Chciałabym się podzielić o tym jak ego rośnie razem z waga wchodzę do szkoły i raczej należę do chudszych osób widzę gruba typiare co siedzi sama więc się uśmiecham. Liczyłam na to samo z jej strony a ona #!$%@? podniosła brew i zmierzyła mnie wzorkiem xD wygląda jak hagrid na sterydach ,ale trudno nie chodzi o wygląd tylko o wybujałe ego takich osób. Myśla że wyglądają jak kim Kardashian a bliżej im
JA JUZ NIE MAM SILY DO TEJ KU*WY DIETY

Mirek, lat 32. Od stycznia:
- 0 alko
- radykalnie mniej slodyczy i fastfoodow
- deficyt kaloryczny wyliczony przez dietetyka (1900 kcal)
- od niedawna IF 18-6

Deficyt liczony z apka Yazio, kodami kreskowymi produktow i waga kuchenna.

Wynik: schudlem 1 (jeden!) kg od 01.01

Tryb zycia siedzacy, mala aktywnosc - glownie w weekendy. Praca od rana do wieczora, wiec best I can
Ech #!$%@?, przytyłem mocno przez ostatni rok, potem za dużo pracy po godzinach na zdalnej siedząc na dupie. I teraz zmieniło się z pracą, a raczej sam zdecydowałem, że za dużo czasu na nią poświęcam, ułożyły się inne sprawy, postanawiam mieć więcej czasu dla siebie, dbać o siebie i się bardziej uspołecznić i chodzić w różne miejsca towarzyskie typu chociażby jakaś głupia joga, warsztaty w z czegoś tam, dni kwatków/kawy kurna, to
Nie rozumiem po co ludzie przechodzą na Diety, jakieś ucinanie kalorii, głodzenie się. Skoro ten okres jest mało przyjemny to wiadomo że dużo grubasów się po drodze wykruszy i znowu przytyje.

Sam jestem wysportowany i z atletyczna sylwetką ale to nie decyzja tylko styl życia.
I najgorszym koszmarem było by dla mnie przechodzić głodówki, albo inne chore diety.

Zamiast tego robię co roku urlop na 1-2 miesiące, bardzo intensywny w środku zimy,
na 1-2 miesiące, bardzo intensywny w środku zimy, lecę do ciepłych krajów na wyprawę bikepackigową, kilka tysięcy km do przejechania, pchania roweru w trudnym terenie, pływania, hiking


@adamsowaanon: znaczy się grubasom, których przerasta utrzymanie deficytu kalorycznego na odpowiednim poziomie, polecasz mordercze miesięczne wyprawy? nie do końca rozumiem sens tego wywodu
Plusują osoby, które nie są otyłe, zobaczymy ilu nas jest. Obserwacja tylko z tego tygodnia; na pobraniu krwi najpierw recepcjonistka cięższa odemnie (i to nie mięśnie), pobierający mi krew facet spasiony jak tucznik, APTEKARKA! otyłość chyba trzeciego stopnia, ledwo się rusza, oraz kurier DPD wielki jak świnia, jak można doprowadzić się do takiego stanu. Ciekawe, ilu z tych nieszczęśników za kilka lat zda sobie sprawę z popełnionych błędów i wyda pieniądze na
Dzień 5 #grubyzaklad

Zostałem poniekąd wywołany do tablicy przez @hdeck, więc nieco przedwcześnie usłyszę być może trzask pękających szejkerów z białkiem, ale trudno. Tak więc od początku:

Podziwiam @hdeck za jego podejście, bo mi na samą myśl o liczeniu kalorii, chodzeniu na siłownię i zapewne zapisywaniu każdego składnika, który się pochłonęło, robi się po prostu słabo i odechciewa wszystkiego.

Ja na szczęście, biorąc pod uwagę wszystkie diety, jakie znam i wszystkie
buchajacy_rog - Dzień 5 #grubyzaklad

Zostałem poniekąd wywołany do tablicy przez @hd...

źródło: IMG_20231106_074944

Pobierz
Dzień 2 #grubyzaklad

Motywacja? Jest!
Zdrowe żarcie w rozsądnych ilościach? Jest!
Wszystko mnie boli po siłowni? Oczywiście.

Nie będę tu podawał codziennych wartości dot. Wagi. Może raz w miesiącu, żeby zobaczyć progres - o ile będzie. @buchajacy_rog nie śpi, on używać będzie nieczystych sztuczek, byle tylko nie założyć tej kamizelki.

Dziś na śniadanko serek wiejski z owocem granatu i płatkami kukurydzianymi, na obiad filetowane udko z kurczaka z ryżem i sałatką. Najbardziej
hdeck - Dzień 2 #grubyzaklad

Motywacja? Jest!
Zdrowe żarcie w rozsądnych ilościach? ...

źródło: temp_file1127981377825419748

Pobierz
Motywacja budowana w jakikolwiek sposób jest lepsza niż jej brak. Nikt nie mówi, że nie będzie cheat day, czy potknięcia z lądowaniem mordą w lasagnii. Chodzi o to, żeby wstać i coś ze sobą zrobić. Najlepiej to by było jakby od oglądania głupot w internecie spadał bebzon.


@hdeck:

Kilka rzeczy.
1) zdrowy tryb życia to nie jest jakaś kvrwa męczarnia i ciężka praca żeby się do tego motywować. To powinien być
Dzień 1.

Dzisiaj razem z @hdeck rozpoczęliśmy #grubyzaklad i będziemy się tak męczyć przez najbliższych 13 tygodni - aż do końca stycznia.

O co chodzi? Otóż obaj spaśliśmy się, jak nieboskie stworzenia i straszne z nas #grubasy. Zdecydowanie czas już na #odchudzanie, więc kilka dni temu założyliśmy się o to, kto więcej schudnie do końca stycznia. Taki zakład może nie jest wybitnie mądry, ale to dla nas dodatkowa #motywacja.
@buchajacy_rog Cześć, to ja, drugi cymbał w tej pięknej opowieści.

Po prawie tygodniu żarcia wszystkiego co podeszło pod nos i popijania cola i piwem dziś jest pierwszy dzień zderzenia ze ścianą. Uregulowanie ilości kalorii, selekcja możliwie nieprzetworzonego żarcia i czyszczenie lodówki. Cały dzień tylko chodzę, bekam i pierdze od tego zdrowia.

Nie ukrywam, że plan na schudnięcie mam od jakichś 10 lat. Zawsze oczywiście brakuje motywacji i samozaparcia. Na siłownię karnet opłacam
hdeck - @buchajacyrog Cześć, to ja, drugi cymbał w tej pięknej opowieści. 

Po prawie...

źródło: temp_file8186835262770764014

Pobierz
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego eko świry nie cisną SPAŚLAKÓW? Jedzą za 5 osób, ślad węglowy x5. Plus oczywiście obciążeni służby zdrowia. Nawet samochodu też więcej pala jak taki wsiądzie. A do sportowca co je 2.5k kal i zje sobie steka juz tak. Od dziecka cisnę z grubymi, to moja walka o planete. #ekonomia #lewackalogika #grubasy #bekazgrubasow
xDelxd - Ktoś mi wytłumaczy dlaczego eko świry nie cisną SPAŚLAKÓW? Jedzą za 5 osób, ...

źródło: temp_file6485431155532385928

Pobierz