@123_: mi w sumie pomogło - jedna ostra sesja 3.5g GT, 10 dni pauzy i potem mikrodosing przez 2 tygodnie. Depresji raczej nie miałem ale nic mi sie nie chcialo, amtowyacja itp. Poprawa jakości mysli, więcej chce i jakby humor domyślnie lepszy
  • Odpowiedz
@mikens: Mam aktualnie to samo, spowolnienie, rozproszenie, a przez to jakoś dni mi uciekają i czuję się bezproduktywny. Prokrastynacji nie pokonam farmakologicznie, ale każdy boost dla mózgu się przyda. Dzięki wielkie. Masz lokalnego dostawcę czy zamawiałeś coś z Holandii? Możesz napisać na priv, jeżeli chcesz.
  • Odpowiedz
@Kremufka2137: Zjadłem gdzieś pomiędzy 50 a 100 paczek trufli z Holandii. Jadłem też normalne, suszone grzyby. I po prostu musiales mieć pecha, bo zarówno jedne jak i drugie trzepią całkiem sprawnie. Ja polecam valhalle.
  • Odpowiedz
@kuba_172: Trudno to dokładnie określić. W przeciwieństwie do kwasów, w grzybach nikt nie ustala odgórnie ile ma być substancji psychodelicznej, więc różne zbiory/paczki mogą byc raz mocniejsze a raz słabsze.

Ale jakbym miał to jakkolwiek porównać, to porównując odmianę zwykłych grzybów Jack Rabbit (5 g suszonych) i paczkę trufli Valhalla, to powiedziałbym, że Valhalle są słabsze. Powiedzmy, że Valhalla to jak 3,5g Jack Rabbitów.

Oczywiście inną sprawą jest, że i
  • Odpowiedz
@CyberM4niak: jak to nie producent tylko reseler Kamil Karp z Tomaszowa mazowieckiego, który to już jego sklep 5? @rOyalFRosT ta mata ponoć do wy**bania się nadaje, freespore hiszpańska inicjatywa dają spory za koszt przesyłki wybór odmian szeroki nie tylko cubenisy
  • Odpowiedz
#psylocybina Hej wszystkim. Od jakiegoś czasu biorę grzybki, ale często zdarza mi się tzw. bad trip. Gdy znajomi się dobrze bawią, mnie nachodzą myśli. Zaczynam się w nich gubić. Mam ogromne poczucie porażki życiowej, bezsensu, tego że jestem jakiś dziwny. Co ciekawe, to w pewnym momencie się to totalnie odwraca i czuję bardzo dużą sprawczość, wolność i to że w końcu nie boję się opinii ludzi. Jakiś sposób żeby uniknąć
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MomonSan: psychodeliki robią dziury w systemach obronnych i wywalają na wierzch to co siedzi głęboko schowane. Są dwa sposoby na to: rozwiązać problem który powoduje takie uczucia albo przestać brać.
  • Odpowiedz
@MomonSan: No to pobaw się w microdosing, a nie tripowanie. Mam znajomego, z którym tripowałem, wszystko było git, dopóki nie pochrzaniło mu się w życiu. Przeżyłem jego dwa bad tripy na kwasie i grzybkach. Nie polecam xd
@retronom ma 1000% racji
  • Odpowiedz
@KorniShawn ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN ĆPUN
  • Odpowiedz
@Karm_Drzwi: jeśli masz pewność że to łysa to pewnie że można szamać świeżą. Wielu grzybiarzy nawet ma taki przesąd że najlepiej pierwszą zjeść od razu na stanowisku to wtedy pokaże Ci drogę do kolejnych.
Generalnie tak jak pisali przede mną: świeże są mocniejsze. Tylko ostrożnie, bo łysiczki generalnie są mocne, sporo mocniejsze od tych z grow kitów.
  • Odpowiedz
@kubako: @TheRealMikz trochę daliście mi szerszy obraz, dzięki ; )
Lemonteka próbowałem bo tak na sucho to nieważne czy mała czy większa dawka to robi mi się po czasie nie dobrze przez posmak, czarnej porzeczki spróbuję ; )
Wydaje mi się że wszystko zrobiłem poprawnie, może powinienem je zebrać szybciej, temperatura suszenia też była niska i od razu ładowanie do szklanego pojemnika, żadnej wilgoci itd a grzyby to mckennaii
  • Odpowiedz
@TheRealMikz: nawet zdjęcia krok po kroku do czata gpt wysyłałem xd niebieskie plamy itd
Myślałem o tej mojej odporności, pierwszy raz wziąłem 10 gr trufli jakiś średnio mocnych ale tylko się położyłem i zamknąłem oczy, żadnych wizualizacji bardziej taka zmułka.
Jak się nie zniechęcę to następnym razem zamówię inny szczep
  • Odpowiedz
Przykładałeś dużą uwage do set&settings?


@spacexdragonbaritone: bardzo. Jeden z tych tripów to był wynajęty domek w lesie i urlop, krótki ale zawsze. Drugi z nich był na kilkudniowym festiwalu psychodelicznym. A jak set & setting był słabszy to mnie rozbiło i musiałem się później zbierać - to też było dobre, bo uświadomiło mi ile jeszcze mam syfu do ogarnięcia w głowie, ale wciąż nie był to najprzyjemniejszy z tripów.

Szczerze
  • Odpowiedz
@Przzzegrywpl: 10g świeżych cubensis to relatywnie bezpieczna dawka. 10g suszonych cubensis to dawka, na którą nie odważyłoby się wielu najbardziej doświadczonych i absolutnie nie jest to odpowiednia dawka dla Ciebie. Do dwóch gramów suszonych cubensis (około 10% masy świeżych), na pewno nie więcej.
Wciąż rozejrzyj się za trip sitterem, to nie tylko kwestia tego żeby nic sobie nie zrobić, to również obecność kogoś, kto w razie czego może Cię wyciągnąć
  • Odpowiedz