@Chicane: Swoją granicę określisz robiąc badania poziomu witaminy D. Zaczynając od małych dawek. To jedyna bezpieczna metoda, jeśli będziesz eksperymentować z wysokimi dawkami to może się okazać, że jesteś takim przypadkiem jak osoba, którą znam. Skończyła z poważnym zatruciem i na skraju zawału.
Media uwielbiają trąbić o tragicznych wypadkach Tesli, ale już niekoniecznie opłaca im się pisać o wielu przypadkach, kiedy nowoczesne systemy w tych autach zapobiegły tragedii.
Mój patent: koci żwirek silikonowy. Stosuję na buty wspinaczkowe, chyba trudno o bardziej śmierdzące buty. Po zasypaniu żwirkiem 2 dni później but jest suchutki i nie ma zapachu.