Wypisujcie największe Red flagi firm, ja zacznę:
-inne firmy oferują ponad 15% więcej na tym samym stanowisku;
-brak kierownika w dziale;
-po powrocie z urlopu/l4 musisz "nadrobić" swoją pracę;
-prawie wszyscy pracownicy mają „zaległy urlop”;
-bezpłatne nadgodziny (nawet głupie „zostawanie 15min dłużej a potem brak możliwości wyjścia te 15min wcześniej”);
wqeqwfsafasdfasd - Wypisujcie największe Red flagi firm, ja zacznę:
-inne firmy oferu...

źródło: images

Pobierz
Marzy mi się coś co jest w Polsce chyba niemożliwe, mianowicie bojkot konsumencki tych wszystkich absurdów cenowych, które w naszym kraju osiągnęły już rozmiary groteski i to mówię praktycznie o wszystkim, zaczynając od chorych cen nieruchomości, kosztach kredytu pożyczek, a kończąc na cenach towarów, usług i turystyki (tu to już w ogóle odpłynięto gdzieś w przestworza absurdu). Marzy mi się, żeby ten kto jest w stanie mieszkał w domu rodzinnym, żeby zwlekał z zakupem mieszkania, żeby ludzie odpuścili sobie chodzenie do restauracji, kawiarni, oglądali każdy produkt pięć razy przed zakupem, robili skromniejsze wesela, szukali tańszych fachowców, albo starali się odpuszczać, rozkładać w czasie niektóre remonty, lub chociaż negocjowali ceny, żeby przestali brać wszystko po każdej cenie bez słowa sprzeciwu.

Ale to jest niemożliwe. Polak skacze z radości im drożej mu zaśpiewają, bo niech wszyscy znajomi, sąsiedzi i rodzina widzą, że mnie stać, że żyję jak król, często jest to okupione zadłużeniami, kredytami, chwilówkami i spłacaniem pożyczek innymi pożyczkami oraz narastaniem długu. Nawet jak będzie gryzienie tynku to Polak musi pokazać, że jest gość, bo zapłacił.

Naprawdę kipię z wściekłości jak podróżuję po innych, znacznie zamożniejszych krajach i płacę za te same produkty, dania, ceny, usługi, często lepszej jakości taką samą, lub niższą cenę niż w Polsce, tylko ludzie tam zarabiają 2-3 razy tyle.

Niestety,
@MakiawelicznyAltruista:
Byłem ostatnio we Włoszech i zbulwersowało mnie to, że ceny tam tak naprawdę niewiele odbiegały od polskich. Kumpel z którym byłem nawet mówił, że był kilka lat temu i piwo w knajpach kosztowało bardzo podobnie, a u nas w tym czasie podrożało o 100%. Chore to jest.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak realnie oszacować czy dany kraj jest zamożny/żyje się dobrze/wysoka jakość życia?

Nie znam się na ekonomii ale chyba rzucanie ślepo PKB (czy PKB per capita) nie jest głupie? Bo jeśli mamy w małym kraju siedziby największych korporacji ale te proponują niskie zarobki i nie dzielą się zyskiem z mieszkańcami to co mi w wysokiego PKB?
Jak zatem w inny sposób to oszcować? Bo tak na szybko jedyne co mi przychodzi do głowy to jakiś wskaźnik podstawowe wydatki do zarobków po podatkach (gdzie im niższy tym lepszy), gdzie liczylibyśmy w nim też ratę kredytu lub koszty najmu i inne rzeczy niezbędne do życia. Dodatkowo można wskaźnik przestępstw rocznie, wykroczeń. Problemem może być jak pokazać jakość służby zdrowia oraz inne rzeczy, które składają się na szeroko rozumianą jakość życia w danym kraju.

#
@PiotrFr ale dochodzą też inne czynniki. W PKB per capita masz takie kwiatki, że Luksemburczycy są dwa razy bogatsi od Niemców, czy Litwini są znacznie bogatsi od Polaków.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim PKB per capita i parytet siły nabywczej (PPP) są lepszymi wskaźnikami. Uwzględniają zarobki, koszty życia i różnice cen między krajami, co lepiej odzwierciedla realną zamożność i jakość życia.
  • Odpowiedz
Ceny mieszkań, samochodów, elektroniki, ubrań droższe niż na zachodzie. Jedzenie też już dogania z cenami. Zarobki p0lskie.

Ehh niby wiem że gorszy kraj mógłby się wylosować ale już nie nadążam sobie kupować maści na ból dupy tym bardziej jak widziałem jak wygląda życie na emigracji- jesteś niewykwalifikowanym pracownikiem i cię stać na wszystko. Z wypłaty można było sobie odłożyć na samochód czy wakacje nie oszczędzając specjalnie.

Uprzedzając komentarze ,,to wyjedź jak Ci
Turkotka - Ceny mieszkań, samochodów, elektroniki, ubrań droższe niż na zachodzie. Je...

źródło: IMG_0554

Pobierz
@Turkotka: Ogólnie eldorado się kończy i jako UE dążymy do obniżenia standardu życia, bo ludzi jest za dużo i nie ma zasobów, aby np. każda rodzina miała samochód i stąd coraz to nowe podatki od UE
  • Odpowiedz
  • 0
@Errad: 2012-2019. Teraz już korona spadła do złotówki i słabo się odkłada jeżeli ktoś chce wrócić do chlewu ale znajomi którzy tam mieszkają bez planu powrotu są zadowoleni- szczególnie jak przyjeżdżają na wakacje do polski i widzą te ceny wszystkiego.

W całej Europie ostatnio wszystko podrożało tylko w bogatszych krajach mają jeszcze jakieś rezerwy z wypłaty na podwyżki
  • Odpowiedz