Acta 1.0 nie bylo żadnym zagrozeniem a stado baranów prawie się pozabijało na tych protestach
Acta 2.0 juz bardziej ingerowalo w prywatność, ale protesty i tak były nieliczne, imigranci robili większy szum niż kilku nerdów
Acta 3.0 to już najwyższy poziom komunizmu, a
Co ta moderacja taka zawzięta? Jeśli to sa wymogi przez te wszyskie pato legislacje UE to to jest w praktyce śmierć internetu użytkowników gdzie kazdy może sie wypowiadać
Pomyślcie ile trzeba mieć przychodu z takiego portalu, żeby zwrócilo sie za moderacje i jak niewiele trzeba by złamać te prawa w trosce o użytkownika oczywiście
To jest patologia,