#wroniecka9 W kościele śmierdzi kobietami, żeby mi tu więcej kobietami nie śmierdziało... niech wielebny wystawi przed kaplicą dezodorant Playboy i każe się nim psikać cigodnym niewiastom przed wejściem, wtedy będą śmierdzieć jak żigolo lub jak wielebny i będzie git (-:
@SmutnyStefan: czcigodny zdanie o tradsach ma wyrobione z szerszego doświadczenia, czy tylko li z emisji Wielebnego Kapłana? nie przeczę, że tradsi przejawiają ponadprzeciętny szacunek dla stanu kapłańskiego, ale przypominam, że jeszcze z 20 lat temu księży odprawiających w Polsce starą Mszę można było niemal na palcach ręki policzyć. do tego na "koncesję" od biskupa czekało się latami, więc każdy taki ksiądz był na wagę złota.
@SmutnyStefan: ma to, że jak masz kilku na całą Polskę, to nie strzelisz focha jak ci się kazanie nie spodoba i nie będziesz "jeździł do Bydgoszczy". stąd może wrażenie, potulnych owieczek. Tradsi są wybitnym przykładem Kościoła świeckich, bo sami sobie te celebracje wywalczyli. Potem jest współpraca kapłana z wiernymi. Jest szacunek dla stanu kapłańskiego, nie ma kolesiostwa, ale nie ma też wiernopoddańczego uniżenia. Nauczający w sprawach wiary ksiądz to normalny
#wroniecka9 Jak poniżej. Mnie osobiście łysy, Misiek jest odklejony ale z łysego płynie jeszcze większa obłuda i hipokryzja w szczególności biorąc pod uwagę to, że ma całkowicie w dupie dzieci.
@SmutnyStefan: Kapłan nie zmaga się dla luksusów, ale też nie jest przyzwyczajony do zbytnich niewygód. chyba na ten sposób trzeba rozumieć rezygnację z pielgrzymki do Rzymu, sprowadzenie siostry czy małostkowość przy posiłkach. Myślę, że kombinuje jak się zabezpieczyć - była mowa o przepisaniu mieszkania przez zmarłą czcigodną, inne do sprzedaży zachęcał.
#wroniecka9 Lenga namaścił Woźnickiego na proroka, co ten z wrodzoną sobie skromnością objawił z baranowskiej ambony. Teraz czcigodny warzywnik będzie musiał jeszcze bardziej poslusznie słuchać swojego guru, bo on już prawie święty za życia
#wroniecka9 Gach tym trollowym listem uruchomił Michaline niczym w "starym małżeństwie na Szkolnej 17"... oj watek homo jest zapewne pieta achillesową w zmaganiu sie kapłona... Odtrącone uczucie a do tego spora wiedza (Gach ponoć zna Michaline od ponad 13 lat)... oj gdy to sie zamieniło w cykliczne dosyłanie listów lub w internetowe publikowanie smaczków zza kulisy kiblokaplicy... a Michalina Bober alias Nutria zamiast ten trolling olać to dał sie wpędzić
@lukasmaster111: czcigodny Marcin pojechał przekrojowo, analizując poszczególne słabostki Misia na pewien sposób po kapłańsku i to czcigodnego rozsierdziło. a że Marcin daleko a czcigodne niewiasty blisko, to musiał na nich odreagować. co ciekawe Marcin zdaje sie mieć największą wiedzę o Kapłanie, bo znaja się już kilkanaście lat!
@SmutnyStefan: ale kapłańskie słowa to nie opinie wygłaszane na pewien sposób u cioci na imieninach, tylko wypowiadane publicznie fantazje czy wręcz kalumnie, które godzą w czyjeś dobre imię. Kłamstwo to też tylko słowa, a naruszają naturalny porządek i winno być karane.
@SmutnyStefan: nie zgodzę się. kapłan nie wygłasza opinii a "obdarza słowem", które każe traktować jak prawdę objawioną, tak jak piszesz mówi w imieniu instytucji, którą jednoosobowo reprezentuje. przy czym zostawia sobie furtki słowami-wytrychami w stylu "na pewien sposób", "może tak być", "pytaj czy", żeby móc się w razie czego wykręcić. i nie zgodzę się, że słowa nonejma nie mogą ci zaszkodzić. on już opowiadał o proboszczu (nie powiem skąd), który
@SmutnyStefan: nie rozpędziłeś się aby z przypisywaniem mi motywów? tak jakoś kapłanem powiało. Jestem jakoś związany z katolickim tradycjonalizmem i "opinie" takich Woźnickich pozycjonuja mnie w oczach posoborowych ksieży w kręgu schizmatyków i wariatów. póki co mam skrupuły i przy "załatwianiu" sakramentów w starym rycie dla córki (chrzest , I komunia, bierzmowanie) występuję o zgodę proposzcza (tego proboszcza), który nie musi jej udzielić. "Słowa nie czynią per se żadnej obiektywnej
@SmutnyStefan: to jak myślenie dziecka, że jak zamknie oczy to nie będzie go widać. daję Ci konkretne przykłady co złego wynika z jego głupich blubrów, dlaczego mnie to dotyczy i że nie ma to nic wspólnego z tym co się dzieje w mojej głowie. a najwięcej szkody gadaniem narobił sobie, bo kary spadły na kapłana w reakcji na nieokiełznane "ogłoszenia".
@SmutnyStefan: dziwne rzeczy piszesz. Nienaruszalność godności i dobrego imienia, również znieważonego słowem, była zagwarantowana już w prawie rzymskim - to podstawy naszej cywilizacji. to czy uważam się za zaimpregnowanego na czyjeś słowa nie ma wpływu na konkretną stratę, którą przez te słowa ponoszę.
@SmutnyStefan: No to taka sytuacja - pracujesz z ludźmi, świadczysz jakieś usługi. I ja publicznie (bo Miś głosi "opinie" jak to mówisz, publicznie) mówię, że jesteś flejtucham, złodziejem a w ogóle to dobierałeś się kiedyś do dzieci. Możesz mieć jak największe poszanowanie siebie płynące z wewnątrz, nawet sąsiedzi wiedzą, że to nieprawda, ale co z tego - na Twoim wizerunku ciąży to pomówienie, klienci idą do konkurencji, tracisz, a i
@SmutnyStefan: też uważam, że prawda obiektywna istnieje. i wiem, że Misio w wielu kwestiach mówi jak jest. w innych konfabuluje a władzę uzurpuje sobie w obu przypadkach z Boskiego nadania. i to jest straszne
@SmutnyStefan: to już wiem, dlaczego nie mogliśmy sie dogadać. ja pisałem szeroko o krzywdzeniu słownym, jak to kapłan robi, czyli o znieważeniu i zniesławieniu a Ty tylko o znieważeniu.
@galicjanin: tak, chyba chodzi o to, że sobie wydumał, że cierpi za miliony tradsów i powinien mieć zapewnione stałe miejsce w ich mediach, a ci niewdzięcznicy szybko się na kapłanie poznali. inna sprawa, że może być na kogoś cięty z byle powodu - ot, za bardzo się ktoś uśmiechnął, ma kota albo "posoborową" fryzurę
#wroniecka9 Dzisiaj miałem sen w ,którym przeniosłem się do czasów podstawówki a Misio uczył religii w mojej szkole xd Jak myślicie jak wyglądały by lekcje prowadzone przez Misia?
@lost181: wcale by nie wyglądały. dyrekcja by go usunęła po skardze rodziców. natomiast w tamtych czasach, sprzed konwersji, była by to zwyczajna posoborowa lekcja religii, czyli takie michałki
Jest tu jakiś ekspert od liturgii? Jednej rzeczy nie rozumiem, jeśli chodzi o Mszę Świętą w tradycyjnym rycie rzymskim. Jednym z głównych zarzutów względem "Novus Ordo Missae" jest to, że kapłan stoi przodem do wiernych, a tyłem do ołtarza, ale jak oglądam różne Msze Trydenckie, to kazanie praktycznie zawsze są sprawowane przodem do wiernych - czemu to jest dopuszczalne? W starych kościołach ambona często była skierowana bokiem do wiernych, co, jak zakładam,
@nightmaar: kazanie jest kierowane do wiernych, więc jest mówione przodem do wiernych. kiedy kapłan modli się do Boga to stoi przodem do Boga, ale odzywając się do ludu (np. Pan z Wami) już odwraca się do ludu. logiczne. Pulpit od którego kapłan przemawia jest z boku ołtarza, więc nie ma tego problemu co podczas czynności liturgicznych w NOM gdzie jest albo tyłem do ołtarza albo tyłem do tabernakulum. posoborowie zdaje
@sindram: Poznań jest w inspektorii Wroclawskiej (chociaż bliżej jest do Piły) - oni się nie mieszają ze sobą między inspektoriami a często się wcale nie znają
@Savage2999: w 2016r widziałem kapłana na wykładzie ks. Guza. to było jeszcze przed jego konwersją na tradsizm, ale coś tam w głowie się roiło, bo zadał pytanie (nie pamiętam już konkretnie jakie a dostępne nagranie kończy sie wcześniej), które dotyczyło jakiejś niekonsekwencji w nauce czy praktyce posoborowego Kościoła. było w nim jakieś emocjonalne rozedrganie i obłęd w oczach, widać było, że coś się tam w nim kotłuje. chciałem do niego
@oscar38: wydaje mi się, że to pytanie po wykładzie dotyczyło właśnie Afryki. mogło być tak, że doznał tam dysonansu poznawczego, w sensie, że poczuł się np w seminarium oszukany a to wpłytnęło jakoś na psychikę i może drążył dalej, co było odbierane przez salezjanów jako świrowanie. to dywagacje przy grzecznym odłożeniu na bok brzydkich cech charakteru, które codziennie ujawnia. trzeba by dotrzeć do kolegów z seminarium, coby zbadać jak wcześniej
@SmutnyStefan: Msza trydencka dodała mu na pewno poczucia wyjątkowości, którą przerobił na nietykalność i wszechmoc. i to jest jakis fenomen, że można tak wszystko psuć. zaczynał w czasie kiedy Msza trydencka była (a niech stracę) modna, miał wsparcie środowiska (co prawda krótko), na stronach episkopatu czy którejś diececji pojawiały się teksty zauważające dobre strony tradycjonalistów a stał się symbolem tego co w tym ruchu najgorsze. to oczywiście wina paskudnego charakteru
@SmutnyStefan: myślę, że co najmniej kilka tysięcy. u samych Lefebrystów jest ok. 50 Mszy coniedzielnych, po 20-30 osób to 1-1,5tys. ze 2x tyle w pozostałych miejscach, z czego część osób nieregularnie.
@Iatros97: czyli po zagranicznych wojażach docierało do niego, że jest z Kościołem nie tak jak powinno (nie tak jak miał do głowy włożone) co doprowadziło go nie do porzucenia kapłaństwa a do tradycjonalizmu.
#wroniecka9 Na miejscu Joniaków i Kabulaków pozwał bym wielebnego żądając przeprosin za wszystko co o nich mówił. Oczywiście że nawet po wyroku by nie przerosił, ale to bez znaczenia. Mając prawomocny wyrok Youtube, w ramach wykonania zastępczego, musiałby na kanale "W obronie mszy" umieścić stosowne przeprosiny i to tak aby nie dało się tego usunąć ani ukryć jako film prywatny.
@lukasmaster111: W Poznaniu są co najmniej 4 miejsca: 1. co niedzielę na Wildzie (proboszcza wielebny obsobaczył swego czasu) 2. co niedzielę na Kościelnej (tam jest m.in. ministrant, który ostatnio pisał list do kapłana) 3. co niedzielę i kilka razy w tygodniu na Żydowskiej czyli po sąsiedzku z Wroniecką (wejście od Masztalarskiej) 4. chyba codziennie u Lefebrystów do niedawna były też w okolicznych miejscowościach dopóki watykański "strażnik tradycji" nie zaczął wygaszać,
@lukasmaster111: Czcigodna Renata podczas nocy długich noży rok temu odmówiła niesienia kamienia pokutnego tłumacząc, że nie może dźwigać więcej niż 5 kilo "bo ma wycięte", na co czcigodna Małgorzata nad którą odbywał się sąd kapturowy odrzekła, żeby tylko nie mówiła co miała wycinane. Wnioskuję, że to tzw. sprawy kobiece czyli prawdopodobnie miała wyciętą macicę ze względów medycznych. nazwanie tego sterylizacją to podła insynuacja wielebnego ale złamania tajemnicy spowiedzi nie było.