To niesamowite jak utarło się, że kupowanie prezentów partnerce, wspólne wyjazdy, wakacje, zapraszanie na randki i do restauracji (ofkors przez faceta) to jest dbanie o związek.

Ale już pielęgnowanie sfery łóżkowej, dbanie o atmosferę, bliskość, poczucie ważności, intymność, zaopiekowanie tymi potrzebami - oooo mężczyźni to myślą tylko o jednym.

Tak jakby s--s był jednostronną formą łaski dla faceta, a kobieta nie czerpałaby przyjemności i to nie tylko tej fizycznej, s--s koi i zaspokaja mnóstwo potrzeb.

Przecież
  • 69
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gzymspiwniczny: na szczęście takie myślenie które piszesz przejawia coraz mniej kobiet. Coraz częściej się spotykam z tym, że kobiety płacą, organizują wieczory, randki itp. Ale tak jak mówisz, jak widzę że to jest jednostronne i oczekuje się ode mnie ze będę zabawiał to uciekam
  • Odpowiedz
Każdy facet powinien znać następujące zasady:
1) kobiety nie zą sentymentalne jak się facetom wydaje
2) one chcą by facet był romantyczny a same podchodzą bardzo praktycznie do korzyści ze związku
3) kobiety mają duży wybór facetów bo ich jest zawsze więcej chętnych i zdesperowanych niż na odwrót
4) kobiety umawiają się równolegle z kilkoma i na chłodno kalkulują który lepszy a który idzie do poczekalni i "ma się o nią starać"
snorli12 - Każdy facet powinien znać następujące zasady:
1) kobiety nie zą sentyment...

źródło: comment_1655394943tfwzcQLvpE6DV5cbtmpyo8.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Czemu tinder to tak bardzo inna rzeczywistość? Nie mam tak absolutnie żadnego powodzenia. W najlepszym okresie (gdy lajkowałem większość) miałem prawie 100 par z czego prawie żadna nie napisała/odpisała, usuwały parę lub krótka wymiana zdań to było max. Nie poznałem nikogo czyli 0 efekt. Według wykopowych ekspertów pewnie coś źle robię, odstraszam je, generalnie coś ze mną jest nie tak. Jednocześnie nigdy nie miałem problemu z gadką z kobietami, nie stresowałem się, itp. W moim otoczeniu dosłownie każda jest zajęta ale to nie przeszkadza żeby wspólnie spędzać czas. Miałem kilka dziewczyn, które poznawałem w normalny sposób, czyli chodziliśmy na te same zajęcia, dojeżdżaliśmy tym samym busem, itp. Póki chodziłem na studia, jakieś dodatkowe zajęcia, itd. to nigdy nie myślałem, że mogę mieć problem ze znaleznieniem bo zawsze ktoś był do wyjścia na p--o, na impreze, na spacer, z jedną trzymałem się typwo koleżeńsko, z inną szło dalej. Potem dorosłość-praca, przeniosłem poznawanie do internetu i dostałem mokrą szmatą w twarz. Po co ktokolwiek poleca apki do randkowania? Ja osobiście nigdy nie słyszałem żeby ktoś w ten sposób się poznał. Zawsze to były miejskie legendy "koleżanka koleżanki koleżanki poznała kiedyś ale już nie są razem hehe ale da się anon!". Poza tym co innego brzmi "da się tam poznać" z perspektywy kobiety a mężczyzny. To samo wszyscy moi znajomi ze szkoły/studiów/pracy, oni nie poznali się przez apki. Na żywo nie mam za bardzo okazji gdzie poznać. Mam ten sam problem co wszyscy ~30 latkowie, nie mam gdzie kogo poznać -> apki randkowe -> dalej nie mogę nikogo poznać.

#tinder #badoo #sympatia #randki #facebookrandki #facebookdating #zaadoptujfaceta #fotka #zwiazki #relacje #podrywajzwykopem #przegryw #tfwnogf #blackpill #redpill #dickpill #samotnosc #wykop30plus #milosc #stulejacontent

---
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Czemu tinder to tak bardzo inna rze...

źródło: comment_16553900970U9KymjJFPAT6J1XGa5StY.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Bo wszyscy wiedzą że najlepsze kanały do poznania drugiej połowy to grona znajomych a najlepszym czasem to jest szkoła i ewentualnie studia. Z tymi portalami randkowymi to jest zresztą mniej więcej tak samo jak z szukaniem pracy/zleceń na portalach ogłoszeniowych, najgorsze możliwe miejsca a sensownej pracy szuka się innymi kanałami. Nie traktuj nawet Tindera na poważnie, bo to nie jest miejsce do poznania drugiej połowy, choć pozornie za takie
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Panowie wyjaśnijcie mi jedno. Założyłem konto chada na różnych apkach randkowych z których korzystam na codzień żeby sprawdzić jaka różnica w porównaniu do swojego profilu. Oczywiście nagle stałem się zauważalny - nic nowego. Wcześniej lajkowałem profile, wchodziłem na nie żeby było widać, pisałem ale bez skutku. Teraz nagle same piszą. Ale nie o tym. Chyba każda napisała mi, że szuka normalnej relacji a nie seksu. WTF? To czemu skoro szukają normalnej relacji to olewały mnie na normalnym profilu? Drocze się z nimi, że pewnie mają duże wymagania itp. W odpowiedzi ZAWSZE dostaje, że wystarczy zwykły chłopak byleby był wierny i nie zdradzał po tygodniu. Nie rozumiem tego. Od kilku lat siedzę na apkach, wystawiam różne zdjęcia i kombinuje ale i tak mnie olewają a teraz że szukają normalnego?! To jakaś standardowa gadka szmatka bez pokrycia czy szukają normalnego, wiernego ale CHADA? Mam rozumieć, że normalny, zwykły = chad z wyglądu i charakteru ale na tyle potulny, że będzie chciał związku?

#badoo #zwiazki #relacje #chad #polka #p0lka #blackpill #podrywajzwykopem #tinder #sympatia #logikarozowychpaskow #pieklomezczyzn

---
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Panowie wyjaśnijcie mi jedno. Założ...

źródło: comment_16552288389DZMWr4AdivwxSjcJnctJ9.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#nocnerozkiminy #autychewka #depresja #autyzm

Siedzę sobie, trochę przymulona już bo lek nasenny powoli zaczął działać, myślę se jakie to wszystko jest porąbane i skomplikowane. Na przykład relacje damsko-męskie. Czemu nie można się od tak umówić, że się będzie razem żyło, w sensie z dobrym kumplem, że się będzie miało swoje życie, pasje, nie trzeba by rezygnować z tych rzeczy. Szanować się, mieć własną przestrzeń,
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@melancholijna_marchewka: @Chodtok: O właśnie, zamiast odchodzić od jakichś głupkowatych podchodów i porozumiewać się bardziej wprost, ma się wrażenie, że z biegiem czasu wachlarz absurdalnych, niewypowiedzianych regułek coraz bardziej się powiększa. Przypomina mi to o fragmencie "Melancholii" Antoniego Kępińskiego, który wrzucił kiedyś na mirko @psycha:

Samotność dzisiejszego człowieka dotyczy nie tylko kategorii czasu, ale też przestrzeni; nie czuje on łączności z innymi ludźmi i z przyrodą,
  • Odpowiedz
@melancholijna_marchewka: Dobrze dobrane pary to jest mniejsza mniejszość. Ja znam takie dwie, które mimo względnie młodego wieku są ze sobą już kilkanaście lat.

Kiedyś przyszło mi do głowy - i to rymuje się z tym fragmentem, wrzuconym przez @Byku-z-Plastiku, że dzisiejsze czasy po prostu nie są dobrym akwarium, w którym związki mogą się pomyślnie rozwijać. Emocje ludzkie bardzo często biorą przewagę nad rozumem, a jeśli świat dzisiejszy się
  • Odpowiedz
Jak powiedziec kuzynce, ze od pewnego czasu mam wrazenie ze wykorzystuje mnie jako swój transport? Zawsze dzwoni gdy szykuje sie jakaś wieksza impreza czy event z pytaniem czy nie jade tam ze swoimi znajomymi. Nie mialbym z tym zadnego problemu, ale ona przyjezdza na miejsce, znika i dzwoni tylko wtedy zeby zapytac sie o powrót xD Prawie wogóle z nami nie przebywa.Ostatnio po imprezie, na ktorej oczywiscie nam zniknęła, poszła do jakiegos
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cutecatboy: ja sie martwie, a reszta mojej paczki wlasnie po ostatnim razie zwrocila mi uwage. Nie wiem czy nie chcialem tego dostrzegac. Ja z nią gadam znowu od trzech lat, przez 5 bylismy pokłóceni troche z mojej winy.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Pytanie tylko do niebieskich ( ͡° ͜ʖ ͡°) Spotkaliście kiedykolwiek dziewczynę, o której faktycznie pomyśleliście że chcielibyście z nią być na zawsze jak już minęło zauroczenie? Mimo, że jestem typem romantyka i uczuciowca to nigdy nie pomyślałem o żadnej w ten sposób. Mimo, że na początku pisania myślałem sobie "to jest ta" to po dłuższym czasie okazywało się, że to zwykły kobiecy NPC. Nigdy nie udało mi się poznać kobiety, która by miała jakieś swoje zainteresowania, swój własny świat który mogę z nią poznawać lub chociaż podzielać moje zainteresowania. Prawie zawsze nic je nie interesowało prócz siedzenia w domu i oglądania netflixa. Próby wyjścia gdzieś i spróbowania czegoś nowego nie bardzo. Nawet jeśli coś nowego inicjowałem to czułem, że to wszystko musi iść z mojej strony. Czyli albo siedzenie w domu i żadna inna aktywność nie wchodzi w grę albo jedziemy gdzieś gdy ja coś zaplanuje, idziemy na koncert gdy ja wpadnę na taki pomysł, rowery gdy ja to wymyślę, itd. Jest fajnie, coś się dzieje ale dopóki co ja to organizuje i wymyślam. Jakbym z niepełnosprawnym dzieckiem się spotkał. To jest męczące na dłuższą metę. Marzy mi się kobieta, która sama by wyszła z taką inicjatywą albo miała zainteresowania, do których mógłbym się dla odmiany podłączyć. Już nawet nie chodzi żeby ogarniać aktywności, które nie każdej pasują typu strzelnica, mecz, rowery, kemping tylko takie zwykłe codzienne typu zjeść na mieście, posiedzieć na zewnątrz, wyjazd poza okolice już nie mówiąc o jakiś niespodziankach z ich strony. Tyle lasek już poznałem i żadna to nie było faktycznie to. Teraz są w związkach, mają mężów, dzieci i z obrzydzeniem myślę, że to ja mógłbym z nimi być.

#zwiazki #slub #milosc #tfwnogf #relacje #blackpill ♯przegryw #samotnosc #logikarozowychpaskow #p0lka #niebieskiepaski #tinder #badoo
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Pytanie tylko do niebieskich ( ͡° ͜...

źródło: comment_1654957098J0iCuzfJLZ7H7AVhqWyiva.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Spotkaliście kiedykolwiek dziewczynę, o której faktycznie pomyśleliście że chcielibyście z nią być na zawsze jak już minęło zauroczenie?


Tak, ożeniłem się z nią.
  • Odpowiedz
"Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy"

Sebastian Podsiadło #madroscisebcela

Ekspert od relacji osobistych we własnej osobie jak najbardziej przedstawia Wam informacje o PRZEDSPRZEDAŻY bestcellera, ogromnego niczym encyklopedia bo zawierającego prawie 48 stron informacji tomu, gdzie zawarte są wszystkie doświadczenia i cała wiedza z zakresu relacji damsko-męskich. Po prostu.

Sebastian - Broszura "Księga związków na świecie" ISBN: 9788395835605
ziuaxa - > "Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy" 
Sebastian Podsiadło #madrosciseb...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Poznałem przez Tindera pewną dziewczynę, wszystko pięknie, super. Szybko padła propozycja spotkania. Rozmawiało się mega przyjemnie, mamy wspólne zainteresowania i pełno tematów do rozmowy. Zrobiła na mnie duże wrażenie. Do tego jest mega śliczna - w 100% w moim typie. Tylko jest jedno ALE.. Skłamałem co do swojego wieku na Tinderze i ustawiłem sobie że mam 25, a mam 29. No ale ok, myślę sobie trudno. Ona przecież pełnoletnia. 11 lat różnicy to sporo ale jakoś damy radę. No ale na tym nie koniec. Przyznała się po spotkaniu że skłamała co do wieku i tak naprawdę ma 16 ale na Tinderze się tyle nie dało wybrać. I czy mi to nie przeszkadza. Napisałem że nie, ale jednak chyba przeszkadza i mam mętlik w głowie. O ile te 18 lat dałoby się jeszcze przełknąć o tyle 16 juz trochę gorzej. Bałbym się reakcji jej rodziców czy znajomych. Na ulicy nie rzucałoby się w oczy bardzo bo wyglądam młodo a ona wygląda na pełnoletnią. Nie wiem czy to ciągnąć dalej. Ona jest chętna na następne spotkanie, pisze do mnie pare razy dziennie. Dawno nie pisało i rozmawiało mi się tak dobrze z nikim. Czy to ma szanse się udać czy lepiej zgasić jak najszybciej? Chociaż będzie to mega trudne w tej chwili. Może najlepiej byłoby naprowadzić tą relację na przyjaźń (bo mamy pewne niszowe wspólne zainteresowanie i ogólnie dużo tematów do rozmów). Ehh człowiek w końcu trafił na fajną osóbkę to znowu piach w oczy.

PS Do swojego wieku się jej nie przyznałem jeszcze. Boje się że wtedy będzie koniec. Tym bardziej że widziałem jej profil na tinderze i ma zakres ustawiony właśnie na max 25. Nawet bym się jej nie wyświetlił jakbym ustawił prawdziwy swój wiek.

#tinder #relacje #logikarozowychpaskow #randki #zwiazki #niebieskiepaski
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Mój stary w wieku około 44 lat bzikał 15 i nie myślał co powiedzą znajomi i rodzina, bo jest j-----m zerem mentalnym, etycznym i społecznym. Dla mnie (32) to dwudziestko parolatka brzmi za młodo. Tak mi się wydaje, ze próg mam coś koło 25, ale to też zależy od dojrzałości emocjonalnej w sumie.
Idź wykorzystaj i podymaj sobie dziecko, jak nad twoją moralnością stoją popędy i chęć zrobienia sobie
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Nie ma nic śmieszniejszego niż widok uganiajacych się za samicami mężczyzn xD Wiecie jak rozpoznać singla na ulicy? Będzie najlepiej ubrany ze wszystkich, przystojny, wysportowany, z fajną fryzurą i perfumami a najlepiej żeby wszyscy wokół chodzili w t-shirtach (nawet przy 30 stopniach) a on będzie w koszuli xD Idziesz do sklepu, do pracy, na uczelnie i widzisz pary gdzie gość wygląda poniżej przeciętnej i nie wróżnia się z tlumu (steve jobs steal his look) oraz masę singli wyubieranych jakby miał się skończyć świat xD Tutaj pojawia sie paradoks singla. Normalni ludzie poznają się w szkole, w sąsiedztwie, przez znajomych i po prostu są ze sobą, nie ma żadnego ciśnienia. Inni, którzy nie mieli takiej okazji próbują czasem na żywo ale głównie w internecie ze zdwojoną siłą. W aplikacjach jest dno, muł i wodorosty więc wydaje im się, że JESZCZE BARDZIEJ muszą pracować nad sobą żeby coś mieć xD styki mózgowe się przepalają bo przecież zwykły anon z uczelni ma dziewczynę i wygląda na zaniedbanego a ty zapieprzasz żeby wyglądać jak młody bóg, jesteś przystojniejszy, wyższy i nadal nic. Nadal dla panienek z aplikacji to za mało. I tak wiem, że przez apki też można kogoś poznać, matematycznie to przecież możliwe nawet jeśli to 1% szans xD w ten sposób ci goście rywalizują ze spermiarzami w internecie a i tak ich żadna nie chce podczas gdy wszyscy inni ludzie poznają się na żywo. II połowa 2022 a wykopki nadal twierdzą, że na tinderze wygląd ma znaczenie xD jakie znaczenie skoro ty jesteś od budowania jej ego i zabicia czasu? Wygląd miał znaczenie może w 2015, teraz tinder to toksyczny krąg s----------a i aplikacja do zabicia czasu z randomowym gościem, który myśli że wyglądając lepiej niż jego rówieśnicy ma u niej szansę. Laski wchodzą na tindera żeby zabić czas podczas siedzenia na kiblu a internetowe przystojniaki silą się na wielki podryw xD

#tinder #takaprawda #przemyslenia #badoo #zwiazki #relacje #blackpill #redpill #single #singiel #podrywajzwykopem #p0lka #tfwnogf #samotnosc #przegryw #s----------e

---
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Nie ma nic śmieszniejszego niż wido...

źródło: comment_1654330850jvHL8scZDBt6AMbCMYrk6o.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ziuaxa: były jeszcze filmy jak chodził po salonach i żebrał o testowanie aut. Czy takowe testy miały miejsce? nie wiadomo, bo nagranie było przed wejściem i po wyjściu.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Panowie jakie widzicie plusy bycia singlem? I to singlem w wieku gdzie znajomi mają bąbelki. Minusy znam doskonale. Nie chodzi mi o takie absurdalne typu "nie trzeba się ukrywać z piwem" albo "prosić żonę o wyjście z kolegami" bo aż mi się nie chce wierzyć, że takie związki istnieją. Może to cope a może nie ale moje to takie:
- Mam czas na eksperymenty. Umówmy się, w młodości nie jesteś zbyt atrakcyjny, kobiety wolą starszych, nie śmierdzisz groszem i nie masz takiej ogłady i doświadczenia. Być może też większość czasu straciłeś uczącz się na studiach, graniem na kompie i dorabianiem sobie dorywczo. Trochę lat popracowałem, trochę odłożyłem, dopiero odkrywam siebie. Chciałbym rzucić wszystko i zacząć od nowa na drugim końcu świata to mogę bo nie mam zobowiązań. Chcę kupić sobie sprzęt do fotografii za 15k to mogę bo nie ucierpi na tym domowy budżet, który mógłby iść na dziecko, itd.
- Teraz zabrzmi jak #cope ale bardziej niż inni dbam o siebie. To pozostałość po okresie gdy rywalizowałem na rynku matrymonialnym i koniecznie musiałem zawsze dobrze wyglądać i uprawiać sport. Prawie każdy kogo znam i jest w związku zaptrzestał dbania o siebie.
- Apropo j.w. to ludzie już w poważniejszych związkach zaptrzestali rozwoju w kontekście pracy. Raczej liczy się stabilizacja. Zdaje sobie sprawę jak drogie jest życie singla więc tym bardziej chce inwestować w swoje umiejętności.
- i najważniejsze.. przestało mi się chcieć gonić za kobietami. Nie czuje takiej potrzeby. Jeśli będzie któraś chciała się poznać to okej ale samemu nie wychodzę z inicjatywą bo już nie mam takiej szczeniackiej potrzeby. Trochę to dziwne bo samotność powinna mnie dobijać a tracę zainteresowanie kobietami na rzecz zdrowego egoizmu. Może w końcu libido spadło i nadeszła upragniona wolność ( ͡° ͜
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Panowie jakie widzicie plusy bycia ...

źródło: comment_1653666696Z70d08AiEOrYKJFO6QQKob.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania Od dawna mam już w------e na dziewczyny. Zero doświadczeń mimo wielu prób - Czarodziej here ( ͡º ͜ʖ͡º)

Plusem jest to, że nie muszę juz odstawiać tego całego cyrku z wyglądem. Ubieram się jak mi jest wygodnie ( nie patrze co modne). Ćwiczenia silowe olałem po 1,5 roku , bo i tak miałem gówniane efekty.
Na co mi niby ten mityczny kaloryfer albo łapa 40
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Więcej pieniędzy, więcej czasu, duuuużo mmiej stresów, presji na cokolwiek. Żadnych wymuszonych wyjść do teściów i udawania że chce mi się żygać na widok brata-lebiody mojej byłej. Brak koleżaneczek i innych pustych i dwulicowych suk, które tolerowałem ze względu ma byłą. Do tego normalnie chodzę na randki, uprawiam s--s, mam życie towarzyskie. Związki są w ch przereklamowane, chyba że na prawdę trafisz na kogoś kompatybilnego w 100%.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam dla was tipa jak łatwo znaleźć sobie dziewczynę. Kursy tańca. Wiem że 1/3 z was teraz przestanie czytać, druga 1/3 będzie cytować ,,Kursy tańca'' - dalej nie czytam. Ale wierzę że pozostała 1/3 przeczyta i coś dla siebie wyciągnie z tego. Posłuchajcie mojej historii. Ja introwertyk, sztywny jak widły w gnoju, chudy i generalnie mało wyględny. Jedyny plus to 185cm wzrostu i włosy w miarę ok. Zapisałem się na kurs tańca dla totalnych amatorów. Po trzech miesiącach zacząłem fajnie ogarniać już temat i uwaga teraz. Zapisałem się znów na ten sam kurs dla amatorów xD Tyle że w innej szkole żeby nie wyjść na jakiegoś dziwaka. Wiedziałem że będę się wyróżniał wśród początkujących. Dodatkowo zainwestowałem w fajne ciuszki (markowe koszule hugo boss, armani itp.), drogie perfumy i Jaguara F-Type za 300k (co prawda w leasingu ale mało istotne). Pewność siebie wy%&$ana w kosmos! Bez problemu łapałem kontakt z zagubionymi w tańcu dziewczętami bo najlepiej ogarniałem to. Każda chciała ze mną tańczyć. W tydzień miałem już 4 kontakty i propozycje że "można gdzieś wyskoczyć po zajęciach). Niektóre dziewczyny zapraszały mnie na wesela (w sumie to sporo z nich zapisało się na kurs właśnie z tego powodu - żeby nauczyć się czegoś przed weselem). Generalnie czułem się tam jak jakiś rodzynek, tym bardziej że facetów było przeważnie połowę mniej niż kobiet - z czego większość zestresowanych i wycofanych. Niektóre dziewczyny zachęcały mnie do tego żeby wypisać się z kursu i zapisać na inny dla par XD Niektóre miały silny ból doopska że tańczę też z innymi a powinienem z nią bo przecież wczoraj tańczyliśmy najdłużej xd Takich różnych ciekawych sytuacji było masę.

W sumie mój roczny bilans od 3 kwietnia 2k21 - pierwszych zajęć tego drugiego kursu wygląda następująco:

- grubo ponad 50 poznanych różnych dziewczyn,
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

XD matka wróciła do domu, na górze byłem, to już chciałem schodzić i stojąc na schodach jej powiedziałem wszystkiego najlepszego. Na co usłyszałem "A gdzie kwiatek jakiś, laurka? Że schodów życzenia, na odczep się". To się wróciłem do pokoju. 15 miała urodziny dałem jej książkę ale nie ogarnąłem żadnego opakowania, to też zwróciła uwagę na to że można było w coś spakować
Może to ze mną jest problem, może faktycznie wygląda to
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mircy, mam pewien problem. Jakiś dłuższy czas temu odnowił mi się kontakt z różową po kilku latach. Ogólnie to na samym początku tej relacji dostałem informacje że ona nie chce pchać się w żaden związek na co zareagowałem kompletnie normalnie i także powiedziałem ze nie chce nic więcej póki co. Wszystko było spoko i traktowałem tą relację jako koleżeńską. Generalnie spotykaliśmy się dość często (po kilka razy w tygodniu) i po 3/4 spotkaniach zachowywalismy się jak para. Możliwe ze się zauroczyłem, możliwe ze coś poczułem więcej do niej. Było fajnie jeszcze jakiś czas aż do ostatniego czasu. Czuje kompletnie ze coś się zmieniło z nią. Czuje się jakbym był odsunięty na bok, kiedys tak jak wychodziliśmy z inicjatywą do spotkań tak teraz nie ma kiedy rzekomo a co piszemy ze sobą to spotyka się z jakimiś niebieskimi z obozu pracy. To jest chore, ale czuje się w głębi duszy troszkę zazdrosny chociaż wiem ze nie powinienem bo to tylko koleżanka i było mówione na poczatku znajomosci. Nie wykazuje od siebie zadnej zazdrości ani nie zabraniam jej z nikim sie spotykać oczywiscie xD Nie jesteśmy para ani nic takiego i wtedy byłbym p-----m gdybym tak miał robić. Totalnie nie wiem już sam co mam o tym myśleć bo jestem w rozsypce psychicznie z tego względu iż dawno tak dobrze mi sie nie dogadywalo z różową.
#samotnosc #relacje #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: stałeś się jednym z jej orbiterów we friendzonie. Dla swojego dobra kopnij ją w dupę, bo ona ma was wszystkich tylko za dostarczycieli atencji i rozrywki. Poważnie, dla swojego zdrowia i szczęścia olej ją. I nie uginaj się jak nagle ona będzie cię chciała odzyskac
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Cześć wam,
mam pewne pytanie. Ogółem przez większość młodości byłem nie śmiały toteż kontakty z ludźmi nie były zbyt częste. Sytuacja rodzinna tylko te problemy powielała. No ale po jakimś czasie, gdy już parę lat popracowałem, dojrzałem, to w relacjach jestem już lepszy. Mam trochę znajomych, ale zechciałem też się w kimś zakochać. Po jakichś 2 miesiącach w końcu znalazłem dziewczynę na tinderze, która była warta spotkania. Z wyglądu taka 6/10, drobna, dziewczęca uroda, więc totalnie mój gust. Sam też jestem jakieś 6/10. Dużo starałem się aby poprawić swój wygląd. Mam 181cm, więc tu jest okej, ale fryzjer, lepsze ubrania, kosmetyki. Na to postawiłem. Dla przeciętniaków to na prawdę dużo daje. Ale wracając do tematu. Po jakichś 3 miesiącach spotykania przeszliśmy w związek. Byłem bardzo zadowolony. Podobała mi się, a do tego miała fajny charakter. Niestety po paru miesiącach nagle zerwała ze mną, bo nic do mnie nie czuła. I w sumie nie wiem. Wszystkie moje poprzednie "związki" kończyły się po kilku randkach. A teraz gdy myślałem, że wszystko jest w porządku, to się okazuję, że jednak nie było. Zastanawiam się z czego to wynika. Jak u was wygląda to w dłuższych relacjach? Może po prostu coś robię źle, ale nawet nie wiem co
#zwiazki #relacje #niebieskiepaski #rozowepaski #randkujzwykopem #podrywajzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Hej! Mam 24 lata, od 12 roku życia pasjonuję się programowaniem, głównie webowym.
Od ponad 5 lat pracuję komercyjnie na stanowiskach głównie Full Stack'a oraz Front-end'a współpracując z firmami na zasadzie #b2b. Od ponad 3 lat pracuję z domu, w sposób zdalny, bardzo lubię tę formę współpracy i czuję wewnętrznie, że jest mi z nią dobrze.

Celem moim w życiu jest iść w stronę przedsiębiorcy z kompetencjami technicznymi w zakresie szerokopojętnego Software Development'u i budowania swoich mniejszych lub większych produktów.

To czego czuję, że mi obecnie brakuje, to kontaktu z ludźmi - takiego otaczania się ludźmi, budowaniem
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Utrzymujecie kontakt ze „starymi” znajomymi? Urwałem kontakt praktycznie z każdym pseudo-przyjacielem z dzieciństwa, jak uświadomiłem sobie, że opiera się to tylko na chlaniu, chamskich tekstach opartych na zazdrości i negatywnych emocjach. Od tej pory utrzymuję kontakt tylko z bliską rodziną i osobami ze stosunkowo nowego otoczenia.
#przyjaciele #przyjaciel #relacje #znajomi #emocje #rodzina #przyjazn

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co byście zrobili na moim miejscu? Od 4 lat jestem sam, po poprzednim związku gdzie mnie suczysko zdradziło ciężko miałem o dłuższą relację z babami (z mojej winy bo zawsze urywałem kontakt widząc, że coś zaczynają czuć więcej do mnie), w końcu poczułem że jestem gotowy poznać kogoś na dłużej i nastał dzień w którym tak spodobała mi się jedna dziewczyna, że napisałem do niej. Odpisała wszystko ładnie pięknie, spotkaliśmy się, nie
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Tranzol: Wiadomo bez końca nie można próbować, ale pokazanie się z dobrej strony oraz wyrażenie zainteresowania jej osobą na pewno bardziej pomoże i przyspieszy jak względna bierność
Co krok pchać do przodu, zgasić temat byłych i skupiać na was. W ten sposób planem B nie będziesz, a przekonasz się czy warto o nią się w ogóle starać i w nie długim czasie byś wiedział czy coś z tego wyjdzie
  • Odpowiedz