Polacy o wizytach prywat. u dermatologów. "Jakbym wyrzucił pieniądze przez okno"
![Polacy o wizytach prywat. u dermatologów. "Jakbym wyrzucił pieniądze przez okno"](https://wykop.pl/cdn/c3397993/2db75b2d829958d24aa0c495ac27d5f1437d31ef9d3ecb7dfa94f092dab234ff,w300h194.jpg)
Pani doktor nawet nie wstała zza biurka, żeby obejrzeć moją twarz. Przepisała mi lek na stan zapalny i kazała uważać, co jem. Po kilku minutach byłam już na korytarzu. 300 zł wyrzucone w błoto
- #
- #
- #
- #
- #
- 80
- Odpowiedz
Komentarze (80)
najlepsze
Kilka razy w życiu byłem u dermatologa,.teraz mam już zapisana na kartce te kombinacje i jak coś to idę do przychodni i proszę o wypisanie recepty na te leki. I
200-300zł za 10 minutowe spotkanie, które nic nie daje.
@Pawel993: to nie tak działa. Jeśli lekarz, dobry lekarz przyjmuje prywatnie, to jest szansa, że oprócz prawidłowej diagnozy wstępnej umożliwi rozpoczecie LECZENIA lub bardziej dogłębną diagnostykę np w szpitalu.
Jak pójdziesz na NFZ to "pan pójdzie na rezonans ze skierowaniem i przyjdzie za rok z wynikami."
@dr_Batman: Może dlatego że terminy wyglądają tak że dermatolog prywatnie to w środę na "państwowo" to w październiku ¯\(ツ)/¯
Po pandemii to w ogóle się zrobili tacy cwani, że obsługują telefonicznie, ewentualna wizyta trwa jak najkrócej, a w międzyczasie odbierają kolejne telefony.
Tymczasem co miesiąc z pensji pobierają ci kilkaset złotych na tą właśnie #!$%@?łą służbę zdrowia.
Naprawdę takiego lekarza POZ, który wydaje w
@wonsztibijski: Jest jedna rzecz, kiedy nagle ta cała zła ochrona zdrowia się przydaje: kiedy trzeba leczenia na które stać pojedyncze procenty ludzi. Babeczka ma 45 lat i jakiś guzek w piersi - trzeba ocenić i wyciąć a potem trzymać hormony albo chemię przez kilka cykli. Albo facet 55 lat i coś gniecie w piersi i
Bo pomógł i nie było potrzeby.