Wiecie co jest fajne w mieszkaniu na wsi? A no to, ze #!$%@? sylwestra na 15 osób u siebie w domu. Muzyka na full z całego kina domowego,z najlepszymi znajomymi piliśmy prawie do niedzieli. Fajerwerki itp. I wszystko mieliśmy w dupie. Brama zamknięta i całujcie nas w dupe. Dlatego kocham życie na wsi. #wies #sylwesterzwykopem #sylwester
"On się tylko bawi" – to jest chyba jakaś zaraźliwa choroba właścicieli niektórych psów.

Czy ktoś wie co można zrobić/gdzie zgłosić taką sytuację, że właściciel/właścicielka psów wypuszcza je wolno i wybiegają z bramy i skaczą do ludzi. Sytuacja ma miejsce na wsi i nie ma np. straży miejskiej. Jest to o tyle uciążliwe, że np. ostatnio osoba z mojej rodziny została przez takiego psa ubrudzona. Normalne i spokojne apele nie pomagają. Właściciele
@Wincyyyyj: To jest podejście typu "pies ma szczekać i pilnować posesji" (to nic że nie pilnuje przed wejściem na nią, ale wybiega i startuje do przechodnia). Nawet jeśli się nauczy nie startować do mnie, to będzie do innych.
  • Odpowiedz
Koguty pieją cały dzień, a najbardziej zwracamy uwagę na pianie rano, bo jest rano XD
A po co pieją cały dzień?
#!$%@? go jeden wie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Dacir: nic w tym trudnego, kogut piejąc ostrasza rywali i chce zademonstrować siłę by chronić swoje stado kurek, a drze się głównie z rana dlatego że budzi się przy pierwszych promieniach słońca, więc wtedy jest bardziej aktywny, by odstraszyć tych którzy podeszli bliżej gdy on spal :)
  • Odpowiedz
@Conscribo: byczqu ja jestem z wawy ( ͡° ͜ʖ ͡°) na wsi nic nie ma, 50 ludzi na krzyż, nikogo nowego nie poznasz, jeden sklep z alkoholami, same proste prace jakiś kierowca, sprzątacz, magazynier ( ͡° ͜ʖ ͡°) To nie jest dla ambitnych kudzi
  • Odpowiedz
@Pesa_elf: Kiedyś jechałem na egzamin, będąc ubrany bardziej formalnie - krawat, marynarka i te sprawy. Po drodze wstąpiłem do takiego sklepu po butelkę wody. Konsternację miejscowych i szybkie wydanie paragonu przez sprzedawczynię zapamiętam na długo. :D
  • Odpowiedz
Hej Mirki,

Chciałem wam przedstawić moją opinie dlaczego wolę wieś od miasta.

Kiedyś razem z ziomkami przyjechaliśmy na imprezę do #wroclaw, i wszystko fajnie dobra zabawa #alkohol pity aż nagle podchodzą dwie #p0lka i pytają się o #narkotykizawszespoko kiedy powiedziałem że nic nie mam to się ze mnie zaśmiały i poszły dalej szukać jakiś frajerów.

Miasta to wylęgarnie różnej maści patologii i nigdy nie będę chciał mieszkać w mieście.
Nawet zamawianym
Kiedy patrzę w lustro to wydaje mi się że nie jest ze mną tak źle, ale kiedy widzę siebie na zdjeciach, albo sam sobie mam zrobić zdjęcie to chce mi się wyć. Jestem raczej brzydki, i chyba nigdy nie powinienem sie urodzić. Natura mnie nie lubi. Geny i ewolucja najwyraźniej też. Ludzie nigdy nie byli dla mnie mili (mam na myśli rówieśników, jedyni sympatyczni to ci po 70-tce), a każda grupa od
#anonimowemirkowyznania
Mam ponad 30 lat, pochodzę ze wsi, po liceum wyjechałem na studia do większego miasta i osiedliłem się tam, pracuję, wynajmuję mieszkanie, będę brał kredyt i kupował. Nie brakuje mi pieniędzy, jeżdżę raz w roku na wakacje, ubieram się, chodzę do restauracji, ale nie kupuję co chwilę nowego telefonu, laptopa, samochodu itd. Zawsze przyjeżdżałem tylko na święta a z uwagi na pandemię zrobiłem sobie dłuższy urlop i przyjechałem do rodziców. Rodzice
  • 3
Nic mnie nie wpienia bardziej niż to gdy jestem u kogoś na polskiej wsi i zaczyna zachwalać własne warzywa, owoce, zdrowe mięso, bo w sklepie to sama chemia, a punkt 18 idzie #!$%@?ć śmieci do pieca xD

#polska #wies
@Kejran: Niekoniecznie, bo gęsty śmierdzący dym to w większości nieumiejętne spalanie węgla. Myślę że spalanie śmieci to tylko kilka procent. Reszta to stare piece zasypowe w których rozpalasz od dołu i potem ładujesz dwa wiadra węgla. To musi dymić. Do tego kiszenie opału nie niskich temperaturach 40-50 stopni. I wtedy cały czas się dymi. A jak palisz na 60-70 stopni to zadymi przy zapalaniu i potem już praktycznie bez dymu.
  • Odpowiedz