barbery i paznokcie. Na moim małym osiedlu są 4 placówki prywatne. Najbliższa szkoła podstawowa 7km xD
  • Odpowiedz
Symmachus
  • 2
@del855 ma znaczenie jeśli otwiera się kilkadziesiąt placówek i jest zdziwienie że grupy mają po 5 osób xd To jest ten sam case jak 5 żabek na tej samej ulicy. To jest stan na 2024 w samym Wrocławiu xD a podczas wyborów każdy polityk trąbi o otwieraniu nowych żłobków bo niby jest za mało xD a to są same żłobki bez liczenia przedszkoli xD
Symmachus - @del855 ma znaczenie jeśli otwiera się kilkadziesiąt placówek i jest zdzi...

źródło: temp_file3523533409401218003

Pobierz
  • Odpowiedz
D07IFP
D07IFP
  • 64
W środę urodził mi się synek (pierworodny). Wiem, że Wykop to nie jest najlepsze miejsce na takie pytania, ale dziś jest niedziela i ciężko zasięgnąć rady specjalisty. Dlatego prośba o wsparcie żebym to jakoś dźwignął - nie tylko plusem na odwagę, ale może również odpowiedziami na moje wątpliwości.

-> Synek przespał pierwszą noc bez większych afer. I po karmieniu śpi raczej spokojnie w sensie czasem ma przez chwile szybszy oddech, albo sobie
  • 96
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Symmachus
  • 2
@yetix @r5678 @D07IFP 21 stopni jest spoko chyba że są jakieś problemy, można np. zwiększyć podczas kąpieli, obniżyć podczas spania (tak naprawdę w temperaturze powyżej 21 stopni dzieci się częściej wybudzają, mają potówki, szybciej się zgłaszają do jedzenia bo chce im się częściej pić, plus zwiększa to ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej) ogólnie polecam kanał tej babki dała mi najwięcej wiedzy o noworodkach, ciąży i porodzie. Weryfikowałam jej wiedzę wiele
Symmachus - @yetix @r5678 @D07IFP 21 stopni jest spoko chyba że są jakieś problemy...
  • Odpowiedz
Symmachus
  • 0
@moll glukoza to jedna z tych rzeczy których się boję, plus wzięcie noworodka na noc i dokarmianie. Plus właśnie te magiczne "nie przybiera wystarczająco" a jestem już na oddziale patologii przez zahamowanie wzrostu płodu, więc prawdopodobnie dzidzia się urodzi poza siatką albo w dolnej granicy.

Ogólnie mam wrażenie że jest paranoja totalna tak naprawdę we wszystkim co związane z dziećmi, przestałam czytać grupy właśnie dlatego że większość wątków to kłótnie i
  • Odpowiedz
PierwszySpartanin
  • 261
Ale to jest pech. Z 15 tysięcy przejechalem już rowerem i raz miałem sytuację, że musiałem się bronić. A dzisiaj nagle dwa burki dostały po mordzie. Jeden typowy mały ujadacz, to dostał dla przykładu. Ale drugi to już spory, wielkosci jak 3/4 labradora, za to agresywny 3 razy bardziej. Nie powiem przestraszyłem się. Z przyjemnością go spacyfikowałem, mam nadzieję, że sobie wyrobi nawyk nie napadania na ludzi. Powiedzcie mi jak to jest,
PierwszySpartanin - Ale to jest pech. Z 15 tysięcy przejechalem już rowerem i raz mia...

źródło: temp_file7496937896322753170

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Symmachus
  • 8
@PierwszySpartanin to specjalne działanie aby "nikt mi się pod domem nie wałęsał". Wbrew pozorom spacer po wsi jest uznawane za podejrzane i coś nienormalnego, bo kiedyś w większości przypadków złodziejem dobytku był własny sąsiad. Każdy taki wsiur nie chce aby ktokolwiek szedł ulicą przed jego domem, czy jechał na rowerze, bo jest podejrzany. Gdyby właściciel wyszedł po te psy to pewnie by do ciebie krzyknął co tu robisz i do kogo
  • Odpowiedz
Symmachus
  • 1
@grzesiek-opowiada w 2001 jeden banan z mojej klasy miał gameboya (i to nie był color), grał w pokemony i reszta klasy zaglądała mu przez ramię oczarowana. Jak sobie teraz pomyślę, to tak jakby teraz jakiś dzieciak przyniósł 3dsa do szkoły i nikogo nie byłoby na niego stać. Dużo się w Polsce zmieniło. Więc jeśli ktoś miał zelde i gameboya w 93 to chyba był ultra bananem.
  • Odpowiedz
Symmachus
  • 5
#przemysleniazdupy #przemyslenia mam takie przemyślenie w temacie "moje pokolenie nie chce mieć dzieci". Winę zwala się na nas, w międzyczasie to się zaczęło już za naszego dzieciństwa, bo rodzice nas nie chcieli. Jeśli mamy wgrane w mózgi że byliśmy problemem dla naszych rodziców, to automatycznie równa się dzieci są problemem. Ale takim, że skoro nasi rodzice nie dali rady a "byli tacy mądrzy i silni" to jak my
Symmachus - #przemysleniazdupy #przemyslenia mam takie przemyślenie w temacie "moje p...

źródło: temp_file387004499021386858

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
matti-nn
  • 4
byliśmy problemem dla naszych rodziców, to automatycznie równa się dzieci są problemem

Myślę, że to jeden z kluczowych czynników. Rozmawiając również ze znajomymi, którzy mieli np. rodzica przemocowca lub alkoholika. Boją się, że przekażą dziecku traumę jaką im przekazano, a napewno nie stworzą z nim relacji jaka by chcieli, bo nie wiedzą jak.
  • Odpowiedz
SzubiDubiDu
  • 3
Winę zwala się na nas, w międzyczasie to się zaczęło już za naszego dzieciństwa, bo rodzice nas nie chcieli.


@Symmachus: dokładnie to. Mam dużo kumpli jedynaków jak ja i wszyscy słyszeli od rodziców, że oni byli wystarczającym problemem i więcej dzieci by nie wytrzymali
  • Odpowiedz
CoDwa
CoDwa
  • 301
Widzę że wykopki wniebowzięte bo nierząd chce dowalić programistom na B2B przez co nasz wspaniały budżet "zaoszczędzi" 2 miliardy.
Tymczasem:
- Google Poland - 1.5mld przychodu i 37,9 mln zł CIT (2.5%)
- Facebook Poland - 1,82 mld zł i 10,6 mln zł CIT (0.582%)
- Chcesz fakturę od mechanika albo budowlańca - paniee nikt nie bierze, jak pan koniecznie chce to doliczam 23% tylko muszę znaleźć numer do ksiegowej bo zapomniałem jak
  • 60
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Symmachus
  • 22
@CoDwa cały ten system jest do zaorania. Drugi próg powinien zostać podniesiony i wtedy większość by sama uciekła na uop, b2b jest dobre na chwilę jak się nie ma zobowiązań, dzieci i ma się stabilną sytuację, wmawianie ludziom że oddanie bezpieczeństwa zatrudnienia i benefitów z UOP dla paru stów do przodu dla siebie i korpo to rak dzisiejszych czasów.
  • Odpowiedz

Osiągnięcia