wiecie co zaważyło na decyzji? bo rozmowa poszła świetnie menedżerka bardzo mnie polubiła, wyszedłem na ogarniętego i zorganizowanego
wiecie #!$%@? o co poszło? że nie mam statusu studenta xD wolą wziąć gościa który się zwolni po wakacjach i znów będą musieli szukać jakiegoś frajera ale co z tego, tamtem niewolnik jest tańszy w utrzymaniu wiadomo
#!$%@? chciwe korpo
i nie to że najeżdżam też na kierownictwo tej konkretnej restauracji, ja im wręcz współczuje bo oni muszą się trzymać tych posranych wytycznych a za kilka miesięcy znowu będą mieli za mało ludzi i problem z układaniem grafiku
jak ktoś jeszcze będzie mi #!$%@?ł że "jest rynek pracownika", "praca leży na ulicy", "nikomu się nie chce pracować" i innego głupoty to mu nacharam prosto do ryja (╯
@Dupa01: Jej imie zobowiązuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)