Mirki jak teraz macie problem ze znalezienim pracy i zastanawiacie się co robić dalej. To ćwiczcie język angielski jak go nie umiecie. A pewnie większość z was nie umie bo jak rekrutuję ludzi to praktycznie nikt nie umie. Zawsze to jakiś plus aby łatwiej dostać pracę.

#pracait
  • 1
Pomijając IT to ogólnie dobrze znać angielski 😉


@t4il: dokładnie tak, jak masz angielski to zdecydowanie łatwiej znaleźć czy to pierwszą pracę czy nawet tymczasową na przeczekanie do docelowej.
  • Odpowiedz
Kilka firm IT zwolniło w sumie kilkuset pracowników TECHNICZNYCH na przestrzeni kilku miesięcy w całym kraju.
Wykopki: hurrr bańka IT pękła! Chat gpt was zastąpi! Koniec eldorado!!!! Durr

Fala zwolnień w kołchozach automotive w całej Polsce. Tysiące ludzi poleciało na ryj dosłownie w ciągu kilku dni, a to dopiero się zaczyna.
Wykopki: ...

xD xD xD

i cyk fakturka na 32k + VAT ( ͡º ͜ʖ͡º)

#
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wiem, że wiele takich pytań już padało, ale nie zaszkodzi poruszyć tematu raz jeszcze. Nie jestem jakimś komputerowym laikiem- ukończyłem studia inżynierskie i od kilku lat pracuję z oprogramowaniem GIS (wcześniej też CAD) i arkuszami kalkulacyjnymi oraz znam jakieś tam proste podstawy SQL. W przeszłości w szkole i na studiach byłem dość niezły z matmy. Dobija mnie fakt, że w obecnej branży nie mam szans na żaden rozwój i
@mirko_anonim aa i jeszcze zostaje kwestia finansowa. Dzisiaj najczęściej na start minimalna krajowa albo do 5000 brutto.
No i pracodawcom opłaca się bardziej zatrudniać ludzi ze statusem studenta. Mniej płacą a i tak student ma więcej siana.
  • Odpowiedz
Rozmawiam sobie z programistą z zespołu i zeszło na temat studiów (studiowałem online gównokierunek dla papierka). No i wielki pan programista zesrał się jak to można studiować online, że niczego się tak nie można nauczyć, że takie studia powinny być nielegalne, nie są to prawdziwe studia itd.

2 tygodnie temu żalił mi się, że pracując w biurze wgl nie może się skupić, nie jest produktywny i że nie da się tak pracować
@RodowityNiepolomiczanin Ale studia nie mają dać Ci tylko wiedzy teoretycznej, ale i praktyczną umiejętność tworzenia kontaktów społeczno biznesowych. A to właśnie one są ważniejsze w życiu niż sucha wiedza. Tak więc kolega miał rację: po co studiować zdalnie? Szczególnie w branżach, gdzie studia nie są progiem wejścia? Dla samej idei posiadania papierka?
  • Odpowiedz
  • 113
pomimo żadnego poczucia stylu


@zonley: od tego jest designer a nie programista; programista frontendu jest od realizacji tego co zaprojektował designer
  • Odpowiedz
  • 107
jakby grafik poszedł na 2tyg na zwolnienie a innego by nie było a aplikacje trzebaby było rozwijać bez designów, to co wtedy


@zonley: jakby sprzątaczki nie było na tydzień to też byś w biurze kible szorował?
  • Odpowiedz
@groman43 tyś IT widział chyba na memach xD śmieszkowanie ze scrum masterow i powielanie bzdur jakoby oni czymkolwiek zarządzali to jest domena sebastianów z fabryk smrodu, którzy IT widzieli tylko na memach.

Szeregowe stanowisko z określonym zestawem obowiązków jak każde inne.
  • Odpowiedz
@ProstolinijnyW: Kiedyś na LinkedIn napisałem że robienie kursów się stało tak popularne że zaraz zrobią kursy o robieniu kursów - i po kilku miesiącach faktycznie wystąpił wysyp takich kursów o kursach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jestem .NET devem z prawie rocznym doświadczeniem i mam #!$%@? dość, nie chcę się powtarzać po raz setny ale po prostu mam w #!$%@? obowiązków, stresu - #!$%@? mnie w pracy, doświadczanie jakiś nieudolnych prób manipulacji i wywierania na mnie presjii przez SM dostając przy tym 700zł więcej niż minimalna

Do sedna - chcę zmienić branże na coś związanego z informatyką, ale nie programowanie. Moim głównym kryterium jest to żeby była
iluvmypickle - Jestem .NET devem z prawie rocznym doświadczeniem i mam #!$%@? dość, n...

źródło: ofiara piramidy IT

Pobierz
@piotrrs11 oesu xD nie rób tego.
Przypomniało mi się jak kilka lat temu zmienialiśmy biuro i był tam tylko jeden fotel biurowy z jyska który stał przy biurku Janusza i 4 drewniane krzesla jadalne i jak przyszłam rano do pracy to przy moim biurku szef postawił to drewniane krzesełko mówiąc że jest wygodne XD
To był mój największy akt odwagi w pracy bo po prostu podeszłam zabrałam mu ten fotel i podstawiłam
  • Odpowiedz
wy się dziwicie, że to przysłowiowe eldorado przyhamowało, skoro IT to chyba jedyna, poważna branża do której mogli sobie wejść idioci, co nawet matury nie potrafili zdać na 30% ale nauczyli się konsumować back-end, wyświetlać przez jakieś gotowe kontrolki i dostawali za to krocie, a wcześniej nadawali się tylko do przerzucania paczek na magazynie (nie uwłaczając nikomu). To musiało kiedyś jebnąć. Nie kojarzę żeby ktoś mógł zostać prawnikiem, księgowym, architektem itd. bo
@peoplearestrange:

nie widzę żeby jebło

A ok pan wykopek twierdzi, że nie jebło to oo nie jebło, to nic że wszyscy inni z branży z którymi rozmawiam uważają, że sytuacja na rynku jest dużo trudniejsza, a wręcz tragiczna dla osób z mniejszym doświadczeniem, że stawki poszły w dół, że kasują projekty, że layoffy itd.
  • Odpowiedz
@dobry-informatyg nikt nie ukręcił na nikogo bata, pojawiło się IT, było ssanie bo trzeba było wakaty wypełnić, przed bootcampami jakieś 15 lat temu po prostu brali humanistów którzy rozróżniali radioboxa od comboboxa - nie potrzeba było nawet wydawać kasę na kursy bo wszystkiego uczyli w pracy, bylebyś przeszedł. Teraz po prostu podaż przekroczyła popyt czyli najsłabsi wypadają, branża się wyregulowała, zarobki znormalnialy, teraz tak trudno się dostać do branży jak w prawie
  • Odpowiedz
@ProstolinijnyW: to tak jakby główny dyrektor programu atomowego narzekał, że nie ma roboty w Polsce xd UX designer to nie jest konieczna pozycja, żeby biznes się kręcił. Nawet sam UI bywa zastąpiąny a jakoś to zrobię jak mi się podoba
  • Odpowiedz
Gdzie polecacie szukać zdalnej roboty za granicą poza Linkedin? Całe życie klepałem w firmach w swoim mieście, bo w embedded trzeba było być w biurze, a ja na dodatek nie uważałem się za jakiegoś wymiatacza- a wtedy myślałem, że tylko tacy siedzą na zagranicznych kontraktach. Potem przyszedł covid, ja w międzyczasie zmieniłem trochę stack i skończyło się na tym, że moja firma wrzuciła mnie do zespołu klienta w Niemczech. I tak przesiedziałem
@Atraktor: też ten temat ogarniam, trzeba pamiętać, że taka kontraktowania ma większą siłę przebicia i firma pewnie woli brać ludzi z takiej kontraktowni niż jakichś pojedyńczych wilków
  • Odpowiedz
Nie znam tego dokładnie, ale wiem że tak się tłumaczyli w firmach gdzie pracowałem


@n0c0Mpr3h3nD: xd, to co piszesz to pośrednik, który cię zatrudnia po to, żebyś miał umowę o pracę. Nikt o zdrowych zmysłach tego nie robi, jak ktoś się decyduje na zagranicę to jedzie na B2B i tyle. Roboty jest paradoskalnie mniej niż dla "polskiego" kontraktu, bo nie trzeba co miesiąc przepychać VATu od klienta do skarbówki
  • Odpowiedz