#kawa #napoje #kuchnia #gotowanie #zywnosc #zakupy #przemyslenia
Była niedawno taka kawa marki Qethereal. Piszę była, ponieważ kupowałem ją w Carrefour, ale nie ma już jej w ofercie. Szukałem na Allegro i generalnie w necie, ale również nie mogłem jej znaleźć. Poszperałam trochę i wydaje mi się, że właściciel zamknął firmę.
Dlaczego o tym piszę. Była to jedna z nielicznych marek kaw, która mi smakowała. Plus na tylnej stronie opakowania były wyszczególnione dość dokładnie jej parametry smakowe, więc każdy mógł wybrać sobie to co lubi. Kawy konkurencyjnych marek miały zazwyczaj podaną "intensywność" oraz "stopień palenia". Użyłem słowa "konkurencyjnych" chociaż większość kaw dostępnych na rynku nie miała nawet podjazdu. Stopień palenia oraz inne parametry, były podawane błędnie (albo raczej słabo odzwierciedlały rzeczywistość), a sama kawa najczęściej była spalona na żużel, co oznacza zazwyczaj kiepską jakość ziaren. Najgorszy jest według mnie brak informacji o kwasowości kawy. Kwaśna kawa, źle na mnie działa i nie mogę tego po prostu zdzierżyć.
Od
Była niedawno taka kawa marki Qethereal. Piszę była, ponieważ kupowałem ją w Carrefour, ale nie ma już jej w ofercie. Szukałem na Allegro i generalnie w necie, ale również nie mogłem jej znaleźć. Poszperałam trochę i wydaje mi się, że właściciel zamknął firmę.
Dlaczego o tym piszę. Była to jedna z nielicznych marek kaw, która mi smakowała. Plus na tylnej stronie opakowania były wyszczególnione dość dokładnie jej parametry smakowe, więc każdy mógł wybrać sobie to co lubi. Kawy konkurencyjnych marek miały zazwyczaj podaną "intensywność" oraz "stopień palenia". Użyłem słowa "konkurencyjnych" chociaż większość kaw dostępnych na rynku nie miała nawet podjazdu. Stopień palenia oraz inne parametry, były podawane błędnie (albo raczej słabo odzwierciedlały rzeczywistość), a sama kawa najczęściej była spalona na żużel, co oznacza zazwyczaj kiepską jakość ziaren. Najgorszy jest według mnie brak informacji o kwasowości kawy. Kwaśna kawa, źle na mnie działa i nie mogę tego po prostu zdzierżyć.
Od
Jak lodziarnia ma lody włoskie o smaku śmietankowym, czekoladowym i mieszanym to nie jest tak, że jak zamawiam mieszany to na dole wafelka jest jeden smak, a u góry drugi. Cały lód jest mieszany.
Myślicie, że UOKiK by się tym zajął? A może Ksiażulo albo Fornal? To jest jawne nabijanie ludzie w butelkę.
#