Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem #przegryw przed 30 i powiem wam, że różowe mniej patrzą na wygląd o ile masz konkretną pozycje. Z racji bycia singlem szukam w swoim środowisku czyli praca (którą dosyć często zmieniam), patrzę po starych znajomych, ewentualnie jakieś dodatkowe zajęcia grupowe. Za każdym razem okazywało się (czy to z rozmowy i na żywo, czy sam sprawdziłem na FB/IG/Linkedin), że owa panna ma całkiem przeciętnego chłopaka/narzeczonego/męża ale on jest #programista15k albo jakiś inżynier albo prowadzi jakąś działalność. Moja obserwacja dotyczy raczej kobiet około 25+ bo z takimi najczęściej mam doczynienia. Tak samo wszystkie stare znajome ze szkoły powychodziły za mąż za jakiś IT Team Leaderów czy właścicieli restauracji. Nie kojarzę sytuacji gdy kobieta w tym wieku ma kogoś na swoim poziomie albo niżej (pod kątem pracy). Jeśli to kogoś pocieszy to jest w tym jakaś nadzieja dla tych którzy wyglądem nie grzeszą ale mogą nadrobić wysokim stanowiskiem. Mam też wrażenie, że dla różowych #programowanie to taki odpowiednik prawnika jeśli chodzi o status.

#blackpill #tinder #hipergamia #wyglad #samotnosc #podrywajzwykopem #randki #redpill #tfwnogf #badoo #rozowepaski #niebieskiepaski #seks #zwiazki #relacje

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63a6bce36ee95d57c222ef52
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Jestem #przegryw przed 30 i powiem ...
źródło: comment_1671884205Mb6c438cJL7SMNa0hJGJ4M.jpg
  • 44
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja to mam z tego bekę
Jak piszę na jakimś czacie z różowym, gdzie nie widzimy siebie nawzajem, to jak tylko coś wspomnę że studiuję infę albo że to moje hobby to jakoś tak nagle zaczyna więcej pisać, podpytywać, angażować się w rozmowę i nie piszę nic konkretnego tylko wystarczy słowo "informatyka" i już mają mokro w majtkach (albo raczej dolary im się pojawiają w oczach), nie znają branży i
Mam też wrażenie, że dla różowych #programowanie to taki odpowiednik prawnika jeśli chodzi o status.


@AnonimoweMirkoWyznania: Straszny bullshit - większość programistów, których znam to albo single albo normiki będący w związku po 7-10 lat. Na hasło "programowanie" i "informatyka" to większość różowych ma pustynię w majtach bo stereotypowo kojarzą, że programista musi być nudziarzem. Jedyny wyjątek od tego to samotne matki, które chętnie związałyby się z dobrze zarabiającym beciakiem.
@AnonimoweMirkoWyznania no to by było w miarę pocieszające gdyby nie fakt, że wkręcenie się do czegoś z czym związane są wyższe pieniądze i lepsze perspektywy często wymaga znajomości aby móc w ogóle wejść do branży i zacząć zdobywać doświadczenie. Potem jeszcze pozostaje fakt, że przed Tobą lata ciężkiej pracy pełnej wyrzeczeń i emocjonalnej posuchy, aby w wieku peaku smv redpillowcow, czyli 35 lat, móc przebierać wśród samotnych matek szukających betabankomata i starych
no to by było w miarę pocieszające gdyby nie fakt, że wkręcenie się do czegoś z czym związane są wyższe pieniądze i lepsze perspektywy często wymaga znajomości aby móc w ogóle wejść do branży i zacząć zdobywać doświadczenie. Potem jeszcze pozostaje fakt, że przed Tobą lata ciężkiej pracy pełnej wyrzeczeń i emocjonalnej posuchy, aby w wieku peaku smv redpillowcow, czyli 35 lat, móc przebierać wśród samotnych matek szukających betabankomata i starych feministek
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jak piszę na jakimś czacie z różowym, gdzie nie widzimy siebie nawzajem, to jak tylko coś wspomnę że studiuję infę albo że to moje hobby to jakoś tak nagle zaczyna więcej pisać, podpytywać, angażować się w rozmowę i nie piszę nic konkretnego tylko wystarczy słowo "informatyka" i już mają mokro w majtkach


@Szumimiwelbie: ok oski. Całkowitym zbiegiem okoliczności w moim wypadku działa to całkowicie inaczej (zerwanie kontaktu w momencie podaniu informacji
NiebieskaProgramistka: @CloudSpanner: bullshit, wszyscy programiści jakich znam są zajęci/żonaci ;) różowe już dawno wyczaiły że programista = dobrze zarabia. Myślisz że dlaczego teraz każdy chce do IT albo na bootcamp? Gdziekolwiek nie wejdziesz jest reklama "zostań programistą, zarabiaj 20k" a kto jak kto ale różowe więcej siedzą w social mediach i mają pogląd u innych różowych
---

Zaakceptował: karmelkowa
PrzyjemnyDziadek: Poniekąd się zgodzę ale nad tym programista czy właścicielem restauracji sa

Lekarze, adwokaci, oskarki deweloperskie, wlasciele firm. Dopiero później sa informatycy i inżynierowie, korpo ludki itd.

A najśmieszniejsze jest to że tacy lekarze czy adwokaci nie zarabiają kokosów. Ot dobrze zarabiają ale tylko wybitne jednostki z plecami wyciągają niesamowite sumy. Ja znam adwokatów co żyją jak jakiś PM z korpo z kursami itil.
---

Zaakceptował: karmelkowa