Papa_Zerg
  • 10
@MondryPajonk: Radzę Ci jeszcze raz zdać prawko, bo peplasz takie głupoty jak każdy "kierowca" co mu się wydaje, że daje jasny i czytelny znak. Na skrzyżowaniu dajesz znać w którą stronę będziesz wykonywał manewr. Na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym nie da się skręcić w lewo, więc wprowadzasz innych uczestników ruchu w błąd. Dziękuje dobranoc koniec tematu.
  • Odpowiedz
Papa_Zerg
  • 2
@MikeLitoris: W teorii i w praktyce ludzie powinni nauczyć się jednego, wspólnego sposobu, które jest dokładnie opisany w kodeksie ruchu drogowego. Mało tego, każdego podczas kursu uczą tego właśnie. Nie wiem skąd barany wymyśliły ten zwyczaj, ale jest po prostu wyjątkowo głupi i zbędny.
  • Odpowiedz
damian336
  • 323
Jestem nad morzem i przed chwilą rozmawiałem sobie z typem z jednej ze smażalni ryb. Swoją drogą mojej ulubionej, uważam, że akurat robią tam super żarcie. Typ mówi, że tak słabego sezonu nie pamięta. Faktycznie rozglądam się na lewo prawo ludzi jak na lekarstwo, ale na plaży bydełka, aż czarno. Mówiąc w skrócie ludzie są ale nie jedzą w restauracjach. I powiem wam jak ja to widzę ze swojej perspektywy, dlaczego tak
  • 64
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
psych
  • 2867
Sprzedałem samochód. W samochodzie został AirTag. Kupujący był spoko – odesłał mi go... Pocztą Polską. I tu opowiem Wam moja przygode:

AirTag trafia do urzedu (jak się później dowiedziałem – wysłany priorytetem). Widzę lokalizację – leży ponad tydzień na poczcie. Listonosz nie przychodzi. No to wsiadam w samochód i jadę odebrać.

Oczywiście – jedno okienko otwarte, 15 osób w kolejce, czyli klasyka PP. Czekam swoje, podchodzę, mówię że chciałbym odebrać przesyłkę, bo leży już
  • 155
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Papa_Zerg
  • 1
Piękna historia. Mam tyle różnych (negatywnych) doświadczeń z PP przez ostatnie 20+ lat, że jestem w stanie uwierzyć.

Przez ostatnie kilka lat wysyłam sporo małych paczek i czasem się trafi, że muszę to zrobić przez Pocztex/PP no i niestety zawsze pojawia się wielki stres, bo o ile wysyłka przez cokolwiek innego jest szybka i łatwa tak przez PP zawsze jest długa, męcząca i nie zawsze łatwa. Gotowe paczki zanoszę do punktu osiedlowego,
  • Odpowiedz
  • Jacek Krzyn wek polskich zerg w
  • Hydralisk Den

Osiągnięcia