#motocykle #oswiadczeniezdupy
Obserwuję środowisko motocyklistów i zauważyłem, że poza obsesją na punkcie mówienia „motocykl” zamiast „motor”, jest jeszcze jedno zjawisko, które mnie zadziwia - ciśnienie na jazdę z kimś.
Osobiście nam typa, który sprzedał sprzęt i całkowicie porzucił temat, bo uwaga - NIE MIAŁ Z KIM JEŹDZIĆ.
Przecież motor to wolność - odpalam klamota pod domem i ode mnie zależy czy jadę do Zakopanego, czy do najbliższej knajpy.
Obserwuję środowisko motocyklistów i zauważyłem, że poza obsesją na punkcie mówienia „motocykl” zamiast „motor”, jest jeszcze jedno zjawisko, które mnie zadziwia - ciśnienie na jazdę z kimś.
Osobiście nam typa, który sprzedał sprzęt i całkowicie porzucił temat, bo uwaga - NIE MIAŁ Z KIM JEŹDZIĆ.
Przecież motor to wolność - odpalam klamota pod domem i ode mnie zależy czy jadę do Zakopanego, czy do najbliższej knajpy.
#motocykle