Na szpitalnym łóżku wręczono mu mandat. Potrącony rowerzysta nie żyje.

Pan Mirosław został potrącony przez samochód, gdy przejeżdżał przejazdem dla rowerzystów przez skrzyżowanie. Z relacji jego żony wynika, że już w szpitalu policjant miał nalegać, by sparaliżowany po wypadku mężczyzna podpisał mandat. Kilkanaście dni później poszkodowany zmarł.
z- 64
- #
- #
- #
- #
- #
- #



















Natomiast do cholery co to ma być, że:
1 - nie zostały przeprowadzone oględziny auta (nawet zdjęć nie zrobili?)
2 - brak podpisanego mandatu w aktach o których policjanci mówią, że podpisał
3 - wystawianie mandatu gdzie wiadomo po obrażeniach, że to nie jest kolizja, a wypadek