#bumble #tinder
Ej bez jaj, coś jest chyba na rzeczy z tymi naszymi kobietami. Mam wrażenie, że większość maczów na bumble, to bardzo wysoko zadarte noski & nawet jak się sparujesz z jakąś modelką, to hołd your horses, nie ma szans, że się odezwie. Trzeba pisać na te opening moves zasrane, albo nie ma tego ustawionego i wtedy to już zupełnie "łaska pana".
A jak to jest, że
Ej bez jaj, coś jest chyba na rzeczy z tymi naszymi kobietami. Mam wrażenie, że większość maczów na bumble, to bardzo wysoko zadarte noski & nawet jak się sparujesz z jakąś modelką, to hołd your horses, nie ma szans, że się odezwie. Trzeba pisać na te opening moves zasrane, albo nie ma tego ustawionego i wtedy to już zupełnie "łaska pana".
A jak to jest, że
































Od około 6 lat z przerwami używam tindera w stolicy, później doszło także bumble. Na początku mojej „kariery” wyłapywałem sporo lajków, miałem pary, umawiałem się na randki. Od jakiś dwóch lat (obecnie lvl 34) ciężko złapać nawet jednego lajka. Myślę sobie: przekroczyłem pewien wiek, włosów trochę ubyło to pewnie dlatego. To bardzo drastyczna różnica, postanowiłem więc zrobić eksperyment. Ustawiłem sobie zdjęcia ze „złotych czasów”, ustawiłem stary opis i zaniżyłem wiek
Pamiętaj, że dla Tindera celem nie jest, żebyś znalazł, tylko szukał w nieskończoność i im placil za pakiety
Wydaje mi się że TT sociale zmienił mental szczególnie jak laski trafiają na jakieś kołczinie "czasy się zmieniły, zasłgujesz na ferrari". Teraz jak jesteś przeciętniakiem to nie tracą czasu na rozumowy z tobą tylko szukają