Teraz odkryłem tag #zagrubo2021 więc chciałbym dołączyć, zwłaszcza że treningi zacząłem od stycznia (nie noworoczne postanowienie, a okres rekonwalescencji po operacji zmusił mnie do tego).
Sporo przytyłem po operacji wyrostka, więc pora na redukcję , a później powolne i cierpliwe budowanie masy.
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Wzrost: 176cm
Waga startowa: 91,7kg / Cm w pasie na starcie: 95cm
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dracuch: Powolna i cierpliwa redukcja do okolic czerwca/lipca, zależnie jak pójdzie, mam nadzieję że nie dłużej.
Później wchodzenie na powolną masę i cierpliwe budowanie , liczę że w okolicach września będę już na plusie kalorycznym. No ale niczego nie można być pewnym, tak jak poprzedniej operacji wyrostka nie mogłem się spodziewać. Ale jestem dobrej myśli :D
  • Odpowiedz
Wpis startowy (można jeszcze dołączyć?)
Wiek: 23
Płeć: K
Waga aktualna 60,5 kg
Wzrost: 167-168 cm (co mnie ktoś mierzy, to inaczej wychodzi)
Cel: ogarnąć się z jedzeniem i schudnąć do 58 kg.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie zauważysz różnicy miedzy tymi 2 kg, o wiele lepszy efekt byłby ćwicząc a utrzymując te 60kg. Dołóż do tego pole dance trochę siłowych ćwiczeń i wtedy porównaj sylwetkę
  • Odpowiedz
  • 3
Dziś poszedłem do pracy bez śniadania i bez wody teoretycznie zrobiłem prawie 21000 kroków w 8h spadło mi 2,2 kg masy. Pijcie wodę! #zagrubo2021
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@niejestemjutuberem: nie, jest ok. Na początku zależnie od diety traci się bardzo szybko kg. Potem dopiero można patrzeć czy dalej traci się 2 kg tygodniowo co już dobre nie jest, czy jednak spada do rozsądnego 1 kg tygodniowo.
No i jeszcze zależy od masy początkowej, a tu jest spora.
Efekt joja jest jak się nie rozumie co się robi i kończy dietę nagle i zaczyna znowu w--------ć. Chudłem kiedyś nawet
  • Odpowiedz
Dzień 9:
Kawa pierwszy raz od tygodnia wleciała, cukru nie było. Dzisiejsza kawa, mimo, ze cappuccino wydawała mi się mega mocna i niedobra (ʘʘ)
Waga pokazała 61.5 kg, miałam od piątku sesje egzaminacyjna wiec skupiłam się na nauce, nie było za dużo aktywności fizycznej. Dzisiaj jakieś ćwiczenia w domu i 5tys kroków.
Sesja się skończyła a ja nie wiem co ze sobą zrobić, co robić innego niż siedzieć
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@Simple-Man: nie bede sie klocil o nazwe, mam ciekawsze rzeczy do roboty. Dla Twojej informacji :

Amerykański naleśnik (pancake) różni się od naleśnika francuskiego (crêpe) i polskiego tym, że jest przygotowywany z dużo gęstszego ciasta z dodatkiem substancji spulchniających. Pankejki przypominają nieco racuchy, z tym że funkcję spulchniacza pełnią w nich nie drożdże, lecz soda oczyszczona lub proszek do pieczenia.
  • Odpowiedz
Pieczywo jem i kupuje od święta, ale jak napatoczy się gdzieś w internecie banalny przepis to muszę go wypróbować. Tym oto sposobem upiekłam dziś bułki. Wymieszałam 2 skyry naturalne z 130 g mąki pszennej i łyżeczką proszku do pieczenia. Podzieliłam ciasto na 4 bułki i piekłam 25 minut w 200 stopniach. Na razie zjadłam jedna taka gorącą () była chrupka , a w środku trochę
Klaudiczek - Pieczywo jem i kupuje od święta, ale jak napatoczy się gdzieś w internec...

źródło: comment_16126947274GweKikRCepdNOEdqWMMgO.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pięknie! Gratuluję. a czym mierzysz kalorie? Fitatu? No i jak ustaliłeś dzienne limity? Ja zacząłem liczyć kalorie od początku lutego
  • Odpowiedz
  • 1
@weegee Patrzysz w kalkulator, odejmujesz z 300kcal i sprawdzasz ile spadło po 2 tygodniach. Jak nie spadło to dalej tniesz.

Ja akurat mam zapotrzebowanie na 2700kcal ale wrzuciłem na chama 2000kcal dietę i spada. Najwyżej potem będę dorzucał aktywność fizyczną zamiast ciąć kcal.
  • Odpowiedz
@von_Bighausen: Smacznego, ja jakiś miesiąc temu odkryłem szakszukę i wsuwam przynajmniej raz w tygodniu, takie to jest dobre, że kutasy leco z nieba. xD BTW jestem w szoku, że to, co na zdjęciu ma ledwie 750 kalorii, sam jestem na redukcji teraz, ale takiej robionej "na oko" i mam wyrzuty sumienia, jak wsunę szakszukę z dwoma jajkami, bo tak zapycha, że mam wrażenie, że to z 1000 kalorii w jednym
  • Odpowiedz
  • 0
@DADIKUL wiem, mam świadomość, że bez siłki będzie ciężko. Mogę robić co najwyżej pompki i mam drążek rozporowy. Do podciągania na razie mój ciężar jest dla mnie wystarczającym obciążeniem. Do tego mam gumy które mogą mi służyć jako dosyć dobre obciążenia dla ćwiczeń rąk. Gorzej z nogami, ale uda mam jeszcze w miarę akceptowalne, ale łydki mam jak bocian i tutaj nie ma szans na poprawę.
  • Odpowiedz
Małe zwycięstwo w zrzucaniu wagi: 10.1 kg mniej w 11 tygodni (140.3 -> 130.2). Wprawdzie pierwszym milestonem miało być 129.9, ale tak mnie ta dyszka ucieszyła, że już mam dobry dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pozdrawiam wszystkich zrzucających w akcji #zagrubo2021 !
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AdamMechanik: no to jest najgorsze xD Szczerze, to jak słyszę "a ja nie poprawię przytyć" to naprawdę nie wiem czy to żarty, bo ja mógłbym napisać książkę jak przytyć na 100 różnych sposobów xD
  • Odpowiedz