zastanawia mnie, co tam dokładnie się stało. Tata Honda zasłabł i wjechał czołowo w jeepa. Po jego stronie są widoczne uszkodzenia tej hondy. Strona pasażera wygląda na nieruszoną. Prędkość nie mogła być wielka. Podejrzewam, że pasażerka - Matka, miała niezapięte pasy. Na zbiórkę już wpłaciłem, jestem po prostu ciekaw jak mogło dal jednej ze stron potoczyć się toctak tragicznie.
przedsiębiorcy się nie chwalą, ale to oni byli dymani na VAT. To teraz kowalski mi to odda w cenie produktu. Brawo PIS geniusze, orły, sokoły, fachowcy!
ZUS zatrudnia 43 000 ludzi, wydaje na wynagrodzenia jakieś 150 000 000 miesięcznie. Muszą umielić dosyć hajsu, żeby tą bandę jakoś utrzymać. Swoją drogą jaki to jest burdel, że zatrudnia aż tyle osób - nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek firmy, która chce utrzymywać tylu pracowników i głodowo im płacić
no ale to pojazd 11letni. Od dawna wiadomo, że lepiej być młodym, pięknym, i bogatym, niż starym, głupim i brzydkim Jak w naszym gospodarczym cudzie pojawi się sensowna sieć ładowarek, to jasne. A rynek wtórny? Przykra sprawa ;)
garść faktów. Rocznie w Polsce wystawia się 23 000 000 zwolnień chorobowych na 17 000 000 pracujących. Ile miałeś w tym roku zwolnień? Bo większość pewnie zero. Szacowana skala nieprawidłowości to 1/3 - przy obecnym systemie. To znaczy, że blisko 8 000 000 zwolnień jest wykorzystywana nieprawidlowo - dane prywatnej firmy kontrolującej zwolnienia. 8 000 000 zakładając średnia długość na 8 dni, to 1/3 wynagrodzenia, niech kazdy ma minimalne 700 ziko x
Jak ktoś robi na państwowym, to z góry wiadomo, że trzeba go traktować jak osobę z lekką niepełnosprawnością, a jak urzędas, to trzeba mówić powoli, jednosylabowymi wyrazmi i równoważnikami zdań
Całe prawo w tym bajzlu jest tak wymyślone, że żeby złapać 1-2% cwaniaków, upieprza się pozostałe 98-99% legislacyjną sraczką
miałem okazję jeść dzikiego łososia, gotowanego na parze, godzinę po odłowieniu. Fenomenalny smak. Najładniejsze okazy były wysyłane w lodzie samolotem bezpośrednio do restauracji. Z ciekawości kupiłem bezpośrednio w Jurze - nie to samo, ale o niebo lepszy produkt niż pozostałe na naszym rynku. Przy okazji pogadałem z właścicielem - opowiedział mi o absurdach urzędniczych, uniemozliwajacych reintrodukcję łososia do polskich wód. Tak czy inaczej, rybę można u nich zamówić telefonicznie, i przygotowaną do
jezuski da się też klepać w domu, Bozia wszystko widzi i daje punkty za ładnie powiedziany wierszyk. Za piosenki są do odebrania tostery, za klękanie to nawet lokówka W sensie w niebie
Na szczęście bliżej nam chyba jeszcze do Europy, niż do kacapów. Pismózgi i nachalna propaganda próbują przesunąć granicę, ale zapomnieli chyba, że trafili na Polaków