✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam. Od 3 lat walczyłem z zapaleniem prostaty. Obecnie jestem z tego ustrojstwa wyleczony. Problem jest taki, że nie wróciło mi libido, jest totalnie na zerowym poziomie. Badania z krwi są w normie (prolaktyna, morfologia, estradiol, tarczyca), byłem na kuracji testosteronem lecz to nie pomogło. Urolog załamuje ręce gdyż już nie ma pomysłów. Istnieją jeszcze jakieś hormony, które odpowiadają za pociąg seksualny?
#szpital #medycyna #zdrowie #choroba #urolog #androlog #seks

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: a dopuszczasz do siebie myśl, że wie od Ciebie lepiej i może z jakiegoś powodu wyszedł od tego tematu?

Uwielbiam takich "pewnych" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pani doktór boli mnie ząb na górze. Ja sprawdzam wszystkie zęby po tej stronie, górne i dolne. "Ale co pani robi, przecież jestem pewny że to górny ząb!1!!!1!+1!" 5 minut później okazuje się, że to dolny. I zaczyna się
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wypiłem w krótkim czasie 6 piw mocno chmielowych piw (jak na mnie to mega dużo, piję bardzo rzadko, poskładało mnie fest) po powrocie do domu kluło mnie mocno pod lewą piersią (trochę na lewo serca) i na plecach trochę na tej samej wysokości. Teraz, po 5 dniach jest praktycznie dobrze, ale też trochę tam pobolewa, taki tępy słaby ale irytujący ból. Brak żadnych dodatkowych problemów (dwójeczka normalnie, apetyt normalnie itd)
Wygooglowalem ze mogłem podrażnić trzustkę - to możliwe? Jednorazowym piciem?
Badania krwi miałem ok dwa lata temu i wszystko idealnie, nie palę, pić pije dosłownie raz na 2 miesiące, mam 25 lat.
Na USG się zapisałem ale teraz panikuje ze to coś poważnego bo wiadomo co się stanie jak się w Google wpisze że coś boli..

#
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Socah nie mam żadnych takich objawów. A jak z trzustką jest serio coś w opór źle to też takie są objawy? Mówię tu o chorobie nazwanej pewnym zwierzątkiem…
Nie wiem w takim razie o co chodzi, no ewidentnie tępy ból, nerwobol nie wiem aż tak długo by trzymał? No ale to co innego? Torbiel jakaś by tak nagle nie zaczęła boleć stopniowo przechodząc.. echhh USG dopiero
  • Odpowiedz
Rok temu zachorowałem na nowotwór. Już jest okej , była operacja i chemia. Włosy odrosły. Ale jako, że mam 26 lat to po rozmowie z Onkolog postanowiłem zamrozić nasienie. Mówię o tym bo właśnie robiłem przelew żeby przedłużyć o kolejny rok przetrzymywanie tego i jak sobie przypomnę jakie #!$%@? to jest to sobie człowiek nie wyobraża. W domu jak walisz konia czy coś to spoko ale jak idziesz i płacisz za to
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KONONOWlCZ raz, że rak jądra i zostało wycięte a dwa, że chemia może spododowac niepłodność. Dużo zdrowych osób ma problem z zajściem w ciążę, więc stwierdzilem, że warto mieć plan B. Przez 3 lata od chemii i tak nie mogę mieć dzieci bo jest ryzyko mutacji nawet gdyby doszło do zaplodnienia
  • Odpowiedz
bylem dzisiaj u rodzinnego w zwiazku z podejrzeniem anginy, bol gardla i goraczka.
okazalo sie ze to angina wirusowa
pozniej chcialem przegryzc sobie ibuprom i polknac ale poczulem ze kawalek tabletki pozostal w przelyku,
wzialem kolejnego lyka wody i od razu odruch wymiotny, uczucie ze cos (tabletka) tam stoi, ale woda przeszla dalej. poszedlem spac.
do teraz czuje obecnosc czegos co zaciska sie za kazdym razem jak probuje sie czegos napic przez
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@bydlo Myślę ze nie powinna Ci zrobić krzywdy taka tabletka ibuprofenu. Być może mogła podrażnić sluzówkę, ale nawet jeśli to zapewne błyskawicznie się zregeneruje.

@hyczat Tak jak napisał OP - etiologia wirusowa, dlatego nie dostał.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ostatnio wyprowadziłem się od mojej rodziny, uciekając od rodziców i 2 rodzeństwa. Miałem już dosyć rodziców i ich konfliktów. Taka typowa rodzina wiecie, tata alkoholik pracujący w Niemczech a mama bezrobotna z nerwicą zawsze się drze o byle co i zero refleksji. Osobno okej ludzie, ale razem powodują tornado i nigdy nie patrzyli jak ich konflikt ma wpływ na mnie i rodzeństwo. Uciekłem bo, mam dziewczynę, mam pracę to po co miałem się tam kisić i męczyć dalej?

Niestety ucieczka nie pomogła, rodzice są nadal jacy są i pojawiły się kolejne problemy. Otóż mama dostała prawdopodobnie schizofrenii i mimo wczesnego zauważenie tego i zaprowadzeniu jej do specjalisty, odmawia leczenia. Tata oczywiście przejął się tym ale nie wytrzymuje psychicznie. Zrobił się agresywniejszy i bezradny jak mama tylko odmawia leczenie albo jak otwarcie twierdzi że go zdradza czy prowokuje go innymi tekstami. Kłótnie eskalują i pojawił się wątek wyrzucenia mamy z domu. W sumie mam ich gdzieś, mogą psuć sobie życie nawzajem ale teraz pytanie co z rodzeństwem?

Moje rodzeństwo to jeszcze dzieci. Boli mnie to że są same, muszą to wszystko przeżywać na co dzień i nigdy nie wiadomo co może się z nimi stać jak na przykład mama będzie je zawoziła samochodem do szkoły albo kłótnia pójdzie za daleko. Dzisiaj uznaję że dosyć i już nie mogę tego pozostawić losowi.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: niestety znam troche temat.
Terapia: trzeba doprowadzic mame do leczenia. Znalezc lekarza, ktoremu zaufa i bedzie sie leczyła. W razie pogorszenia - skierowanie do szpitala na cito. Jest szansa, ze dobiora leki i zrozumie, ze trzeba sie leczyc. To jest optymistyczna wersja. Pesymistyczna jest taka, dopoki nie odwali czegos mocniejszego, to nie mozesz jej leczyc bez jej zgody.
Zeby przejsc do kroku zabrania rodzenstwa do siebie - to nie
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Poradźcie proszę, jak dotrzeć i realnie pomóc znajomemu z zaawansowaną depresją.

Nasilała się u niego kilka lat przez wiele czynników - rozstanie z dziewczyną, strata pracy, popadnięcie w długi, powrót do rodzinnego (trochę patologicznego domu), kłopoty z alkoholem. Aktualnie jest na etapie rezygnacji - zdaje sobie sprawę z depresji ale nic z tym nie robi.

W przeszłości zebrał się na odwagę i odwiedził dwóch specjalistów niestety miał dużego pecha do nich i bardzo się zniechęcił. Teraz nie chce już się wybrać nigdzie, zasłania się brakiem pieniędzy (nie pracuje) pomimo tego że rodzina czy ja chcemy to zasponsorować.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#choroba #medycyna jak was coś bierze to pijecie te gripexy i inne gówna typu theraflu? Staram się tego unikać i jechać na samych witaminach, czosnku i odpoczynku ale teraz nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie i nie wiem co zrobić. Nie wiem czy ta chemia nie przynosi więcej szkody niż pożytku
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

co wykop poleca na #depresja ?
bo jak widze komentarze to #psychoterapia nie, #leki od #psychiatra nie
w sumie to co polecacie?
mecze sie z tym 3 miesiace na razie (wiem ze ludzie wiele lat maja) i mam juz dosc, od miesiaca mi sie troche poprawilo - bo popoludniami zwykle czuje sie lepiej, ale poranki sa straszne

#smutek #choroba #
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

z tymi maskami ktoś Cię w konia robi, możesz je "wymieniać" w każdym sklepie handlującym tym sprzętem :-)

Dreamstation II jest IMHO słaby... i póki co nie jest jeszcze w ogóle dostępny na polskim rynku (ma się to zmienić wkrótce); Dreamstation I (moim zdaniem sporo lepszy) jest wycofany z rynku za sprawą rakotwórczej pianki

Kup albo ResMed albo ewentualne Lowensteina. Nie wiem kto w Lublinie tym handluje ale wystarczy zadzwonić do centrali
  • Odpowiedz