Zmiana od poprzedniego wpisu: -0.7kg Progres całkowity: -6.2kg Waga początkowa: 106.1kg Waga aktualna 99.9kg
No więc minął miesiąc odchudzania, bo zacząłem 6 stycznia. Planowo zakładałem 5kg w pierwszym miesiącu a udało mi się zrzucić 6kg, niczego sobie nie odmawiając, nawet alkoholu. Jadłem hamburgery, tłuste sosy, makarony i inne ciasta. Po prostu ważyłem wszystko, liczyłem kalorie i nie przekraczałem ich. Nawet drineczki ważyłem jak chciałem się napić pysznego single malta :D Chociaż odmówiłem sobie pizzy jak żona zamówiła, bo nie znalazłem składu a nie chciałem liczyć kalorii na oko.
Były spacery, squash, wędrówki po górach. Tak więc co najmniej 2x w tygodniu aktywność fizyczna. Wreszcie otwierają baseny, więc dodatkowo raz w tygodniu pływanie, a raczej kontynuacja nauki, którą zacząłem na jesieni.
Cel na koniec lutego to spadek do 97kg i zero alkoholu przez cały miesiąc.
@SpawaczPolimeru: no i super, też bazuje na kaloriach, zdarzyło się zjeść i w macu i w KFC (łatwo dostępne wartości odżywcze serwowanych tam rzeczy), wszystko w granicach, deficyt zachowany i waga spada.
@SpawaczPolimeru: @tomkol: a skąd wiecie jaki limit dzienny kalorii? xD Widzę jest trochę kalkulatorów w necie, ale nie wiem na ile im ufać... Pytam, bo sam 2 tyg. temu zacząłem ważyć jedzenie i liczyć kalorie
@weegee Patrzysz w kalkulator, odejmujesz z 300kcal i sprawdzasz ile spadło po 2 tygodniach. Jak nie spadło to dalej tniesz.
Ja akurat mam zapotrzebowanie na 2700kcal ale wrzuciłem na chama 2000kcal dietę i spada. Najwyżej potem będę dorzucał aktywność fizyczną zamiast ciąć kcal.
Zmiana od poprzedniego wpisu: -0.7kg
Progres całkowity: -6.2kg
Waga początkowa: 106.1kg
Waga aktualna 99.9kg
No więc minął miesiąc odchudzania, bo zacząłem 6 stycznia. Planowo zakładałem 5kg w pierwszym miesiącu a udało mi się zrzucić 6kg, niczego sobie nie odmawiając, nawet alkoholu.
Jadłem hamburgery, tłuste sosy, makarony i inne ciasta. Po prostu ważyłem wszystko, liczyłem kalorie i nie przekraczałem ich. Nawet drineczki ważyłem jak chciałem się napić pysznego single malta :D
Chociaż odmówiłem sobie pizzy jak żona zamówiła, bo nie znalazłem składu a nie chciałem liczyć kalorii na oko.
Były spacery, squash, wędrówki po górach. Tak więc co najmniej 2x w tygodniu aktywność fizyczna. Wreszcie otwierają baseny, więc dodatkowo raz w tygodniu pływanie, a raczej kontynuacja nauki, którą zacząłem na jesieni.
Cel na koniec lutego to spadek do 97kg i zero alkoholu przez cały miesiąc.
#zagrubo2021 #ostrespawanie #odchudzanie #dieta #chudnijzwykopem
Komentarz usunięty przez autora
Ja akurat mam zapotrzebowanie na 2700kcal ale wrzuciłem na chama 2000kcal dietę i spada. Najwyżej potem będę dorzucał aktywność fizyczną zamiast ciąć kcal.