Do czego doprowadził alkoholizm mojego kumpla z dzieciństwa. Od dziecka zaniżona samoocena, słabe wyniki w szkole. Wpadł w złe towarzystwo, zaczął jarać trawę i pić to był rok 2013. Przez te 10 lat ostatnich pił coraz więcej, a także przerzucił się na twarde narkotyki. Chłop dziś jest praktycznie wrakiem i cud że ma jeszcze robotę, ale wisi na włosku. U niego wytworzył się następujący schemat.

Pije jedno piwo, bo przecież jedno piwo może - > pije kolejne bo nie ma kontroli -> pod wpływem alko zamawia metę, wciąga do nosa kilka kresek -> jest już mocno pobudzony i pierwsze co robi, to bierze chwilówkę na telefonie (jego konto świeci pustkami) -> po tym jak ma już chwilówkę na 3000 zł na koncie, zamawia taksówkę i jedzie do jakiegoś większego miasta w pobliżu na dziwki.

Rano budzi się w hotelowym pokoju, deprecha mocno, więc jakoś się zbiera, wraca do naszego miasta i zaczyna... pić żeby lepiej się poczuć. Ten sechemat występuje niemal zawsze.

Był
@neverwalkalone: Brat kolegi, który ma stwierdzoną chorobę dwubiegunową tak robi, wypisz wymaluj Twój kolega. Jak ma fazę maniakalną to chla, ćpa, jeździ na dzięki, bierze chwilówki, te ciągi potrafią spokojnie tydzień trwać. Później przychodzi faza depresji i tydzień z pokoju nie wychodzi. Jak bierze leki to jest lepiej, ale z kolei Jak się zaczyna dobrze, czuć przez dłuższy czas to stwierdza, że jest zdrowy, odstawia leki i jazda się zaczyna.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim narkotyki to najlepszy lek na zaburzenia psychiczne! Żaden lekarz, najlepiej poczytać sobie w Internecie, posłuchać randomów i usmażyć sobie dotknięty początkami schizofrenii mózg halucynogenami. Co może pójść nie tak.
  • Odpowiedz