#matematyka #ciekawostki #popularnonaukowe #gruparatowaniapoziomu
#mathsamples #cssamples (tagi do obserwowania)
Kojarzycie
Jestem dumny, że wprowadzamy taki benefit w naszych zespołach! - przekonuje założyciel firmy. A w komentarzach pytania o ekwiwalent dla mężczyzn zatrudnionych w spółce.
zPani doktor nawet nie wstała zza biurka, żeby obejrzeć moją twarz. Przepisała mi lek na stan zapalny i kazała uważać, co jem. Po kilku minutach byłam już na korytarzu. 300 zł wyrzucone w błoto
zTymczasem co miesiąc z pensji pobierają ci kilkaset złotych na tą właśnie s-------ą służbę zdrowia.
Czy układ okresowy ma gdzieś koniec? Jak ciężkie mogą być j---a atomowe? Czy trafimy jeszcze na "wyspy stabilności" gdzieś za oganesonem (pierwiastkiem 118)?
zW Kalifornii rozpoczyna się nowy program fundowany z pieniędzy podatników. San Francisco będzie dostarczać bezdomnym alkoholikom darmowe p--o i wódkę :)
zSzczucie na gaz etap drugi. Gazownia zupełnie przypadkiem łapie narrację o złym gazie.
zNowy ruch mężczyzn domaga się równego wkładu w związek ze strony kobiet. Jeżeli kobieta nie opłaca 50% rachunków uważana jest za przegrywa. Przekaz kierowany do mężczyzn mówi aby wyjść z roli tego co utrzymuje "rodzinę" i zacząć wymagać równego wkładu w związek.
zWykop.pl
-jest godzina, o której idziesz spać. Może być ch###wa, ma być stabilna. Jak senność przychodzi o 3 w nocy, to do łóżka idziesz o 3, nie wcześniej.
-jest miejsce snu. Mebel dedykowaniu spaniu służy spaniu (ew. trzymaniu na nim prania lub seksu). Jak spać to spać, a jak nie spać to poza łóżkiem. Jeść przy stole albo w kuchni nad zlewem, pracować w robocie, grać w grę na kanapie albo fotelu, Mirko skrollować na kiblu. Telefon w nocy najlepiej niech się ładuje poza zasięgiem rąk, żeby nie kusiło. W zasięgu ręki ma być woda, ew. twoja różowa (albo niebieski lub szare, co kto lubi).
-sen to zadanie wymagające odpowiedniej "rozgrzewki". Żeby zasnąć, człowiek potrzebuje być z jednej strony zmęczony, a z drugiej spokojny. Co do bycia zmęczonym - uniwersalnym minimuj jest pół godziny spaceru za dnia na zewnątrz (można wtedy mirkować albo słuchać audiobooka, można z kimś się spotkać, można jak twardziel po prostu iść i nawet nie myśleć o nędzy istnienia), jak się lubi inny sport to też warto. Ważne żeby potem nie bolało i skończyło się 3h przed planowanym snem. Co do metalu - życie jest jakie jest, więc każdy ma jakieś codzienne stresy i one mogą skutkować bezsennością jak sytuacja jest za ciężka. Ale na to robimy ten cały taniec, żeby sprawdzić, czy jest za ciężko, czy my źle przykładał siłę. Ostatni posiłek najlepiej zjeść 3-4h przed snem, coby zasypiać bez ciężkiego brzucha, ale też żeby nie być głodnym. To wymaga osobistego dostrojenia, ale 3h to dobry punkt startowy. 1-2h przed snem odstawiamy to, co nadmiernie pobudza: telefon, kompa, telewizor... Wszelkie ekrany co się świecą i ruszają. To jest dobry czas żeby przewietrzyć (osobny temat, ale wietrzenie to dobry wynalazek), przygotować ciuchy na jutro, bez pośpiechu umyć się, jak kto uduchowiony to pomodlić się albo pomedytować i sprawdzić czy drzwi zamknięte na klucz. Z taki mentalem, że ten dzień już jest zamknięty i jestem gotowy na kolejny, można gasić światła i iść spać.
-inne typowe problemy: leżę w łóżku i nie śpię, pomimo powyższego. To wyjdź z łóżka, zapał małe światło, coś porób nudnego, bez ekranu a przyjemnego (np książka lip puzzle) przez 15-20 min i wróć do łóżka. Możesz przewietrzyć jeszcze raz.
A co z kawą? Celna uwaga, jak możesz to ogranicz kofeinę ile się da (odstawienie kofeiny to niekiedy przykry temat). Na pewno nie pij kawy, yerby, herbaty, energetyków i coli na 6h przed planowanym snem. Ani po zmroku. Wiadomo, życie jest jakie jest, nie zaśniěcie za kierownicą albo zaproszenie przez potencjalnego życiowego partnera są ważniejsze od snu, ale sen też jest ważny, dla mnie ważniejszy od bycia super precyzyjny na