#anonimowemirkowyznania
Mam nadwagę, od miesiąca trzymam sobie -500 kcal od zapotrzebowania, masa po początkowym szybkim zrzuceniu wody itp. idzie -0,5 kg na tydzień. Trzy razy w tygodniu FBW na wolnych ciężarach, ok. godzinka i 15 minut, 2 razy w tygodniu kardio 1,5h. Jem głównie jajka, mięso z kurczaka (piersi i uda bez kości), ryby, owoce morza, twaróg półtłusty w kostce, skyr, mleko 0,5% (do kawy), feta. Codziennie staram się też wsunąć 1
@AnonimoweMirkoWyznania z doświadczenia doradzę zmianę rozkładu makroskładników. U mnie na redukcji wyglądało to mniej więcej b:25% t:15-20 w:55:60. Mniej tłuszczu, a więcej węgli pozwalało na jedzenie większych objętościowo porcji. Oprócz tego dużo wody, herbaty, napoje zero, fit galaretki (to polecam zwlasza, 200g galaretki ma 25 kcal)
@AnonimoweMirkoWyznania:

Kardio będzie iść tylko w górę - to jedyny póki co znany mi sposób na zwiększenie zapotrzebowania kalorycznego.

Większej głupoty nie słyszałem. Sam mam za sobą zjazd z 81>57,5>71kg, więc co nieco o redukcji po sobie wiem. Przede wszystkim, zbyt duże objętości treningowe połączone z ogromnym deficytem kalorycznym (jeśli jesteś 500kcal w dół z samego żarcia, to dokładając 1,5h cardio robią się kosmiczne liczby), nie dość, że wykończą Cię psychicznie,
Raport październikowy

Aktualna waga: 77,80
Zmiana wagi od 30.09: - 1,5 kg

Złapana choroba pod koniec miesiąca na pewno mi nie pomogła w zrzucaniu wagi. Ponadto pogoda skutecznie mnie zniechęca do podejmowania jakiejkolwiek aktywności fizycznej, więc ten spadek zawdzięczam jedynie samej diecie. Mam wrażenie, że jestem na etapie, gdzie należy się cieszyć z każdego pojedynczego zrzuconego kilograma. Myślę, że do końca tego roku osiągnę swój cel
#zagrubo2021
@akeyo20: A ja powiem, że to trochę pocieszające, że nie jestem sam, któremu nie idzie ;-) Ale spoko, w zeszłym roku zacząłem jakoś w listopadzie i elegancko poszło, to i w tym roku pójdzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)