Robię już któryś test na photofeeler i poza jakimiś słabymi zdjęciami, wychodzi mi porównywalny wynik.

Na co dzień doświadczam tego, że dziewczyny i kobiety zwracają na mnie uwagę, a photofeeler mi to "potwierdza" (jeśli ufać tym danym).

Problem w tym, że jestem zbyt racjonalny... Często jak czułem, że dziewczyna jest mną zainteresowana to nic z tym nie robiłem - nie próbowałem się przekonać. Racjonalizowałem, że prawdopodobnie mi się przewidziało, bo bałem się coś z tym zrobić. Przez długi czas nie miałem też dobrych znajomych, żeby skonsultować się z nimi w tej kwestii. Mówiąc im, że dziewczyna jest mną zainteresowana podcinali moje skrzydła lub nawet nie próbowałem, bo na innych płaszczyznach pokazywali, że nie chcą żebym okazywał się lepszy (czasem nieświadomie, więc nie mam do nich urazy).
Po zmianie przekonania, jest nieco lepiej. Mam teraz mindset, że lepiej się pomylić, niż nie spróbować (i przede wszystkim ufać swojej intuicji, być bliżej własnych emocji).
TiREX - Robię już któryś test na photofeeler i poza jakimiś słabymi zdjęciami, wychod...

źródło: risqbgot5y9b2jjv

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TiREX: 20 votes? To mogły być np. jakieś azjatki czy murzynki nie mówiąc już o botach. Miarodajny wynik to myślę że można wyciągać z 500-1k ocen.
  • Odpowiedz
dzisiaj 5 dzień z rzędu poszedłem na basen
dzisiaj 1 raz od 2 lat zapytałem o numer telefonu (nie na basenie), nie podała, ale i tak czuję satysfakcję, że się w końcu przełamałem i byłem w stanie rozmawiać kilka minut bez dużego stresu i stypy... oczywiście miała chłopaka X D
tinder już mnie denerwuje, nie ma jakiegoś wielkiego problemu z parami i rozmawianiem, ale już nie sprawia takiej satysfakcji jak na początku, a dodatkowo cyklicznie podbija dopaminę i kusi matchami - co czasem skutecznie burzy moje niektóre nawyki...

taka godzina pływania dziennie dobrze robi, z dnia na dzień poprawiam technikę
człowiek się zmęczy, ale jest satysfkacja
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem poczciwym facetem, właśnie przekroczyłem magiczną 40-stkę. Chce mieć własną rodzinę. Po dziadkach odziedziczyłem mieszkanie 75 metrów rok temu we Wrocławiu, tu mieszkam, wcześniej coś samem wynajmowałem. Jedynak. 181 cm wzrostu, 96 kg. Twarz OK, ale spore zakola. Mam ukończone studia wyższe. Nie ma szczególnych hobby. Ot spacer, mecz Igi Świątek w telewizji, internet. W pracy jestem ceniony za zaangażowanie. Do życia podchodzę poważnie. Jak znaleźć kobietę, młodszą 5-10-15 lat ode mnie, która będzie chciała wieźć normalne życie całe życie przy jednym mężczyźnie i urodzi mi dzieci? Jak widzę w TV jakiś dramat romantyczny lub rodzinny to potrafię się rozpłakać, dlatego rzadko kiedy je oglądam. Ale to pokazuje, że jestem wrażliwy chyba. Jakieś rady dla starszego Mirka? #kiciochpyta #niebieskipasek #randkowanie #milosc #rodzina #singiel #feels

  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 8
Anonim (nie OP): Chcesz założyć rodzinę po 40-stce? Przecież zanim dobrze poznasz kobiete to miną kolejne grube lata i kiedy chcesz mieć te dzieci jak będziesz mieć 45, 50 lat? Poza tym w tym wieku znalezienie wolnej to wiesz, a jak już to nie będzie to typ przyszłej żony


·
  • Odpowiedz
Nie rozumiem takiego podejścia Mireczku, ale szanuję, że odpowiedziałeś. Wiadomo, że w tym wieku nie muszą minąć grubę lata zanim będzie dziecko. To może być 1.5 roku od poznania się, a nawet rok. Poznaję ją jutro, mieszkamy razem za 5 miesięcy, kobieta zachodzi w ciążę za kolejne 10 miesięcy. Po co czekać kilka lat? Zegar tyka to się nie czeka.


Hihi, a Ty myślisz, że taka witamina 30+ która nigdy nie rodziła, jechała na antykoncepcji hormonalnej, do tego być może picie/palenie/ćpanie to sobie tak po prostu zajdzie w ciążę, bo chce?
I jeszcze zakładać rodzinę z kompletnie obcym człowiekiem, o którym się nic nie wie, super wybór dla dzieciaka przyszłego.

Ale dobra od początku. Bo mam 37 lat to coś mogę napisać.
  • Odpowiedz
Którą drogę dla autystycznego brata polecacie wybrać?
#przegryw #pytanie #ankieta #divy #randkowanie #rozwojosobisty #mgtow

Starać się o p0lke czy droga samotnego wojownika selfimprovement i divy

  • Staraj się o księżniczkę p0lkę płodną julkę 19.0% (11)
  • Droga samotnego wojownika i divy 51.7% (30)
  • Przegrywie nie masz szans na różową 29.3% (17)

Oddanych głosów: 58

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Trochę nowy jestem w randkowanie bo mam za sobą dość długi związek, niedługo wskoczył też 30 rok życia więc trochę taki cięższy wiek do randkowania :(

Jakie macie doświadczenia z randkowania w okolicy 30?
Ciężko znaleźć jest dobrą partnerkę na długotrwały związek? (nie interesują mnie puste relacje oparte na seksie)
Na których apkach siedzi najwięcej wartościowych dziewczyn? Mam wrażenie że na #tinder większość ma konta nie wiadomo po co i szukają nie wiadomo czego.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej Mirki, w odniesieniu do tego wpisu

Koniec końców nie odważyłem się pójść na żadna terapie bojąc się, że może mnie to jeszcze bardziej rozłożyć, ale przez ostatnie pół roku ciężko nad sobą pracowałem. Przeczytałem kilka książek które troszkę rozjaśniły mi myślenie i pozwoliły poukładać pewne kwestie w głowie. Na początku mocno skupiłem się na sobie - dieta, regularne ćwiczenia powolne wypełnianie i trzymanie się różnych postanowień co pozwoliło mi się zacząć się czuć lepiej z samym sobą. Systematyczność i konsekwencja bardzo dobrze na mnie wpłyneła - przestałem używać wymówek do różnych kwestii czy to wyjście na miasto czy pominięcie treningu/ugotowania posiłku.

Miesiąc temu przełamałem się i założyłem tindera i wbrew swoim obawom nie idzie mi tak źle. W międzyczasie zacząłem się spotykać z kilka lat starsza koleżanka z pracy (nie zignorowałem tego i nie wykorzystałem żadnych wymówek, żeby uciec jak to robiłem dotychczas z innymi zainteresowanymi kobietami). Zacząłem czerpać przyjemność z randkowania i spotkań z kobietami. Mimo ze niektórych rzeczy muszę się uczyć od nowa i mam problem z rozpoznawaniem ludzkich reakcji i znaków, oraz okazywaniem emocji to zajebiście się ciesze z tego, co udało mi się osiągnąć, bo nie było to łatwe. Ciesze się, z ta dziewczyna jest doświadczona, wyrozumiała i ze się nie przestraszyła, a wręcz pomaga mi odnaleźć siebie na nowo.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej, wraz z partnerką szukamy trochę zabawy. Do fizyczności podchodzimy na luzie i zdecydowaliśmy się spróbować czegoś nowego, mianowicie swingu. Oboje mamy około 30 lat. Przegadaliśmy, i chyba jesteśmy gotowi na to, aby tego spróbować - czy to na zasadzie wymiany, czy zabawy z jeszcze jedną dziewczyną, bądź ja i jeszcze jeden facet zajmujący się moją dziewczyną. Zakładamy że pojawi się wielu spermiarzy, więc w grę wchodzą tylko pary, albo dziewczyna.

Należymy do ludzi wysportowanych, ale też zajętych dość mocno pracą, przy tym również skupionych na sobie. Jesteśmy też dość wybredni, więc pewnie trudno będzie nam znaleźć kogoś, kto by się nam spodobał, i z kim pojawiłoby się fajne flow. Nie interesuje nas mechaniczny s--s.

Najpierw jednak chcemy się rozejrzeć po tym świecie i tu powstaje pytanie, gdzie szukać kogoś takiego?
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej, wraz z partnerką szukamy trochę zabawy. ...

źródło: image-01

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#przegryw #randkowanie #badoo

Czesc Mirki i Mirabelki!

Opowiem Wam moją sytuację teraźniejszą, jestem dość prostym chłopem nie pije, pracuje jakieś hobby nie ukrywam też posiadam. Niestety moja facjata jest GigaSrednia takie 2/10 (według mnie jak się przyglądam w lustrze). Ostatnimi czasy strasznie doskwiera mi samotność, brakuje mi bliskości płci damskiej, możliwości spędzenia czasu w jej obecności czy też porozmawiania. Nie chodzi mi tutaj o #divy, bardziej o przyszłą partnerke życiową. Niestety kierunek szkoły nie pozwalał nawiązać kontaktów z kobietami bo ich tam nie było. Większość znajomych wyjechała do innych miast/krajów. Praktycznie prócz w sklepie czy też w pracy, nie mam kontaktu z ludźmi. Po prostu dostałem depresji.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niestety po 7 dniach miałem 3 pary

Ale wpadłem na pewien pomysł. Stworzyłem nowe konto, wziąłem zdjęcia z Instagrama jakigos Pepika Aka Czecha. Nie jest on jakimś GigaChadem, ale no dużo ładniejszy niż ja. Po 3 dniach, mam ze 100 par połączonych, laski same do mnie wypisują


Brawo i wreszcie odkryłeś jak działa hipergamia u k0biet, a tobie została tylko ręka i pogodzić się z faktem, że dla bab jesteś odpadem genetycznym
  • Odpowiedz
Jezu, poznawanie nowych ludzi to jest taka chujnia XD Dla mnie to jest tak, jakbyś przechodził jakąś grę, udało ci się zrealizować już z 50%, nagle tracisz save i musisz robić to samo od nowa. Normalnie wstawałeś rano, wiedziałeś co taka osoba lubi, czego nie i rozmowa wychodziła spontanicznie, a teraz znowu ten g---o "small talk" i kombinowanie jak naturalnie zapytać kogoś jakie ma hobby, żeby to nie było jakieś przepytywanie w
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@stanleymorison: też mnie to w-----a, temu se odpuściłem i już aktywnie nie szukam. Do trzech razy sztuka, trzy razy próbowałem budować jakąś bliższą relację i za każdym razem po jakimś czasie dostawałem szmatą w ryj, ile razy można w kółko to samo. Jak się przypadkiem napatoczy jakaś obiecująca mirabelka, co będzie równie niedojrzała jak ja, to spoko, może jeszcze raz spróbuję, ale ciary żenady mam na samą myśl, że znów
  • Odpowiedz
Kompletnie nie rozumiem kobiet. Historia prawdziwa.
Poznalem jedną kobiete. Super zalapalismy kontakt, spodobala mi sie. Zawsze jak sie widywalismy to mielismy rzeke tematow do rozmow co nie jest w moim przypadku czeste. Byla zajeta wiec nie probowalem jej bajerowac na sile - moze to byl blad, moze nie, nie wiem, wyznaje zasade ze sama powinna zejsc z galezi zanim skoczy na kolejną, ja zylem swoim zyciem bez przejmowania sie o nia za bardzo. Chwalila swojego faceta, ale tez ja czasami wkurzal. Social media raczej pokazywal ze zyje im sie dobrze i sa szczesliwi.

Kontakt nadal mielismy, ale luzny, dosyc sporadyczny. Dobrze nam sie rozmawialo, mielismy wspolny vibe od zawsze. Az tu mi pisze ze musi sie ze mna zdzwonic i cos mi waznego powiedziec - zerwała z chłopakiem. Chwile pogadalismy, nie wchodzac w szczegoly powiedziala mi ze po prostu doszli do wniosku ze pojda inna droga. Dwa moze trzy tygodnie pozniej info ze poznala nowego faceta xD Nie ukrywam troche mnie zirytowala.

Czas leci, nasz kontakt troche podupadl, ona byla zajeta nowym typem. Dalej gadalismy ale rzadziej. Poznala go na parapetowce przyjaciolki i weszla z nim w zwiazek po miesiacu od zerwania z poprzednim - lampka mi sie zaswiecila ze chyba cos jest z nia nie tak. Minal ponad rok i pisze do mnie w ubiegly weekend, kontakt znowu sie wzmocnil jak za dawnych czasow. Raczej na biezaco wiedziala co sie u mnie dzieje i ze raczej na zycie nie narzekam - nie chcac byc skromnym powodzi mi sie i lubie swoje zycie. Mowi ze fajnie byloby gdzies wyskoczyc i ze stęskniła sie ze na naszymi częstszymi rozmowami xD potem mowi mi ze jest sama, zerwala z facetem i teraz "probuje sie zregenerowac, ale ciezko jest jej samej" xD Zali sie ze jej zycie to pasmo porazek bo wydawalo jej sie ze trafila na faceta z ktorym dzieli sie podobnym vibem, zmyslem i podejsciem do zycia ale czas zweryfikowal ze to nie to. Kilka dni pozniej wysyla wieczorem zdjecie jak oglada Netflixa i wpieprza chipsy, po krotkiej rozmowie pisze zebym do niej wpadl, powiedziala ze wychillujemy, zamowimy pizze i cos wspolnie obejrzymy, no i zebym wzial alko ze soba. Nie bede sie znizal do takiego poziomu zeby sie na to godzic, nie bede jak pies biegal za panem.
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eskejper: Ty jesteś chłopie poważny? Nie wiesz po co jesteś w danej relacji z kobietą, nie masz żadnego pomysłu na tę relację, a potem płaczesz na wykopie że dziewczyna przejawia inicjatywę? Nie pokazywałeś że chcesz ją wyrywać to sobie poszukała innego a z tobą gadała bo się fajnie gadało. To jest twoja wina że ciebie nie brała pod uwagę wcześniej.
  • Odpowiedz
#pytaniedoeksperta #lento #gej #lgbt #gayisok #randkujzwykopem #grindr #fellow #randkowanie #pomocy #teczowyprzegryw
Hej!
Dlaczego faceci mnie wystawiają mnie na spotkaniach lub nieodpisują mi? Przykład dziś, jadę spokojnie na spotkanie i dostaję nagle wiadomość "sorry, nie mogę!", a ja jestem jakieś 5 km do miejscowości, gdzie się z typem miałem się spotkać. Drugi przykład z dziś, typ nie dał fotek, więc ja nie dałem również, więc podjechałem tam, gdzie mieszka. No to spokojnie przyjeźdzam na spotkanie i dialog wyglądał następująco
Ja: Siema!
<typ patrzy na mnie>
typ: nara
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Little_Makak: Dlatego trzeba wiedzieć gdzie randkować a nie podchodzić jak leci do każdej randomowej kobiety na ulicy, licząc że statystycznie 1 na 500 się zgodzi.
  • Odpowiedz
Cóż za ironia losu. Zawzięty zwolennik #blackpill i #przegryw oraz największy przeciwnik #pua oraz #redpill, sam @Pozytywny_gosc we własnej osobie dokonał właśnie aktu samozaorania.

Wszelkie moje argumenty odnośnie pozytywów #pua odrzucał, bo przecież szczena i 180cm+ to must-have. Zagadywanie nic nie daje, bo musisz mieć wygląd. To, że szanse mogą wzrosnąć z 0% do chociażby 0,01% dzięki zagadywaniu (pua) go nie przekonywały, bo bez wyglądu i tak się nic nie zdziała.

Tym czasem co się stało? Nasz szanowny #gymcel uznający się za przegrywa i blackpillowca ZA - GA - DAŁ dziewczynę. Rozumiecie? Zaczął rozmowę z kobietą w miejscu publicznym. Żaden, powtarzam ŻADEN prawdziwy przegryw nie dałby rady czegoś takiego
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na 500 podbić wyszło mu jedno. Na 0 podbić wyjdzie mu 0. Widzisz skuteczność? Ja widzę. Nigdy nie mówiłem o wysokiej skuteczności. Tylko po prostu o skuteczności.


@LatajacyJeczmien: 1 sukces na 500 prób, oski nazywa to S K U T E C Z N O Ś Ć
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
To będzie trochę wysryw ale muszę się komuś wygadać a boję się zrobić to w kręgu moich przyjaciół.

No ale od początku. Parę miesięcy temu poznałem dziewczynę i spotykamy się już ze 3 miesiące. Ja lvl 22 ona 21. Mieszkamy trochę daleko od siebie ale nie ma tragedii ( z godzina drogi ). Wszystko w sumie szło dobrze , gadaliśmy prawie codziennie przez discorda i spotykaliśmy się raz lub dwa w tygodniu. W gruncie rzeczy od miesiąca zachowywaliśmy się jak para to znaczy chodzenie na spacery za ręce , całowanie się , Netflix & chill itd. jakiś czas temu zaproponowała mi abym poznał jej rodziców i planowaliśmy to na najbliższe tygodnie. W zeszły piątek ona była u mnie na chacie i w sumie robiliśmy to co zazwyczaj no i było ogólnie cudownie. Byłem wniebowzięty ,że wreszcie chyba znalazłem kogoś kto mnie pokochał. Pamiętam jak odwiozłem ją na pociąg ale nie zdążyliśmy i czekaliśmy z 30 minut na następny. W tym czasie ona oparła się o mnie i wtulona sobie coś nuciła pod nosem. I tak wtuleni w siebie w ciszy siedzieliśmy te 30 minut aż przyjechał pociąg i gdy przyszedł czas pożegnania przytuliła się mocno i długo a następnie pocałowała mnie po czym się usmiechnelismy do siebie a ona zniknęła pośród innych pasażerów. No i wszystko super aż tu nagle kilka dni od tamtego dnia zadzwoniła do mnie ,że chce pogadać no i oczywiście jak zazwyczaj po prostu weszliśmy na discorda. Myślałem ,że jak zawsze po prostu opowie mi co u niej słychać itd. ale zamiast tego powiedziała mi ,że sobie wszystko przemyślała i nie czuje jednak tego. Byłem w szoku , po tym wszystkim coś takiego było tak z zaskoczenia ,że w zasadzie nie wiedziałem co powiedzieć ,więc powiedziałem po prostu aby przyjechała w weekend i to omówimy bo nie będę na takie tematy rozmawiał przez discorda. No zgodziła się a ja teraz siedzę i zastanawiam się co tu się o------o. #bolecnaboku odpada na 99% bo bym się o tym dowiedział wcześniej bo mamy wspólnych znajomych którzy regularnie dociekają jak nam idzie w rozwoju relacji. I sam nie wiem co teraz zrobić. Pewnie większość powie żebym uszanował jej decyzję i sobie odpuścił ale ja nie chcę i nie umiem. Nie wierzę w to ,że ona tego nie poczuła patrząc na jej zachowanie dawała dużo sygnałów które by świadczyły ,że tego chce ( sama inicjowała pocałunki , pisała pierwsza itd.) . Może przestraszyła ją wizja zobowiązania ? Może jednak za szybko to się rozwijało ? Nie wiem ale mimo to chce o nią walczyć. Nie chce od tak odpuścić jakbyśmy się nie znali. Doradźcie mi czy jest szansa aby zmienić jej zdanie i aby dała nam jeszcze szansę. Dawno się tak nie przywiązałem do kogoś i zależy mi na tyle aby chociaż spróbować nawet jak szansa jest prawie zerowa. Nie będę starał się ją logicznie przekonać bo wiem ,że to nie ma sensu. Zamiast tego chce zabrać ją na randkę w miłej atmosferze i tak jak wcześniej i poruszyć ten temat na sam koniec i spytać czy jest pewna swojej decyzji.

#zwiazki #rozowepaski #randkowanie
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach