@M4rcinS: Ciężko mi nazwać coś czymś najlepszym. Może i tak jest jest przez chwile, ale inne lokale zaoferują coś innego i już ta pozycja spada. Lub nawet przez zwykłe znudzenie. Ciężko jest mówić o top top, lepiej wybierać sobie kilka topów i jeść na przemian.
@eric2kretek: Łooo to też nie kojarzę.
Z polską i wieprzowiną kojarzy mi się wieprzmac - czyli obecny wieśmac - tak się kiedyś nazywał po wejściu na początku lat 00. Później wycofali go bo szalała jakaś choroba świń i albo wycofali na jakiś czas albo od razu wymienili mięso i nazwę. Nie pamiętam czy była jakaś przerwa w jego dystrybucji. Ale to dawne czasy.
Ale z kapustą kiszoną to nie kojarzę. Wiem,
Czasem sama nienawidzę globalizacji i wszystkiego, co się z nią wiąże. Właśnie przekonałam się o tym na własnej skórze. Pojechałam do Czech i wszedłam w ich kubki lodów. W myśl zasady globalnych marek i globalnej jednolitości zakupiłam to, co zazwyczaj jem, tylko że w innym kraju. Jakież było moje zdumienie, gdy po spróbowaniu okazało się, że smak się zmienił – wyszedł jakiś taki… nieczeski?! To chyba dowód na to, że globalizacja przerasta
#fastfood #kebab #jedzenie71

Pierwszy raz w życiu jadłem kebab wegetariański (bo mięso się skończyło). Sieć Bafra Kebab. Nie polecam - gdyby ktoś zastanawiał się czy spróbować. Zamiast mięsa dali jakiś zamiennik mięsa w panierce, który nie miał dosłownie żadnego smaku poza tłuszczem z panierki. Całość wylądowała w koszu. Nie jest to kwestia samego lokalu, bo kebaby z mięsem mają bardzo dobre.

Nie rozumiem idei. Przecież dla wegetarian mogą oferować sałatkę w cieście
@damianooo8: Nie wiem na co trafiłeś ale mi niektóre zamienniki mięsa smakują. I mówię to jako normalny mięsożerca. Nie przepadam np. za wege produktami z białka grochu, ale inne wege produkty np. z burakiem, słonecznikiem itp mi bardzo smakują.
Kebsa wege to tylko w falafelem jadłem, ale to co innego, żadnej panierki tam nie ma.