Mirki pomocy, jak napisać/powiedzieć kuzynostwu że chciałbym być z nimi bliżej, mieć lepsze relacje. Przez mojego ojca mam z nimi takie relacje ze prawie w ogóle się z nimi nie znam. 25% mojego przegrywu to on. Mega mi z tym źle. Tylko chce dać to znać jakoś normalnie. Czyli nie żeby mnie nikt nie wyśmiał, albo nie bał się o mnie. Żeby zachęcić ich do kontaktu ze mną. Jak mogę to zrobić?
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak napisać/powiedzieć kuzynostwu że chciałbym być z nimi bliżej, mieć lepsze relacje

a to tak się robi w ogóle? bo jak dla mnie napisanie czegoś takiego będzie nieco dziwne.

bliskość relacji wyniki z kontaktów/stopnia lubienia się a nie 'chciałbym być z tobą bliżej' według mnie.

Żeby zachęcić ich do kontaktu ze mną. Jak mogę to zrobić?
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jak dotrzeć do brata że czas w końcu dorosnąć?
Ma 21 lat, otyły, nie ćwiczy, broda jakby miał 80lat.
Zapisał się na studia, ale nigdy na nie nie poszedł.
Do pracy też się nie wybiera - zarejestrowany w urzędzie pracy, ale też nie od razu bo trzeba było go przekonywać.
Ma dni że można z nim normalnie pogadać, a jak się wejdzie na temat pracy, studiów lub czegokolwiek innego co mu nie pasuje, to jest cisza.. "nie będę tego komentował" itp itd i wychodzi z pokoju.
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 5
Wszystko zmieniła śmierć matki jak miał 10 lat. Nigdy nie był u psychologa, zawsze lepiej było odpalić mu komputer i niech się czymś zajmie.


@AnonimoweMirkoWyznania A co przepraszam,. liczyłeś, że dziesięciolatek i potem nastolatek sam się sobą odpowiedzialnie zajmie i odpowiedzialnie jak dorosły pójdzie na terapię? ()
W takich wypadkach to terapia powinna być obowiązkowa i to dorośli w życiu tego dziecka skrewili sprawę po całości w
  • Odpowiedz
Przypomnę tylko, że jak Nikola Tesla 100 lat temu przewidział smartfony, internet, autonomiczne pojazdy, oraz zmiany klimatyczne wszyscy mieli go za wariata. Przewidywał również nowy porządek świata w którym to kobieta jest w centrum.

Geniusz mówił:

The life of the bee will be the life of our race. A NEW s-x order is coming - with the female as superior. You will communicate instantly by simple vest-pocket equipment. Aircraft will travel the skies, unmanned, driven and guided by radio. Enormous power will be transmitted great distances without wires. Earthquakes will become more and more frequent. Temperate zones will turn frigid or torrid. - And some of these awe-inspiring developments, says Tesla, are not so very far off.

It is clear to any trained observer, he says, and even to the sociologically untrained, that a new attitude toward s-x discrimination has come over the world through the centuries, receiving an abrupt stimulus just before and after the World War. This struggle of the human female toward s-x equality will end in a new s-x order, with the female as superior. The modern woman, who anticipates in merely superficial phenomena the advancement of her s-x, is but a surface symptom of something deeper and more potent fermenting in the bosom of the race.
Lawsuit - Przypomnę tylko, że jak Nikola Tesla 100 lat temu przewidział smartfony, in...

źródło: comment_1649941407KvNp8xaQqdQG0LsPZwaMo0.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

że jak Nikola Tesla 100 lat temu przewidział smartfony, internet, autonomiczne pojazdy, oraz zmiany klimatyczne wszyscy mieli go za wariata.


@Lawsuit: Potrzebny przypis. Tesli przypisuje się wiele zasług, niestety sporo z nich to bujda.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Pytanie. Kolega z pracy, z którym świetnie mi się rozmawia, już przeszło 4 miesiące gadamy o wszystkim - planach zawodowych, żartujemy, pyta mnie o plany na weekend, wysyła piosenki do przesłuchania. I tu nagle zonk, dzisiaj wyparowuje nagle, że w weekend "moja druga połowa" bla bla bla... Kiedy przez tyle miesięcy ani pary z ust. Nie żeby jakoś mi zależało, ale chyba tak się nie robi, inna konwersacja jest z chłopakiem kiedy wiesz że ma dziewczynę, a inna kiedy nie. Bo gdybym nie gadała z nim codziennie to okej. Ale Czy mnie coś ominęło w kategorii relacje damsko męskie?
#zwiazki
#relacje

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To wszystko co mówi BigKahunaDick oraz inne osoby na tagu #dickpill i #mokebe to nieprawda i żarty. By zadowolić kobietę zazwyczaj wystarczy p---s 9 cm, a idealne rozmiary to 10-12 cm. Zaledwie 4,76 % kobiet wymaga większych, a tylko 14,88 % z tej puli wymagających deklaruje porzucenie partnera z racji rozmiaru. Oficjalna średnia = normalny rozmiar. Czarnoskórzy wcale nie są lepsi od białych.

#takaprawda #p---s #
RedSensej - To wszystko co mówi BigKahunaDick oraz inne osoby na tagu #dickpill i #mo...

źródło: comment_1648822493wLnskirte8ZaHIRw04ttUa.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
tl;dr Wycofać się z rynku matrymonialnego na amen czy jeszcze walczyć? (_)
Przeglądam tag #przegryw i #blackpill regularnie (nawet nie mam konta). Odkąd skończyłem 25 lat (czyli kilka lat temu) blackpill to moja codzienność. Oczywiście mam konta na wszystkich #tinder #badoo #sympatia i #facebookrandki. Nie jestem przystojny ale mam z 50+ par na tinder a gdy kiedyś przesuwałem wszystkie w prawo to ponad 100. "Co z ciebie za przegryw w takim razie!!!1" ano taki, że z żadnej rozmowy nic nie wynika, nie odpisują albo planujemy spotkanie i w ten dzień para usunięta. Spotkania raz na kilka miesięcy, po których "było fajnie ale to nie to". W takich momentach mam chęć zamknąć się w domu i odciąć od każdego. Pieprzyć te całe relacje. Jak już będę miał kontakt z kimś czy idąc ulicą będę patrzył na innych z pogardą i wywyższał się. Zero bycia miły, zero bycia dżentelmenem skoro i tak nie mam szans na znalezienie nikogo to przynajmniej nie będę dawał atencji i budował komuś ego. Bycie sqrwie#$% na całego.
Mój drugi mood to gdy wyjdę już do sklepu, na ulicę, itp. to widzę marnych gości którzy i tak mają z kim iść za rękę. Myśle sobię że może nie warto być chamski i cyniczny i może jest nadzieja a takie zachowanie tylko odpycha? Tylko jak w takim razie kogoś znaleźć skoro cały mój wysiłek idzie na marne. Może o to chodzi żeby zagadywać często i gdziekolwiek i być pozytywnym mimo wszystko. Mętlik w głowie. Przecież nie mam nałogów, nie palę, mam zainteresowania, uprawiam sport i mam stabilną pracę. Normalny gość.

#s----------e #tfwnogf #zwiazki #s--s #samotnosc #p0lka #depresja #feels #przemyslenia #gownowpis #relacje #mgtow #
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
tl;dr Wycofać się z rynku matrymoni...

źródło: comment_1648805130uJq5dXXgthhe5VZjP7kMvR.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wycofać się z rynku matrymonialnego na amen


@AnonimoweMirkoWyznania: A jesteś w stanie się wycofać na stałe? Czy to takie piedolololo w fazie gdzie Ci idzie gorzej?
Potrzeba związków i bliskości z płcią fizyczną to jeden z podstawowych instykntów, podsycanych hormonami i chęcią przekazania genów.
Ludzię bez libido czy na lekach mogą o tak robić, ale przecietny mireczek co jakiś czas wraca na rynek, aby przekonać się że jest beznadziejnie i
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
czy waszym zdaniem da się zbudować zdrową i szczęśliwą relację, jeśli kobieta zarabia więcej od faceta i jest na wyższym stanowisku? Jestem niezależny finansowo, zarabiam powyżej średniej, mam perspektywy na rozwój, ale nigdy nie będę tak wysoko jak moja dziewczyna (w przyszłości zona byc moze). Pracuje w amerykańskim korpo i pnie się po szczeblach kariery w ekspresowym tempie, ma wszystkie cechy dobrego "kierownika" (jej ojciec jest prezesem dużej spółki).

Zastanawiam się, czy będzie ze mną szczęśliwa, czy to w ogóle możliwe, jeśli w końcu będzie zarabiala wielokrotnosc mojej wyplaty
Sporo inwestuje w naszą relację, ona też. Myślimy o sobie bardzo poważnie, ale mam z tyłu głowy, że jest milion lepszych ode mnie, przynajmniej pod kątem kariery zawodowej.

#
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

EleganckaKapucynka: Jako różowa mogę Ci powiedzieć, że sama jestem obecnie w takim związku. Finansowo, miesięczna różnica kilku tysięcy. Nie zmienia to faktu, że mój niebieski jest najwspanialszym i przeinteligentnym człowiekiem. Żyje nam się razem dobrze, na wysokim poziomie :) miłości Miras!

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Dzisiejszy temat jaki chciałem poruszyć to: dlaczego ludzie biorą śluby lub mają dzieci? Szukam jedynie prostego wytłumaczenia. Jestem w stanie zrozumieć korzyści wynikające ze związku np. oszczędność pieniędzy, bliskość, organizacja pracy (też tej w domu), itd. Ślub i dzieci to dla mnie poważna sprawa. Prawie każdy jest świadomy takich rzeczy jak:
- przemijanie uczucia/zauroczenia z czasem, faktu że życie to nie film romantyczny, fazy przejścia z zauroczenia do przyzwyczajenia
- czasów, społeczeństwa, kultury, mody które nie promują stabilności. Zresztą nawet dawne czasy tego nie gwarantowały, ot taka ludzka natura
- statystyk, które nie przemawiają za wzrostem zainteresowania ślubami i dziećmi (patrz również demografia)
- globalizacji, internetu gdzie można każdego poznać i co więcej przeżyć życie jako singiel bez poczucia samotności (życie online, samowystarczalność)
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Dzisiejszy temat jaki chciałem poru...

źródło: comment_16487202168TEI4OS1pMBpTKnwCpxCym.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dla ludzi wierzących (chrześcijan, katolików) sprawa jest oczywista - śłub to sakrament, podstawa budowy najmniejszej ale i najważniejszej komórki społecznej, czyli rodziny. W imię boskiego nakazu aby zaludniać ziemię i czynić ją sobie poddaną. Oczywiście jeśli nie ma z kim to katolik może równie dobrze żyć samotnie, z tym że wtedy w czystości.
  • Odpowiedz
ZazdrosnaSamica: Jak spotykasz osobę, która jest z tobą kompatybilna intelektualnie i emocjonalnie, to nie kalkulujesz opłacalności, tylko chcesz z nią być. I gotów jesteś podjąć się odpowiedzialności za wspólne życie, w tym biorąc pod uwagę takie okoliczności jak np. choroba partnera. Jako singiel nie masz pewnych ograniczeń takich jak w związku, ale też nie masz natychmiastowego wsparcia drugiej osoby. Oba wybory życiowe po prostu niosą ze sobą ryzyka różnego rodzaju. Jesteśmy
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Czy komuś też tinder zrył banie i postrzeganie relacji? Z perspektywy mężczyzny jesteś szukającym, walczącym o uwagę kobiety i najmniejsza drobnostka może cię skreślić - stąd wyrabiasz sobie nawyk żeby pod żadnym pozorem się nie angażować bo kobieta może w każdej chwili olać (nawet bez powodu). Z perspektywy kobiety jesteś odbiorcą, oceniającym i w każdej chwili czekasz na jeszcze lepszego, testując każdego któremu uda się do ciebie dobić. Udało mi się poznać kiedyś kobietę i nawet weszliśmy w związek ale co? Z tyłu głowy miałem fakt, że w każdej chwili może odejść mimo, że nic na to nie wskazywało. Gdy dawałem z siebie trochę więcej uczucia to nagle czułem, że musiałem mocno ochłodzić atmosferę żebym zbytnio się nie angażował. Czułem też, że za szybko wszedłem w związek i czy aby na pewno to najlepsza osoba, która ma być teraz "na poważnie"? Nie wiedziałem czy mam być sobą czy "grać" i pokazywać swoje lepsze strony bo przecież okazanie słabości to game over i następny. Sam zerwałem bo nie mogłem sobie poradzić z tym, że to może być prawdziwe i na serio. Postrzegam relacje w formie wymiany korzyści i "wymiany handlowej". Gra zerojedynkowa gdzie albo od razu ci się uda albo odpadasz i szukasz dalej i dalej. Co ciekawe zawsze byłem wrażliwym, uczuciowym romantykiem, gdzie teraz nie widzę sensu w ślubach czy dzieciach bo przecież zawsze to może ot tak się rozwalić a kobieta pójść do innego. Nie wierzę w żadne miłości a relacje są dla mnie prawie jak mechaniczne algorytmy z odpowiednim doborem wyglądu, wrażenia, gadki, itp. Przesuwasz w prawo/lewo, piszesz z parą, spotkanie i prawdopodobnie zaczynasz od początku. Zero uczucia bo przegrasz i będziesz sfrustrowany albo wpadniesz w depresję.

#tinder #zwiazki #podrywajzwykopem #blackpill #przegryw #tfwnogf #pua #psychologia #samotnosc #relacje #przemyslenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Czy komuś też tinder zrył banie i p...

źródło: comment_1648554523JvzWHB5Bhj10242hpTwCXM.jpg

Pobierz
  • 76
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

stąd wyrabiasz sobie nawyk żeby pod żadnym pozorem się nie angażować bo kobieta może w każdej chwili olać (nawet bez powodu)


@AnonimoweMirkoWyznania: To jest bardzo słuszny nawyk, wszelkie związki a już szczególnie zawierane przez aplikacje są absurdalnie kruche. Facet jest śmiesznie łatwy do zastąpienia, na jego miejsce czeka często kilku innych, a nawet jeśli nie czeka, to może czekać już dzisiaj po południu. Kobieta obecnie nie wybaczy Ci absolutnie żadnych
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Cześć. Post jest długi, będę wdzięczny jeżeli dotrwa ktokolwiek. Jestem pod opieką psychiatry (z różnych powodów), ale kryzys bardzo nasilił się wraz z sytuacją z początku stycznia br. Od początku – w czerwcun 2021 poznałem mężczyznę, do stycznia 2022 byliśmy w bliżej nieokreślonym romansie-układzie, z dużą ilością emocji i dopasowaniu na poziomie pozafizycznym jak to często bywa (wszak spotkanie nr 1 było z "aplikacji"). W styczniu oświadczył mi, że
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Drzewo: Hej. Brakuje tutaj jakichkolwiek sensownych komentarzy, wiec odpiszę. Będzie bolesne, ale musisz zakończyć tą znajomosc. Wcześniej dobrze będzie sie skonfrontować ze swoimi odczuciami i zobaczyć reakcję. Sama w takim czymś byłam. Trwało troszkę krócej. Bliskosc, dajace wypieki na twarzy rozmowy…
Dopóki 2 (lub więcej) osoby nie określa, ze to w czym są to jest „związek” to go nie ma. Ktoś może traktować Cię tak jakby był z tobą w zwiazku,
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Zastanawiam się jak wyglądają relacje damsko-męskie w innych krajach niż Polska? Jako singiel często rozważam #emigracja albo najpierw #podrozowanie żeby pomieszkać sobie w kilku krajach przez jakiś czas bo nic mnie tu nie trzyma i jestem otwarty na nowe możliwości. Gdybym miał opisać relacje z kobietami w Polsce to trochę jak rozmowa negocjatora z terrorystą a trochę obrona częstochowy - z perspektywy osoby normalnej, przeciętnej bo wiadomo, że brzydki będzie miał pod górkę wszędzie a przystojny analogicznie łatwiej. Zresztą nawet jak ktoś jest przystojny to mam wrażenie, że kobieta musi odbębnić swoje i pokazać, że trzeba ją zdobywać i takie tam. Często też słyszałem, że bycie miłym w publicznych sytuacjach (w PL) odbierane jest jako podryw i kobiecie z automatu włącza się tryb "niedostępna". No i całe te "nie piszę pierwsza", "to mężczyzna powinien.." itd. Czy w innych krajach jest podobnie a może gorzej? Na pewno wielu z was jest na emigracji i być może ma żonę, dziewczynę albo byliście na wakacjach i macie jakieś spostrzeżenia. Bardziej chodzi mi o wchodzenie w związek, randki, poznawanie przypadkiem w pracy, na mieście czy przez znajomych niż jakieś szczególne wyrywanie czy kluby.

#randki #podrywajzwykopem #zwiazki #relacje #tinder #badoo #singiel #single #przegryw #tfwnogf #blackpill

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Zastanawiam się jak wyglądają relac...

źródło: comment_1648472175YKu4mWgjkq8l4bnUKA3Agg.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Zależy od kraju. Powiem z doświadczenia:

USA: Znajdziesz dziewczynę dość szybko ale przede wszystkim na ONS (uwaga, będzie zaskoczona tym, że masz napleta XD). Nawet jak wejdzie z tobą w relacje to i tak nie usunie Tindera nigdy. Aczkolwiek jak chcesz tylko seksu to spoko.

Zachodnia Europa: W c--j imigrantek gotowych uczynić z ciebie betabankomat. Jeżeli będziesz typowym imigrantem zarobkowym w fabryce smrodu to nie licz na coś innego. Jeżeli jednak będziesz mieć normalną pracę ewentualnie zrobisz swój image na podróżnika to możesz próbować z natywnymi. Kobiety natywne raczej będą o wiele chętniejsze do umawiania się niż te w Polsce i będą mniej się walidować. Będą też uczciwie co do swojego przebiegu. Większość otwarta na coś w stylu "short term dating" albo ONS. Na długoterminowy związek małe
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Najbardziej wkurzające jest gdy kobiety piszą ci, że "szukają normalnego faceta". Narzekają, że faceci szukają tylko jednego, nie umieją się wysłowić a na spotkaniach źle się zachowują. Generalnie "to nie było to", "nie było chemii" lub "jakoś kontakt się urwał". Tu zapala się czerwona lampka bo w każdym przypadku jakimś dziwnym trafem spotykała się już taka panna wiele razy i zawsze to nie było to no i szuka dalej. Ja wtedy jestem znów złudnie zadowolony bo przecież HEJ, JA JESTEM NORMALNY. Masz wrażenie, że piszą do nich największe chamy, brudasy i durnie a teraz jesteś ty, wjeżdżasz jak na białym koniu i w końcu znajdziesz tę swoją miłość. Jak zwykle ubieram się w jakiejś fajne ciuchy na spotkanie, perfumy i nakręcam się na dobry humor. Na spotkaniu jest okej - rozmowa idzie, są śmiechy, zjemy lody czy coś, spacer. Po spotkaniu? cisza. W 99% przpadkach olewa po spotkaniu. Myślę sobie WTF? To narzekacie, że same chamy, pijacy, analfabeci czy napalone wieprze do was piszą to czemu mnie olewacie? Czasami sobie myślę, że więcej bym ugrał gdybym poszedł na spotkanie w dresie i był zwykłym chamem, który ma gdzieś kobiety. Nie nastawiam się na nic i nie robię nadziei ale skoro przez większość czasu dostaje pozytywne sygnały a potem nagle ghosting? Potem za pół roku znów wrócę na apki randkowe i znów zobaczę te same panny, które mnie olały. Nie mogły znaleźć nikogo wcześniej, mnie olały i pewnie to samo będzie z i ich przyszłymi rozmówcami.

#tinder #badoo #podrywajzwykopem #zwiazki #blackpill #redpill #relacje #pua #logikarozowychpaskow #samotnosc #feels #randki #przegryw #tfwnogf #mgtow #milosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Najbardziej wkurzające jest gdy kob...

źródło: comment_1648287278Nw3rwmEAJJKHQwNXE9zeYf.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czasami sobie myślę, że więcej bym ugrał gdybym poszedł na spotkanie w dresie i był zwykłym chamem, który ma gdzieś kobiety.


@AnonimoweMirkoWyznania: Nie płacz po tępych dzidach. Laski które biorą sobie sebixa spod bloku zostaną albo samotnymi matkami albo będą czekać na niego w domu bo pójdzie siedzieć albo będą się męczyć z pijusem, awanturnikiem i wiecznym łobuzem.
Szukaj sobie normalnych kobiet.
Te które mają tak wielkie wymagania, zostaną same,
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Znowu zrobiła pod siebie.. Znowu trzeba umyć, oprać, przebrać. Wmusić jedzenie i leki. Pilnować co robi.. Czy nie ucieka przez okno, czy nie odkreca gazu, nie zrzuca telewizora, nie wyrywa kabli walcząc z upiorami ani czy nie wyrzuca nic do toalety.. Nie podetrze się, śmierdzi, zanikają podstawowe umiejętności. Już mnie nie poznaje... Siedzi w swoim swiecie.. Niedawno przestała mówić.. Bełkocze coś pod nosem.. Nie umiemy jej zrozumieć.. Najważniejsza kobieta mojego życia.. Która mnie wychowała, kiedy rodzice mieli mnie w nosie.. Teraz mieszka z nimi.. Jednak nie potrafią się nią zająć, podstawiają posiłki pod nos, siedzi całe dnie sama.. Brudna, zapuszczona, w swoim świecie..
Zaczęło się od śmierci męża.. Bardzo to przeżyła.. Byli cudowym małżeństwem... Potem pojawiły się zjawy, omamy, wyimaginowane kradzieże.. Jedyny z żyjącego rodzeństwa po prostu ją olał, wcześniej był stałym gościem.. Pamiętam jak rozmawiałam z nią całe dnie, wieczorem często nie pozwalalam jej spać bo koniecznie musiałam się z nią czymś podzielić.. Ona mnie wspierała, dawała kopa do działania, dzwoniła i pytała jak mi poszło i co u mnie.. I wszystko nagle zniknęło.. Jeszcze w lato rozmawiałam z nią normalnie przez telefon.. Historia połączeń nadal zawiera setki połączeń z nią.. Niby żyje ale jej nie ma, cholernie za nią tęsknię. Teraz zostałam całkiem sama.. Marzylam o rodzinie.. Jednak nic z tego nie będzie bo co jeśli i mnie czeka ten sam los? Ojciec ma kłopoty z pamięcią od dawna.. Martwcie się dalej że związki nie wychodzą.. A ja siedze i wyje dlaczego akurat mnie spotkał taki los..
#rodzina #alzheimer #relacje #choroba #demencja #schizofrenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: nie bez powodu to eks w koncu.
Rob tak abys byla w zgodzie z soba i swoim sumieniem. Jesli to wymaga abys szla pod prad, to idz. Tylko smiecie plyną z pradem.
Znajomi czy kontakty z rodzina sie zmi3jiaja lub urywaja. Rob tak abyś za 10 lat miala swiadomosc ze dzis postapilas slusznie i nie masz sobie nic do zarzucenia.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Skąd taki hejt na ślub i dzieci? Sam kiedyś byłem przeciwnikiem ale teraz to kwestionuje jako stary przegryw. Żeby nie było za cukierkowo - nie uważam, że rodzina/dzieci/ślub ma wartość samą w sobie i bardziej to widzę jako egoistyczna pobudka nadawania tym rzeczom wartości i szukanie nowego celu w życiu, co nie zmienia faktu że nadal ma to sens. Porównałbym to do studiów. Zapisujesz się, masz jakiś cel w życiu (skończenie ich), po drodze masz problemy, brak czasu, wydatki ale to wszystko integruje cie z innnymi bo przechodzicie przez to razem. Gdy kończysz studia wpadasz w rutynę, nie rozwijasz się zazwyczaj i wspominasz jak to fajnie jednak było na tych studiach mimo trudności. Patrzę na siebie - niby mam wszystko ale nie mam nic. Mam dach nad głową, pracuję, w domu coś porobię dla siebie, pójdę sam do kina, pojadę sam na wycieczkę. Wszystko okej ale nie widzę w tym sensu. Dookoła ludzie chodzą ze swoimi parami lub też z dziećmi. Jadą razem na wakacje, wybierają wspólnie meble w sklepie, chodzą do restauracji. Najlepiej mieć kasę jako singiel i sporo znajomych bo wtedy nie poczujesz takiej potrzeby - zawsze się coś dzieję, zawsze coś zorganizujesz. Jak jesteś w związku i nie masz takiej potrzeby to też pewnie brak u was rutyny i zawsze się coś dzieje (ewentualnie jeszcze nie wiesz co ci przyjdzie do głowy za kilka lat). Ślub nie ma wartości w samej w sobie. To tak jak z urodzinami - możesz je celebrować i zaprosić znajomych na imprezę a możesz płakać samotnie, że jesteś o rok starszy. Dzieci to taki cel - celem jest wychowanie. Możesz się załamywać, przeklinać ale masz w życiu ten cel i zobowiązanie. Gdy trafisz na niewłaściwą partnerkę i ślub/dzieci okazały się nie wypałem to inny temat.

#slub #dzieci #antynatalizm #przegryw #tfwnogf #samotnosc #depresja #feels #przemyslenia #zwiazki #relacje #mlodosc #doroslosc #rodzina

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: To nie jest kwestia hejtu tylko pseudowartości wpajanych od małego przez naszych rodziców, babcie, dziadków, katechetę jak to ślub jest fajny i potrzebny w Twoim życiu i że będzie super. A jedna z największych gróźb w dzieciństwie - zostaniesz sam.

Ale nagle okazuje się że jesteś już dorosły, wiele z Twoich związków to niewypały i były one krótkie żeby cokolwiek podziałać na dłuższą metę i uświadamiasz sobie że rodzice Cię okłamali a przecież miało być tak zajebiście bo poznasz tą jedną jedyną z którą weźmiesz ślub a tak naprawdę jesteś po toksycznych związkach które Cię zniszczyły i doceniasz bezpieczną przystań jaką jest bycie singlem.

A później okazuje się że trafiasz na MGTOW które uświadama Ci że w sumie nic z Tobą nie jest złego, po prostu rynek matrymonialny jest z-----y. Brakuje kobiet które nadawałyby się na rolę żony i matki - większosć to roszczeniowe polki, bez pracy albo z gównopracą, zarabiające mało i oczekujące że mąż będzie wyglądał jak milion dolarów i tyle miał na koncie żeby "czuć się przy nim bezpiecznie" xD Do tego widzisz jeszcze swoich wujków w małżeństwie a także niektórych byłych kolegów w Twoim wieku, którzy jakimś cudem po ślubie przytyli, przestali o siebie dbać, jak gdzieś ich przypadkiem spotkasz to masz wrażenie że są zmęczeni życiem, a jakiekolwiek próby umówienia się na p--o czy piłkę nożną to jest "sorry ale nie mam czasu bo Ania pracuje, muszę z dziećmi zostać" i widać że z chęcią wybraliby się na to piwko, jakiś sport ale nie mogą i ja ich rozumiem. Współczuję kolegom tego
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

1. Ślub - ludzie zaczynają dostrzegać pewną dziwną rzecz. Ślub to jest ten "dzień dla niej". Czytając niektóre historie, gdzie panna młoda wylewa jad na koleżankę, którą zaprosiła, albo kuzynkę swojego męża, bo "to był jej dzień, a ona go ukradła".
Faceci nie widzą sensu w finansowanie uroczystości, gdzie są niczym piątym kołem u wozu.
Sam fakt posiadania ślubu nic w gruncie rzeczy nie daje pozytywnego. Związuje prawnie i kreuje problemy kiedy oboje dochodzą do wniosku, że to nie działa i nic z tego więcej nie
  • Odpowiedz
100 powodów dlaczego mam niechęć do ludzi:

100.
Jeśli ktoś Cię kiedyś pochwalił to pewnie zauważyłeś, że za 2-3 tygodnie skrytykuje Cię z dokładnie tego samego powodu. Ludzie p------ą bzdury cały czas, nie ma co zwracać uwagę na pochwały czy krytykę. Ich słowa są nic nie warte.

#niechec100 #przegryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #ludzie #relacje #studbaza #studia #
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki przychodzę do was po raz kolejny z problemem. Już raz umieszczałem wpis odnośnie mojej relacji: https://www.wykop.pl/wpis/62765253/anonimowemirkowyznania-mirki-i-mirabelki-przychodz/ . Generalnie pogodziliśmy może bardziej była w tym zasługa bo pojechałem to wyjasnić emocje wzięły górę ale no cóż. Spotykaliśmy się dalej doszło do tego że wyznała mi uczucia pierwsza bez jakiś nacisków z mojej strony no byłem w siódmym niebie. Można było to nazwać związkiem. Spotykaliśmy się 2-3 razy
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co myślicie o takim zachowaniu w pracy? Miałam dzieci pod opieką i jedna dziewczynka miała trochę brudną buzie po obiedzie. Przechodziła nauczycielka i dyrektorka. Nauczycielka mówi, " A czemu masz taką brudną buzie" dyrka na to "bo nie miał jej kto umyć" (w domyśle ja, bo siedzi ze mną). Dyrka często robi takie dziwne uwagi i przytyki, olewałam to ale dziś sobie zaczęłam myśleć, że to może być nieodpowiednie. Co myślicie? #
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
pytanie do przede wszystkim porządnych Mirków, braci z tagu #przegryw, ale też do failed normików i do low-quality normików:
Jak można mieć MAŁO znajomych? Często ktoś pisze na wykopie, że ma mało znajomych i ja się zastanawiam jak to możliwe. Albo ktoś jest toksycznym/aspołecznym/nudnym/wycofanym/upośledzonym przegrywem i wtedy ma równe 0 (słownie: zero) znajomych albo jednak nie ma tych odpychających cech i wtedy jest atrakcyjny dla większości ludzi (a nie dla kilku osób). Jeżeli ktoś ma 0 znajomych - wiem, że to przegryw. Jeżeli ktoś ma 50-100 bliskich znajomych, cotygodniowe imprezy, sylwestry, wakacje z przyjaciółmi - wiem, że to dynamiczniak. Ale jak można mieć, np. 5-10 znajomych???? To dla mnie jakaś abstrakcja. Jesteś atrakcyjny dla 5, więc pewnie znalazłoby się jeszcze wielu innych, dla których byłbyś atrakcyjny. Mogę udowodnić to na swoim przykładzie: W młodości byłem chadlite, piłkarz, imprezy, dziewczyny zmieniane jak rękawiczki, wakacje ze znajomymi po całej Europie. Wtedy utrzymywałem regularny kontakt mniej więcej z jakąś setką osób. Potem na studiach zmiana o 360 stopni (#pdk) i równe zero znajomych aż do dzisiaj (lvl 30). Albo masz w opór albo nie masz wcale - tak ja to widzę. Moglibyście mi więc wytłumaczyć jak to jest, że ktoś ma wąskie grono znajomych?
#znajomi #przyjazn #relacje #wysryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: perdolisz jak potrzaskany ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie ma znajomych to nienormalny, przegryw. toksyczny uj itd.
Wystarczy być introwertykiem jak ja którego nigdy nie ciągło do większej grupy ludzi, mieć fobie społeczną, nerwicę etc.
Wielu ludzi najlepiej czuje się w mniejszym towarzystwie i tyle w temacie.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Też tak macie, że wasze życie to dno ale jest jeden taki chwilowy moment w roku, że wracacie do żywych? Tak jakby ktoś wylał na was kubeł zimnej wody? Jestem już starym koniem. Strasznie się stoczyłem. Przeglądanie tagów #przegryw i #blackpill, prawie codzienna alkoholizacja, kompletna izolacja. Z domu wychodzę tylko do sklepu. Wczorajszy słoneczny dzień (prawie wiosenny) i postanowiłem wieczorem wpaść do sklepu w małej rodzinnej miejscowości gdzie tracę swoje lata. Stoję przy kasie i w radio wpada piosenka sprzed 10 lat a przede mną stoi młody chłopak, mocno wyperfumowany. Od razu przyszło mi na myśl, że wpadł po drodze do sklepu jak jechał do jakiejś panny. Oczy mi się lekko zaszkliły bo przypomniałem sobie swoje lata młodości, które już nie wrócą. Nie miałem jakiejś normickiej młodości i rzeczy działy się przypadkiem. Pamiętam jak razem z takim kolegą szwendaliśmy się bez celu, ubrani w najlepsze nasze koszulki, też wyperfumowani (pewnie jakimś adidasem) licząc na to, że gdzieś spotkamy też szwędające się laski. Jeżdżenie bez celu rowerem i czajenie się z piwem bo byliśmy nieletni. Wszystkie te letnie/wakacyjne dni, w których nic wielkiego się nie działo ale wtedy każdy dzień był przygodą. Gdy jakimś cudem udało mi się poznać laskę przez internet i ta ekscytacja gdy do niej jechałem i wracałem od niej. Nie wiem, które uczucie jest silniejsze. Nagła chęć szybkiego nadrobienia tych straconych lat czy przytłoczenie, że to już nie wróci i it's over. Tęsknie za czasami młodości i chciałbym wrócić. Nie miałem wielu takich akcji dlatego żałuje, że lepiej tego nie wykorzystałem bo szybko zleciało. Dałbym wszystko żeby poznać prawdziwą, szczerą miłość gdzie patrzylibyśmy w siebie jak w obrazek i czuli jak byśmy byli szczeniakami. Muszę zacząć podróżować żeby poznawać jak najwięcej ludzi. Jestem nienormalny xD

#przegryw #tfwnogf #stulejacontent #s----------e #feels #blackpill #zwiazki #relacje #feels #przemyslenia #lato #wakacje #mlodosc #agepill #doomer #samotnosc #smutek #podrywajzwykopem #nostalgia #spierdotrip

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Też tak macie, że wasze życie to dn...

źródło: comment_1647258059WFlVbkH8ocKKw6C3ubARHH.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach