Kojarzycie [$~c1de272c03ec20a7a190cb507820551f~$], która kiedyś miała bardzo fajne AMA o autyzmie? Otóż założyła sobie bloga i podpadła bardzo wpływowej osobie, która grozi jej sądem.
"Jestem też doktorantką na Wydziale Biologii UAM, w ramach własnych grantów prowadzę badania nad metodami diagnostyki nowotworów. " via https://platyna.platinum.edu.pl/pl/
Jeżeli #moderacja ma rację i @fiziaa i @TaZA to multikonto to: - OP kilka razy nie przełączył na FB profilu z prywatnego na fanpage "Ta z Autyzmem" i skomentowała posty pod swoim imieniem i nazwiskiem, po czym przyczepiła się do Krzyśka, że używa jej imienia (i banuje ludzi na fanpage, którzy wklejają na to screeny xD) - OP twierdzi, że Krzysiek ją zdoxxował, bo używa jej imienia, ale
@TaZA pisze i zaprzecza, że @fiziaa to jej multikonto: "Oberwało się też mojej znajomej, która bardzo mi pomogła w czasie moich studiów doktoranckich. To właśnie ona namówiła mnie na to AMA, postawiłam warunek, że ok, ale nie chcę się babrać w ewentualnym hejcie. Dałam jej więc hasło do konta, którego po tym AMA już nie używałam. Znajoma dostała bana za multikonto. To starsza kobieta, która wie o komputerach mniej więcej
związek fizii z TaZa jest raczej oczywisty - multikonto. Związek TaZa z blogerką z FB też - sama fiziaa pisała o nim w swoim wpisie. Poniżej screen z FB - TaZa zapomniała się przelogować. Były lepsze przykłady, ale już są usunięte.
Tomasz Andel, wieloletni członek TJS pyta Rafała Zaorskiego co stało się z ok. 700 ETH (ok. 10 milionów złotych) które zniknęło ze środków na stworzenie poola na BigSB. Kto tak naprawdę jest farmazoniarzem? Uwaga, duża ilość przekleństw 18+
Total Fitness zażądał ode mnie opłaty 216,50 pln za dwa miesiące gdy klub wtedy był otwarty przez 10 dni (opłata miesięczna to 159 pln). Gdy chciałem zapłacić za 10 dni zamiast kwoty oczekiwanej przez klub odmówiono mi wejścia do wszystkich klubów kiedy zacząłem wchodzić na kartę MultiSport.
@paramedix: omg, kiedyś FB pozwalał oglądać posty publiczne bez zalogowwania, musieli to zmienić - sry.
tl;dr: Klub Total Fitness zażądał ode mnie opłaty w wysokości 216,50 pln za miesiąc kwiecień i maj podczas gdy klub w tych miesiącach był otwarty przez 10 dni (opłata miesięczna to 159 pln). Gdy chciałem zapłacić za 10 dni zamiast kwoty oczekiwanej przez klub odmówiono mi wejścia do wszystkich klubów kiedy zacząłem wchodzić na kartę MultiSport Polska.
@Defender: chyba niestety tak. Jak zaczynałem chodzić to nie byłem pewien czy starczy mi motywacji i opłacałem pojedyńcze wejścia (35pln), jak usunęli to z oferty to wziąłem abonament, żeby wypowiedzieć żeby trwał dwa miesiące i teraz mam już multisport. Ale takiego wyproszenia z klubu, bana i problemów się nie spodziewałem. :/
@fabek: no tak, ale jak już wprowadzają klienta w błąd (np. o okres wypowiedzenia, brak możliwości wypowiedzenia w pierwszym miesiącu itp) to już chyba za daleko
@PodniebnyMurzyn: z jednej strony masz rację, bronić się mogę tym, że chciałbym żeby więcej osób się dowiedziało, że klub pobiera od nich pieniądze, gdy był zamknięty. Bo też dużo ludzi w ogóle o tym nie wie.
@fastmotion: ale ja nie mam problemu z podpisywaniem tego swoim nazwiskiem. Nie prosiłem tych osób czy mogę opublikować ich godności, bo też nie widzę, żeby dużo wniosło to do tematu. Zawiodła firma (kierownictwo), a nie osoby z recepcji itp.
@Hershel: tak, zrobiłem charge-back. Oddali wstępnie pieniądze tego samego dnia tak jak piszesz. Merchant ma 50 dni na odpowiedź. Teraz mam multisporta, ale przez bana nie mogę wejść teraz do klubu. :/
@Hershel: z jednej strony tak, ale z drugiej bardzo dużo ludzi ma pobrany abonament z karty za czas kiedy klub był zamknięty i nawet o tym nie wie i powinni to naprawić wszystkim, a przynajmniej jak najwięcej osób powinno sprawdzić swoje konta.
@blend: współczuję im sytuacji, ale szkoda, że próbują odbić sobie pobierając pieniądze od klientów za czas kiedy klub jest zamknięty. Gdzie wiele osób w ogóle o tym nie wie. :/
@gundis24: raczej nie ma. Maja w regulaminie, że mogą nie wpuścić bez podawania przyczyny. Ale mnie chcieli wyprosić bez podania przyczyny (tego w regulaminie nie ma poza byciem pod wpływem alkoholu lub narkotyków). Są terenem prywatnym i mogą mieć takie zapisy w regulaminie jak niewpuszczanie bez podania powodu. Masz na myśli konkretny paragraf?
@trenosaurus: tez tak chciałem, dlatego płaciłem za każde wejście. Niestety zlikwidowali tą opcje i chciałem abonament na dwa miesiące podczas których załatwiłem sobie multisport. Ale źle trafiłem (i niestety nie tylko ja).
@Massad: dokładnie. Z zastrzeżeniem, że zwrot jest wstępny, merchant ma 50 dni odpowiedzi na wniosek i jeżeli charge back oceni za niezasadny to będę musiał go zwrócić.
@eL-Ko: dziwne, że chce korzystać z usług, za które zapłaciłem i nie płacić kiedy usług nie otrzymuje? Poniżej widać ze klub tej samej sieci w Radomiu zupełnie inaczej podszedł do sprawy.
Jeśli mimo wszystko siłownia pobierze opłatę, klient powinien składać reklamację. Może powołać się na art. 475 Kodeksu cywilnego, który mówi, że jeżeli wykonanie świadczenia stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które dłużnik (w tym przypadku klient) nie ponosi odpowiedzialności, to zobowiązanie wygasa.” [10]
@Chehu: powolaj się na powyższe. Nie świadczył usług, nie należy się wynagrodzenie.
@korneliaaa: zgoda w dużej mierze. Tylko karty maja tryb transakcji MOTO (bez obecności) i są na nie procedury reklamacyjne (sam korzystałem). Ale niestety, tak jak piszesz, jest chociażby Booking.com, który nie robi moto tylko wysyła plain textem dane karty do hotelu, pisał o tym tez @niebezpiecznik-pl
@kaspe: ale jest opisane co się dzieje, jest zapis, że do reszty warunków obowiązuje kodeks cywilny, a w nim:
“Jeśli mimo wszystko siłownia pobierze opłatę, klient powinien składać reklamację. Może powołać się na art. 475 Kodeksu cywilnego, który mówi, że jeżeli wykonanie świadczenia stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które dłużnik (w tym przypadku klient) nie ponosi odpowiedzialności, to zobowiązanie wygasa.”
@chilon: nie. 1. nie ma w regulaminie zapisu, że nie mogę wypowiedzieć w pierwszym miesiącu 2. KC mówi, że nie muszę płacić za usługę, której nie otrzymałem wszystko jest opisane
@janek_kenaj: dokładnie. Z jednej strony najłatwiej im wyciągnąć pieniądze od swoich klientów. Być może znaczenie ma udział klientów bez abonamentów, którzy wchodząc na karty typu multisport nie będą poszkodowani. Z drugiej strony niesmak może pozostać.
@ndemi-pl: nie 1. Chciałem rozwiązać tego samego dnia, bo w międzyczasie chciałem załatwić multisporta 2. Pani Wiktoria powiedziała mi, ze nie mogę rozwiązać umowy w pierwszym miesiącu, bo tak jest w regulaminie (nie ma takiego punktu) 3. Pani Wiktoria powiedziała, że jak wypowiem umowę w kwietniu to przestanie obowiązywać z końcem maja
@ndemi-pl: bo chciałem wejść na siłownię, a nie chcieli żebym zapłacił za jedno wejście. A wyrabianie multisporta też trwa. Po prostu uwierzyłem w to co powiedziała mi obsługa, pasowało mi to. Mój błąd.
To informacyjnie: ile płacisz normalnie za miesiąc? Ile pobrali Ci za kwiecień, maj i czerwiec?
Redakcja próbowała skontaktować się z Panią Wiktorią i Panią Katarzyną oraz z prezesem Total Fitness, niestety bezskutecznie.
W międzyczasie napisałem też do klubu, że z chęcią zapłacę za kwiecień i maj według wyliczeń klubu (nawet jeżeli nie zgadzają się do końca kwoty i odmówiono mi szczegółów ich wyliczeń) z prośbą o podanie numeru konta do przelewu. Również do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi.
Jadąc rowerem ścieżką rowerową auto, które wjeżdżając na skrzyżowanie na czerwonym świetle zajechało mi drogę powodując kolizję uciekło z miejsca wydarzenia. Proszę świadków o zgłoszenie się do mnie lub na policję. Za pomoc w identyfikacji numerów rejestracyjnych sprawcy kolizji GWE obiecuję nagrodę
@ostatni_i_sprawiedliwy: po czepiasz się mnie za to, że jedyne co robię to stwierdzam fakt łamania prawa o ruchu drogowym i kodeksu karnego i szukam świadków i pomocy.
@ostatni_i_sprawiedliwy: a to cofam. Tak jak pisałem, bardzo mocno zwolniłem (widać na treningu, że Vmax na tym treningu to 48km/h) także nie mam sobie czego zarzucić jeżeli chodzi o zasadę ograniczonego zaufania.
ja przez 30 lat jazdy na rowerze nie miałem ani jednej kolizji z pojazdem. Inni pewnie też nie. Jeśli tobie zdarzają się bardzo często - ktoś może sądzić, ze jest to związane z twoim stylem/sposobem jazdy.
@ostatni_i_sprawiedliwy: bo irytują mnie teoretycy, którzy nie mieli potrąceń na rowerze. Wszyscy nagle wiedzą z jakiej prędkości powienienem wyhamować, jaką ścieżką jechać, jaką omijać. Zgłaszałem policji od razu po kolizji, jeżeli powodujący wypadek zostałby, mógłby wezwać karetkę i nie miałbyś podstaw do przypuszeń o "'pozyskanie' urazu". Ale uciekł, a policja nie chciała przyjechać na miejsce i poprosiła mnie, żebym przyszedł w tygodniu. Co uczyniłem.
@Balcerek: nie wiem czy bezpieczniej. Na grupie kolarskiej jest dużo filmików spychania ze ścieżki. Tak samo woje swoje dziecko puścić na oddzieloną DDR, a nie taką w jezdni.
@Hanzo_Brzytwa_MIECZ_SPRAWIEDLIWOSCI: lol, Twój argument jest inwalidą. Od kiedy ilość komentarzy na dany temat (będącymi w większości opiniami) jest ważniejsza niż fakty? o.O
@TheITGuy: nie, moim rozwiązaniem jest edukacja kierowców i poprawa oznaczeń jezdni. Nie uważam, żebym zachował się jak buc, jeżeli masz inne zdanie, to czekam na arguemnty. Tak jak pisałem poniżej posiadam prawo jazdy, robię koło ~15k km rocznie, ale co to wnosi do meritum?
@TheITGuy: czym uzasadnisz swoją śmiałą tezę, że nie wiem na czym polega zasada ograniczonego zaufania? Jakie masz podstawy do tego żeby ocenić jakie warunki były na drodze i jak wyglądała sytuacja?
@TheITGuy: super poziom empatii! To jest daleko idący wniosek (a właściwie oskarżenie). Mój dietetyk ma inne zdanie na temat mojej diety, ale rozumiem, że znasz jej założenia i możesz stwierdzić, że się do niej nie stosuję, tak?
@frufels: w każdej grupie społecznej zazwyczaj znajdzie się idiota. Ale ja opisuję konkretną sytuację i szukam do niej świadków, a nie szukam uogólnienia jak zachowują się niektórzy rowerzyści (lub kierowcy).
@lukaszzz: sprawdzę uwagę od @TheITGuy na temat formatu pliku, który odczytuje. Czytam go pierwszy raz, dlatego nie wykluczam, że ma rację. Zwolniłem przed obiema sytuacjami.
@Rabusek: jak spojrzysz na ten wątek, to raczej mało osób popiera pierszeństwo przejazdu roweru w takim wypadku. Sami znawcy! Ciekawe czy tak samo by sądzili, jakby ich potomstwo było na moim miejscu.
@JJOkocza: było nagranie z monitoringu stacji Orlen, które potwierdziło moje zeznanie. Nie udało się z niego odczytać tablic sprawcy w związku z czym spraę umorzono. Możesz przestać mnie pomawiać?
@TheITGuy: sprawdziłem plik. W jego nagłówku jest 10.814000129699707 przy założeniu, że jest to wartość wyrażona w m/s daje to 38.9304005 km/h, tylko, że garmin w https://connect.garmin.com/modern/activity/1650801581 pokazuje 48,4 kph Max Speed także na pewno w pliku tcx nie ma km/h, ale powyższego nie rozumiem.
Ponadto jest mały problem z aktualizacją artykułu na pokazywarce - napiszę do ich supportu, bo na pewno wartość użyta przeze mnie ma złą jednostkę, ale chciałbym
SPROSTOWANIE Użytkownik @TheITGuy zwrócił uwagę na błąd rzeczowy, który popełniłem w artykule: błędnie założyłem, że jednostką prędkości w pliku tcx, którym się posługiwałem, jest km/h, gdzie wygląda na to, że jest to m/s (co powoduje, że jechałem szybciej niż podałem w artykukle). Ponadto poinformował mnie, że prędkość ta nie jest chwilowa jak zakładałem, a jest średnią z 6 sekund: http://www.wykop.pl/link/3677881/comment/44372391/#comment-44372391
Nie mam możliwości edycji artykułu na pokazywarce, napisałem do wsparcia pokazywarki
@mojo444: to nie jest spora prędkość. Zwolniłem do prędkości, która dla mnie była bezpieczna. Wskaż mi proszę w śladzie gps gdzie miałem spora prędkość na przejeździe.
@lukaszzz: na wykopie są wszystkie moje kolizje. Wymuszeń było dużo więcej. Proszę o dowód tego, że jeżdżę na "aferę" i "wjeżdżasz na przejazd rowerowy z dużą prędkością"
@lukaszzz: ale nie udowodniłeś skoro droga hamowania wyszła Ci w tym przybliżeniu wyższa niż ta, którą podałeś i nie uwzględniła ciśnienia w oponach. Plus nie udowodniłeś ze hamowanie na drodze 1m zwiększa znacznie bezpieczeństwo w porównaniu do dłuższej drogi hamowania. Po prostu wprowadzasz arbitralne metody oceny, których nie potrafisz uzasadnić.
@lukaszzz: zwolniłem przed przejazdem, nie kłam proszę. Nie wjechałem na przejazd mimo zatrzymanego pojazdu, nie kłam proszę. Nie ryzykowałem, nie było możliwości zatrzymania roweru bez kolizji z GWE, nie kłam proszę. Nie uważam, ze kolizja drogowa jest normalna, nie kłam proszę. Czyli w skrócie nie imputuj stwierdzeń, których nie wypowiedziałem.
@morgahard: jechałem przez 6 sekund przed zderzeniem średnio 19km/h. Napisałem sprostowanie, ze złe odczytałem jednostkę z pliku tcx, co zostalo mi poniżej wytknięte. Nie, nie byłem wstanie wyhamować do zera. Tak, zwolniłem przed przejazdem
@lukaszzz: zwolniłem zachowując ograniczone zaufanie i myślałem, ze auto zatrzyma się przed ścieżka, a na pasach, bo są długie. Nie zatrzymał się i to nie moja wina.
1) > Czy dostatecznie zwolniłeś przed przejazdem widząc samochód (hondę) - NIE (przecież doszło do kontaktu między tobą a samochodem) Mogłem zwolnić i zderzyć się z samochodem - wydarzenia nie wykluczają się
Wjechałeś na przejazd mimo stojącej/zbliżającej się tam hondy
Gościu z Gdańska potrzebowałby trochę więcej visibility na swój problem, potrącił go samochód i zwiał. Za 15min znalezisko spadnie z wykopaliska, znajdzie sie pare miłych wykopowiczów? ( ͡°͜ʖ͡°) http://www.wykop.pl/link/3677881 - Sprawca kolizji z rowerem w Gdańsku ucieka z miejsca wydarzenia - prośba o pomoc
Cześć Mirki i Mirabelki! Dostałam dzisiaj takiego o to maila i zastanawiam się, co mam z nim zrobić:
W wykonaniu obowiązku wynikającego z art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jednolity Dz. U. Nr 101, poz. 926 z późn. zm.) uprzejmie informujemy, iż jako spółka pod firmą PIDI Sp. z o.o. z siedzibą w Chorzowie przy ulicy Stalowej 17 pozyskaliśmy Państwa adres e-mail oraz
@supach: Jeżdżąc obok rowerzystów, biegaczy i w większości 'towarzyskich patyczarek' zajmujących całą szerokość drogi (najczęściej trzy, cztery koleżanki) marzyłam o torze sportowym tylko dla siebie :) Jednak widzę, że mając w zasięgu obiekt też nie można normalnie trenować. Dodam, że obok mojej trasy również znajduje się chodnik dla spacerowiczów, którzy nagminnie 'wchodzą mi pod koła'. Regulaminy wielkie na metry na nikim nie robią wrażenia. Nie mam możliwości ukończenia treningu w
Stadion Energa Gdańsk posiada tor wrotkarski. Jest on (kiepsko) oznaczony, istnieje też stosowny zapis w regulaminie. Nie przeszkadza to jednak grupie biegaczy w przeprowadzeniu zorganizowanego treningu na środku toru. Pomimo setek metrów kwadratowych chodnika i wielokrotnego zwrócenia uwagi. ...
zenbox.pl celowo wprowadza w błąd reklamując się jako hosting bez ograniczeń, gdy w wywiadach przyznają, że jest inaczej. Działam w ramach regulaminu, nie przekraczam limitów konta i zenbox oczekuje, że dopłacę do hostingu 1000 pln miesięcznie! A to ich nie pierwsza wpadka!