@Kopytnik_1: każdy przedsiębiorca który chce sprowadzać imigrantów do gównoprac powinien być biczowany, jedyna sensowna imigracja to wysokowykwalifikowani specjaliści
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: Zdania nie trzeba sobie wyrabiać, bo to samo było robione w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii w latach 70 - pierwsza grupa imigrantów, która przyjechała do pracy jeszcze w miarę się integrowała, chociaż i tak tworzyła swoje getta, natomiast prawdziwy hardcore zaczynał się od drugiego pokolenia wzwyż. Myślenie, że w Polsce będzie inaczej jest głupotą, bo dosłownie przerabiały to największe gospodarki świata. W związku z powyższym prywaciarzy prezesów januszexów
  • Odpowiedz
Wysralem się w kołchozie. Ale jestem hardcorem. Wiem co to ryzyko. Ryzykowałem tym, że zatkam kibel. Gdyby ktoś do tego doszedł, że to ja to byłbym skończony. Ryzykowałem też tym, że ktoś będzie wiedział, że srałem, a potem by sobie myślał o ku##a wysrał się je##niec.
#przegryw #kolchoz #srajzwykopem #gownowpis
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dostalem oferte na entry lebel jako aml analyst 6000 brutto uop, rozkminiam czy to dobra stawka czy szukac dalej? Kumpel dostal prace z niewiele wielkszym expem niz ja (oboje od pierwszego roku studiow pracujemy na zleceniowkach, rozne staze itp) za 8800 brutto + wiekszosc zdalnie jako analyst ale juz w finansach. Ja lvl 23, zaraz po licencjacie i nie wiem jeszcze czy isc na magisterke, angielski C1 hiszpanski B2, niemiecki B1/B2 myslicie
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CzasemBiegam nie no, jak masz do gastro iść to już lepiej to AML aktywnie szukając czegoś innego. Przez pierwszy miesiąc i tak się będziesz bujał z dostępami i obijał na szkoleniach a później zmienisz.
  • Odpowiedz
Dzień dobry,
pracodawca nie płaci w kołchozie już drugiej wypłaty. Czas się zwolnić. W sumie winny będzie cztery wypłaty wszystkim pracownikom. Problem w tym, że pracodawca prywatnie ma ogromny majątek i równocześnie komornika na głowie, który nie może zająć nic z jego majątku, bo chronią go prawnicy. Więc liczę się z tym, że nigdy tych pieniędzy już nie zobaczę.

#praca #pracbaza #kolchoz #firma #
Premlaus - Dzień dobry,
pracodawca nie płaci w kołchozie już drugiej wypłaty. Czas si...

źródło: swinia

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zauważyłem dość niedocenianą opcję zamiast kołchozu, jeśli ktoś nie może dostać się na ochronę - sprzątanie kołchozu. Nie masz żadnych liderów ani niczego takiego, robisz to co masz zrobić w swoim tempie, przerwę kiedy chcesz i nikt ci nie przeszkadza i nie nadzoruje jak niewolnika. Minus, że trzeba kible myć.
#przegryw #kolchoz #pracbaza
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zatrudniłem się w małej lokalnej firmie zajmującej sie kontrukcjami stalowymi. Miałem być informatykiem i nawet mam to wpisane na umowie, ale w praktyce jestem informatykiem/kierowcą/zaopatrzeniowcem i nawet kontrolerem jakości xD Na początku myślałem, że dobra, przecież nie będzie tak źle, ale co sie teraz odwaliło to ja nawet nie wiem.

Jakoś pod koniec lipca miałem coś zamówić, nieistotne co konkretnie - dostałem maila z magazynu, ale miałem inne rzeczy do zrobienia które
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tfujstarypijany2137 raczej nie masz skoro jesteś informatykiem a nie zaopatrzeniowcem. Nie daj sobie wejść na łeb, powiedz co do joty że zgodnie z umową twój zakres obowiązków to informatyka, a nie zaopatrzenie, jeśli będzie eskalowac straszeniem kosztami i zwolnieniem z pracy to poinformuj pip i najlepiej to nagraj. No i protokół l4 psychiatra.
  • Odpowiedz
jest taki ziomek jawowiec co spamuje linkedina kilka razy dziennie od miesiaca z hakiem, mozliwe ze kojarzycie majac jakichs tam rekrutywkow w sieci

na poczatku walil dlugie posty ze szuka roboty jako lead/senior dzawowiec, teraz juz skrocil ze szuka roboty dla dzawowca... jak myslicie, gdzie to pojdzie dalej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

pamietam jak jakas loszka jakos 2 tyg po byciu w-------m z roboty juz sie z-------a ze
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pamiętam jak pracowałem kiedyś w jednym z #kolchoz. Robota za minimalną od 6 do 14. Skanowaliśmy jakieś buty, oczywiście baty w postaci p------------h brygadzistów, którzy jak kapo za brak zapieprzania donosili na nas wyżej.

Dwie przerwy po 15 minut chyba i oczywiście na wejściu i wyjściu wyrywkowe trzepanie przez ochronę, by nikt nic nie zawinął. Obiady w miarę smaczne, ale można było zjeść tylko na tych przerwach.
Skończyło się na tym, że kanapki chowaliśmy w spodniach, w bluzach i wnosiliśmy na teren magazynu, by między butami, na drabinach szybko zjeść kanapkę. Oczywiście nie było czasu, żeby się rozsmakować, więc niemal całą od razu wsadzało się do gęby, żeby brygadzistki się nie d------y.

W kwestii napojów to tylko w przeźroczystych butelkach. Żeby kogoś nie kusiło schować buta do butelki 0,5 l. Były oczywiście dystrybutory z wodą, ale brygadziści woleli karcić magazynierów, że nie skanują butów w tempie maszyn, niż podejść gdzieś i wymienić
CzechoslowackiZwiazekSzachowWodnych - Pamiętam jak pracowałem kiedyś w jednym z #kolc...

źródło: 1024px-Himmler_besichtigt_die_Gefangenenlager_in_Russland._Heinrich_Himmler_inspects_a_prisoner_of_war_camp_in_Russia,_circa..._-_NARA_-_540164

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wiecie co jest p------e?
W moim kołchozie godziny nocne to 22-6.
Są jednak pewne prace gdzie które trzeba przyjść później np. na 1 w nocy.
I ja przychodząc na tą 1 w nocy mam płacony dotadek za nocki tylko za 5 godzin pracy bo później "pracuje na dziennej zmianie". Ja odczuwam takie same negatywne skutki nocnej zmiany jak ci pracujący od 22, a nawet gorsze bo muszę jeszcze pracować 3 godziny z
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#przegryw raz zarobiłem prawie 1 BATONA w #kolchoz ale to po ogromnej ilości nadgodzin i powiedziałem sobie że nigdy więcej, bo nabawię się przerostu prostaty od bycia j-----m w dupe przez pracodawcę
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po 6 latach p-------------m gdzieś kartę wejścia do biura, trudno zdarza się, będę musiał zapłacić za duplikat. Zgłosiłem wszystko gdzie trzeba, naliczyli mi 150zł (XD), a dzisiaj rano wołają mnie do HR, że mam podpisać kwit, że dopóki nie wydadzą mi nowej karty to biorę odpowiedzialność, za sprzęt w biurze, bo ktoś z ulicy może moją kartę znaleźć, wejść i coś ukraść. Powiedziałem, że nie ma c---a, że to podpiszę, mogą mi
  • 92
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1404
@BrakWolnegoLoginu: to nawet nie jest kwestia obowiązku ochrony, a źle dobranego systemu, który zwyczajnie powinien być w stanie to obsłużyć. Takie przypadki to dosłownie pierwsza rzecz, o której się myśli, gdy się rozważa "jaki problem może wystawić z takim sposobem zabezpieczenia budynku". Powiedzmy, że ktoś celowo by Ci ukradł tą kartę, wtedy też firma byłaby bezbronna aż do momentu wydania nowej karty. xD sekjuriti pełną gębą
  • Odpowiedz
od kiedy to jest praktykowane, ze nawet w j-----j piekarni dla swiezego kolchoznika proponuje sie zeby pracowal na b2b, a nie zlecenie, czy nie daj boze, uop nieokreslony?

#pracbaza #januszex #kolchoz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@katopa: wysokie koszty pracodawcy na uop + mniejsza odpowiedzialność za kołchoźnika na b2b = profit.
Korporacje wypchną wszystkie małe biznesy, które są dojeżdżane kosztami. Obudzimy się z ręką w nocniku kiedyś.
  • Odpowiedz
@katopa to jest praktykowane tylko dlatego że żaden ale to k---a żaden debil nie zakabluje cieciembiorcy że jest oszustem - bo jeszcze by wtedy dostał zaległe składki i urlopy.

Poczytaj sobie co to jest stosunek pracy i dlaczego podpisana umowa nie ma tu nic do rzeczy
  • Odpowiedz