@Runaway28: jesteś w USA, to możesz na luzie iść do klubu, gdzie murzynki chętnie na Tobie twerkują w trakcie tańca. A w Miami.. to już w ogóle. Korzystaj, póki możesz.
Ale nudzi to wszystko, wszystko to samo. Po tej 15 na prawdę nie ma co robić. 2 h przeglądania wypoku, yt. Potem godzina obiad, sprzątanie. A dalej co? No właśnie dalej nic. Dalej gnicie w łóżku, spanie?, odświeżanie tych samych rzeczy. Ciągle to samo, dzień w dzień, nudy okrutne. Tylko człowiek patrzy, żeby ten wieczór już był, to przynajmniej można iść spać na te kolejne 10 godzin. Piekło, wegetacja w najczystszej postaci.
@Van-der-Ledre: o ile nie masz depresji, to wydziwiasz i szukasz wymówek. W wolnej chwili możesz:
1. Trenować. 2. Iść na spacer. 3. Malować/rysować 4. Słuchać dobrej muzyki/podkastów/audiobuków 5. Czytać książki 6. Uczyć się gry na instrumencie 7. Odpalić szkolenia i tutoriale od udemy/tutoriale
Prowadzenie nudnego życia to żaden przegryw czy męczeństwo, nie wydziwiaj i zajmij się czymś pożytecznym.
Elektronika dziś jest tak tania, że nawet pracownij produkcji za najniższą może zainwestować grosze i zacząć zarabiać dzięki zakupionemu sprzętowi i darmowym programom.
Laptop z amso z prockiem i5/i7, 8 GB RAM i wystarczającą integrą idzie wyhaczyć za 1000 zł. Tablet graficzny to 150-200 zł za najtańszego huiona. Programy idzie ogarnąć za darmo, VScode jest za friko, krita/medibang/firealpaka i Incscape również, można nawet spróbować poużywać na tym lekkiego programu do montowania filmów
@In-Cel: Shotcut jest bez watermarka na pewno, to wszystko pójdzie na windowsie jak i na linuksie, lunuks to opcja dla oszczędnych, którzy chcą nieco zwiększyć szybkość systemu i obniżyć koszta.
Zadam bardzo głupie pytanie, nigdy nie byłem w takiej prawdziwej restauracji. Jak to wygląda z zamawianiem jedzenia? Siadam do stolika i kelner sam podejdzie czy trzeba go jakoś specjalnie wołać? Z drugiej strony wyczytałem że wołanie jest niegrzeczne. Tak samo z płaceniem, sam się domyśli że zjadłem i chcę zapłacić czy również trzeba go jakoś wołać? Głównie mi chodzi o sytuację gdzie jest np. 20-30 stolików i prawie wszystkie zajęte, krzyczeć do
@Wwolt: wchodzisz i mówisz dzień dobry. Kelner Cię wita i zaprasza do stolika, który Ci sam wskaże. Robią tak, bo każdy kelner ma swoją sekcję i dbają o równomierne rozmieszczenie gości, np. Kilkuosobową rodzinę zaprosi od razu do dużego okrągłego stołu. Kelner podaje Ci kartę dań, na spokojnie wybierasz co chcesz. Po chwili kelner podchodzi z pytaniem, co zamawiasz. Mówisz, co chcesz i czekasz na danie. Gdy kelner Ci to przynosi,
byłem dzisiaj w technikum ekonomicznym robić sieć.... nigdy w życiu tyle dupeczek na oczy nie widziałem i nigdy ani jedna ani kurla jedna nie dla mnie ( ͡°ʖ̯͡°) #przegryw #przegrywpo30tce #tfwnogf
@mariusz9922: no chyba sobie żartujesz. W czasach naszych przodków typowy przegryw byłby wywalony z plemienia za bycie leniwym bezużytecznym mazgajem wiecznie płaczącym, że wszyscy łowcy myśliwi oraz wojownicy zaliczają wszystkie dziewczyny, podczas, gdy cichego spokojnego zbieracza malin nikt nie szanuje.
Chociaż nie, mówiąc uczciwie: sporo chłopów z tagu coś tam potrafi, w końcu pracują w kołchozach, na produkcjach itd. Część tych umiejętności manualnych by się na pewno przydała i w czasach
Dlaczego ja wszędzie gdziekolwiek się pojawię, widzę modelki których nie mogę mieć bo boję się zagadać? Nawet jeżeli zagadam to ten wewnętrzny lęk przed zagdaniem chroni mnie przed poznaniem kogoś bo i tak nic nie uzyskam
Byłem pojeździć na rowerze przy jeziorze. Widziałem mnóstwo karakanów, zakolaków, grubasów i innych brzydali z dziewczynami. Pewnie wystraczy troche dynamiki i można poznać jakąś dziewczyne 4-5/10. Over ehh #przegryw
Generalnie jestem bardzo nieśmiałą osobą, która ma problemy z nawiązywaniem nowych znajomości. Szczególnie jeżeli chodzi o płeć przeciwną. Na studiach była taka jedna ładna dziewczyna, tylko nigdy nie wiedziałem, jak zagadać. Któregoś razu zauważyłem, że w przerwie między zajęciami siedzi w ławce i czyta jakąś gazetę (bodajże Dziennik Gazeta Prawna, ale nie dam głowy). Stwierdziłem, że to jest ten moment, żeby coś zrobić. Podszedłem i wypaliłem: