• 122
@DzonySiara każda osoba doprowadzająca się do takiego stanu nie ma wobec siebie grama szacunku, jest słaba psychicznie, nie potrafi panować nad swoimi popędami, jest bez charakteru i najczęściej zaburzona emocjonalnie. Każdy kto ma odrobinę godności będzie s--------ł w podskokach przed kimś takim.
  • Odpowiedz
Mirasy z siłki, jest taki problem, że kompletnie nie umiem się podciągać. W ogóle mi to nie idzie, nie wiem, jakieś mam barki słabe jak u dziewczynki i trochę dodatkowych kg. Podchwytem podciągnę się raz, nachwytem potrafię tylko w pozycji hollow aktywować łopatki i drgnąć o milimetr w górę i to wszystko.

Wymyśliłem, że kupię sobie gumę oporową, przerzucę przez drążek, założę na stopy i ona będzie pomagać mi się podciągać i
nickjaknick - Mirasy z siłki, jest taki problem, że kompletnie nie umiem się podciąga...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Właśnie skończyłem swój pierwszy trening na siłowni od ponad 8lat ( ͟ل͜)
Na bieżni spędziłem więcej niż zalecany czas, reszta ćwiczeń była wg poleceń (prawie)
Jutro idę znowu się wymęczyć

Trzeba w końcu wrócić do formy ( ͡ ͜
MePix - Właśnie skończyłem swój pierwszy trening na siłowni od ponad 8lat (งⱺ ͟ل͜ⱺ)ง ...

źródło: obraz_2024-05-15_190047101

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MePix: jak nie cwiczylas 8 lat to nie ma sensu codziennie chodzic i bym zaryzykowal stwierdzeniem, ze nawet nie powinno sie. Co drugi dzien chodz
  • Odpowiedz
Mirki grubasy
Jest na wykopie wyzwanie odchudzania do którego się spóźniłem niestety więc może ktoś byłby chętny dołączyć do nowego?
Czas do końca lipca
Od 2009 roku do 2022 uprawiałem ciągle sport, biegi ultra, biegałem naprawdę dużo (do 500km na miesiąc, co sobota 40+) później rower też aktywnie. Jakaś siłka itp
Parę razy miałem kontuzje więc nabierałem wagę - gdy biegasz 120km tygodniowo to możesz jeść naprawdę dużo i później ciężko zmienić przyzwyczajenia, ale nigdy
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tpleszczu @majk3l @AnonimoweLwiatko @Kurvinox_domino @Dawidu23 @gradekmi panowie waga mi się popsuła, dziś kupię nową.
Jeśli nadal chcecie startować to od poniedziałku.
Ważenie myślę wystarczy raz na tydzień tak samo obwód.
Proszę dane w poniedziałek z rana, te co pisałem wyżej i zrobię ładnego excela.
Przypominam - waga startowa. Wzrost, wiek. Waga docelowa na koniec lipca i września. Obwód bezbona.

Jak ktoś chce się zobowiązać to będzie
  • Odpowiedz
Chciałabym się podzielić o tym jak ego rośnie razem z waga wchodzę do szkoły i raczej należę do chudszych osób widzę gruba typiare co siedzi sama więc się uśmiecham. Liczyłam na to samo z jej strony a ona k---a podniosła brew i zmierzyła mnie wzorkiem xD wygląda jak hagrid na sterydach ,ale trudno nie chodzi o wygląd tylko o wybujałe ego takich osób. Myśla że wyglądają jak kim Kardashian a bliżej im
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

JA JUZ NIE MAM SILY DO TEJ KU*WY DIETY

Mirek, lat 32. Od stycznia:
- 0 alko
- radykalnie mniej slodyczy i fastfoodow
- deficyt kaloryczny wyliczony przez dietetyka (1900 kcal)
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ech k---a, przytyłem mocno przez ostatni rok, potem za dużo pracy po godzinach na zdalnej siedząc na dupie. I teraz zmieniło się z pracą, a raczej sam zdecydowałem, że za dużo czasu na nią poświęcam, ułożyły się inne sprawy, postanawiam mieć więcej czasu dla siebie, dbać o siebie i się bardziej uspołecznić i chodzić w różne miejsca towarzyskie typu chociażby jakaś głupia joga, warsztaty w z czegoś tam, dni kwatków/kawy kurna, to
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie rozumiem po co ludzie przechodzą na Diety, jakieś ucinanie kalorii, głodzenie się. Skoro ten okres jest mało przyjemny to wiadomo że dużo grubasów się po drodze wykruszy i znowu przytyje.

Sam jestem wysportowany i z atletyczna sylwetką ale to nie decyzja tylko styl życia.
I najgorszym koszmarem było by dla mnie przechodzić głodówki, albo inne chore diety.

Zamiast tego robię co roku urlop na 1-2 miesiące, bardzo intensywny w środku zimy, lecę do ciepłych
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

na 1-2 miesiące, bardzo intensywny w środku zimy, lecę do ciepłych krajów na wyprawę bikepackigową, kilka tysięcy km do przejechania, pchania roweru w trudnym terenie, pływania, hiking


@adamsowaanon: znaczy się grubasom, których przerasta utrzymanie deficytu kalorycznego na odpowiednim poziomie, polecasz mordercze miesięczne wyprawy? nie do końca rozumiem sens tego wywodu
  • Odpowiedz