Kojarzycie @TaZA i jej AMA o autyzmie?
Kojarzycie @TaZA, która kiedyś miała bardzo fajne AMA o autyzmie? Otóż założyła sobie bloga i podpadła bardzo wpływowej osobie, która grozi jej sądem.
fiziaa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 337
- Odpowiedz
Kojarzycie @TaZA, która kiedyś miała bardzo fajne AMA o autyzmie? Otóż założyła sobie bloga i podpadła bardzo wpływowej osobie, która grozi jej sądem.
fiziaa zKojarzycie @TaZA, która kiedyś miała bardzo fajne AMA o autyzmie?
https://www.wykop.pl/link/2672...
Otóż założyła ona ostatnio bloga na Facebooku, o którym pisze o życiu osób z autyzmem, na razie blog jest malutki, bo ma jedynie 70 obserwujących. Jeden z wpisów nie spodobał się pewnej grubej rybie, jakiemuś człowiekowi, który sprzedaje szkolenia o autyzmie, dość popularnej osobie - z blogiem Autyzm i życie z zespołem Aspergera z ponad 50 tys. obserwujących, który udzielał wywiadów dużym ogólnopolskim mediom np. NaTemat. Człowiek ten sam się ujawnił jako autor korespondencji a @TaZA otrzymała od niego groźby prawne.
Wpis, o którym mowa zawiera zanonimizowany fragment rozmowy @TaZA z nim, pisze ona, że:
"Nie sądzicie, że jeśli nawet człowiek, który prowadzi ogólnopolską działalność boi się udostępnić post dotyczący traktowania osób autystycznych na UAM, to jest to coś, o czym ludzie powinni wiedzieć? Zrobiłam to, co uważam za mój obowiązek."
Tu cały wpis:
https://www.facebook.com/tazau...
Na co autor "Autyzm i życie z zespołem Aspergera" usiłuje wmówić swoim obserwującym, że @TaZa opublikowała tę rozmowę z zemsty za odmowę udostępnienia jej artykułu i szczerze mówiąc, wygląda, że usiłuje zrobić z siebie ofiarę, co jest absurdem, biorąc pod uwagę nierówność sił i środków obu stron, bo to starcie Dawida z Goliatem, co nie wygląda dobrze, zwłaszcza, iż chwali się on, iż ma kwalifikacje z "wywierania wpływu na ludzi" i psychologii.
https://www.facebook.com/zespo...
Moim zdaniem, jeśli z rozmowy było wykreślone nazwisko i zdjęcie, to nie stało się nic złego i faktycznie opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jeśli nawet wpływowi ludzie boją się represji ze strony instytucji państwowych za udostępnianie niewygodnych informacji. Wykładowcy, w tym ja, faktycznie są osobami publicznymi. Tak czy inaczej, nasyłanie prawników na prawie nikomu nieznaną stronę to gruba przesada.
@TaZA znam osobiście, proszę więc o Wykop Efekt.
Komentarze (337)
najlepsze
Społeczniacy
Ale to autor wiekszego bloga jest tu tym zlym, wiadomo. Czego ona sie spodziewala pisząc do niego w ten sposób? A w innym poście napisala
Prawda jest taka, ze pisala w sposob chamski, tak więc nie miala prawa oczekiwac ze potraktuje ją poważnie. Jeszcze to #!$%@? sie do owoców cudzej ciężkiej pracy, tak jakby on byl winien jej sytuacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@fiziaa: Koleś zarobił kasę legalnie na swój dobytek. Czy etycznie? Nie wiem, nie mnie oceniać.
A jak jesteś taki pro społeczny, to oddaj swój dobytek na pomoc chorym. Ładnie się dysponuje cudzymi pieniędzmi, prawda?
Pracuje w social media na sporych profilach, próśb o udostępnienie postów mam dziesiątki dziennie - na większość nie odpisuje, czasem odmawiam - takiej reakcji mam się teraz od każdego spodziewać? :D
Możliwe że gdyby ładnie poprosiła to sytuacja byłaby inna, a ona od razu po odmowie przeszła do ataku wypominając blogerowi drogi samochód (?) i wypady na miasto (???? xDD)
Zakop.
@fiziaa: Co jest manipulacją? Przecież w znalezisku znajdziesz wypowiedź samej autorki, która przyznaje, że poprosiła o publikację swojego tekstu. Ten sam post pokazuje, że strzeliła focha, bo człowiek śmiał jej odmówić.
@fiziaa: czyli jakby dostała zgodę, to też by opublikowała? xD
Użalanie się, że jest się biednym, zagladanie innym do kieszeni i próba linczowania kogoś w internecie, bo raczył odmówić.
#moderacja może zrobicie porządek? @Moderacja?
@GeraltRedhammer: to jak? https://www.wykop.pl/link/6760387/comment/108475349/#comment-108475349
OP z tego znaleziska też jakiś podejrzany bo „argumenty” copy-paste chociaż sensu żadnego nie mają i wietrzenie spisków.
Czy ostry autyzm daje takie efekty?
Sorry, ale tu racja jest po stronie tego "większego".
Prosisz o coś, dostajesz odmowę, to się mówi "dziękuję, do widzenia", a nie urządza jakieś pyskówki i pojazdy osobiste.
Kompletna dziecinada i brak profesjonalizmu. Z takim podejściem kompletnie nie nadajesz się na prowadzenie czegokolwiek publicznego. Trzeba umieć załatwiać rzeczy bez emocji. To że Ty jesteś emocjonalny/emocjonalna w tym co robisz to super. Ale w biznesie miejsca na emocje nie