#anonimowemirkowyznania Mirki co sądzicie o turystyce matrymonialnej po Polsce B? No dobra przesadziłem, chodzi mi o wsie/miasteczka/małe miasta. Jeżdżę czasem w trasie po Małopolsce i muszę przyznać, że jest wiele urokliwych miasteczek po drodze (zwłaszcza dla kogoś kto na codzień tam nie mieszka). Dlaczego nie połączyć by przyjemne z pożytecznym? Zatrzymać się na weekend w każdym z nich i pozwiedzać jeśli coś mają. Przy okazji pójść do lokalnej kawiarni, na jedzenie i zagadać jakieś różowe albo pobujać się po okolicy, wypożyczyć rower, pójść na festyn albo inne lokalne wydarzenia np. na wiosnę lub latem. Jeśli różowe zostały w takiej mieścinie i nie wyjechały na studia to może nie będą przesiąknięte tym wielkomiejskim stylem i hipergamią. Tylko musiałbym celować w młodsze bo te starsze jak się ostały w takim mieście to na bank będą już po ślubie z dzieciakami. Jak myślicie? Konkurencja w takich mieścinach to zazwyczaj pijackie sebki. Przy okazji robiłbym #spierdotrip i korzystał z atrakcji danego miasta, więc nie jechałbym tylko w celu matrymonialnym. I tak nie mam co robić w weekendy albo inne wolne dni. Don't judge me ale każdy orze jak może :D
Jeśli różowe zostały w takiej mieścinie i nie wyjechały na studia
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli nie wyjechała to znaczy, że albo ma jakieś problem, albo nie jest ambitna, aby się rozwijać oderwać z tej dziury. Ogarnięte pracują w miastach i odwiedzają rodzinne strony.
@AnonimoweMirkoWyznania: NA Wsi to możesz poderwać maxymalnie 16 latkę, która defacto i tak siedzi w domu i nie wychodzi nazewnątrz. Wszystkie kobiety ze wsi studiują a nawet jesli nie to i tak wyjechały do miasta. NA 15 kawalerów przypada 0 dziewczyn ( ͡°͜ʖ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: To tym bardziej żadnej dziewczyny po liceum tam nie uświadczysz, wszystkie od dawna studiują w miastach wojewódzkich, znaczy wiadomo w miastach powyżej 50 tysiecy jest pewnie inaczej, ale ciezko wtedy mówić o clue posta. W miastach do 30 tys mieszkancow wszystkie dziewczyny ktore zostały są zajęte - więc nie Twoj target, albo walnięte, albo nie nadają się do niczego - dlatego są same i nie poszły na studia. Wystarczy zalozyc
@AnonimoweMirkoWyznania: lubię latem takie małe mieścinki. Zajebisty klimat jak każdy sie z każdym wita bo w końcu te 5-10k mieszkańców to nie dużo (najlepsza pora to wieczorem). Potem patrzą co to za turyści przyjechali na rynek pozwiedzać i kawę wypić.
@AnonimoweMirkoWyznania: człowieku, na wsiach to znajdziesz co najwyżej starych rolników i chłopów z tagu #przegryw, a nie te cizie co je sobie wkleiłeś xD
@AnonimoweMirkoWyznania: Całkiem sporo jeżdżę po Polsce, od miejscowości turystycznych, po małe miasteczka i wioski (szczególnie poza sezonem, gdzie nikt nie spodziewa się turystów). Często nawet bez noclegu na 1 dzień/noc siedząc w lokalnych knajpach dopóki ich nie zamkną. Miłości raczej tak nie znajdziesz, ale zdarzało się gdzieś wyskoczyć z zapoznana różową na "wspólne zwiedzanie" ( ͡°͜ʖ͡°)
Mirki co sądzicie o turystyce matrymonialnej po Polsce B? No dobra przesadziłem, chodzi mi o wsie/miasteczka/małe miasta. Jeżdżę czasem w trasie po Małopolsce i muszę przyznać, że jest wiele urokliwych miasteczek po drodze (zwłaszcza dla kogoś kto na codzień tam nie mieszka). Dlaczego nie połączyć by przyjemne z pożytecznym? Zatrzymać się na weekend w każdym z nich i pozwiedzać jeśli coś mają. Przy okazji pójść do lokalnej kawiarni, na jedzenie i zagadać jakieś różowe albo pobujać się po okolicy, wypożyczyć rower, pójść na festyn albo inne lokalne wydarzenia np. na wiosnę lub latem. Jeśli różowe zostały w takiej mieścinie i nie wyjechały na studia to może nie będą przesiąknięte tym wielkomiejskim stylem i hipergamią. Tylko musiałbym celować w młodsze bo te starsze jak się ostały w takim mieście to na bank będą już po ślubie z dzieciakami. Jak myślicie? Konkurencja w takich mieścinach to zazwyczaj pijackie sebki. Przy okazji robiłbym #spierdotrip i korzystał z atrakcji danego miasta, więc nie jechałbym tylko w celu matrymonialnym. I tak nie mam co robić w weekendy albo inne wolne dni. Don't judge me ale każdy orze jak może :D
#przegryw #blackpill #hipergamia #tfwnogf #zwiazki #relacje #wies #malopolska #krakow ##!$%@? #samotnosc #randki #tinder #badoo #podrywajzwykopem #redpill
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63ad84edace6bdfa4fe281e1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
źródło: comment_1672342784WmwgA703NYhFQbtFHADke6.jpg
Pobierzźródło: comment_1672342842k5mAd1EoVfYOyie7jw5jsK.jpg
Pobierz@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli nie wyjechała to znaczy, że albo ma jakieś problem, albo nie jest ambitna, aby się rozwijać oderwać z tej dziury. Ogarnięte pracują w miastach i odwiedzają rodzinne strony.
---
Zaakceptował: LeVentLeCri
---
Zaakceptował: LeVentLeCri
Komentarz usunięty przez moderatora
---
Zaakceptował: karmelkowa
Będą bronić te 5% lasek, które zostały.